Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

[iza71koty]

Wpłaty na sucha karmę

Afatima 200 zł
Taizu 200 zł
Megana 20 zł
ALICJA - Bazarek od Serum - 200 zł
Willow_ - 100 zł
-=Sara=- - 60 zł
Dodatkowa kwota z Wpłat Wirtualnych Opiekunów - 20 zł


Razem 800 zł

[iza71koty]

Poszłam z radością przelać pieniązki na konto Iwonki.Karma juz jest. Teraz trzeba się rozliczyć. Dodatkowo poprosilam o wysłanie do nas teraz dwóch kartonów i zapłaciłam za tą przesylkę 40 zł. Niestety nasza sytuacja finansowa w tej chwili nie jest najlepsza. 40-50 zł to byle jaka karma czyli Kitekat na 1 dzien dla stada. Wolałam przeznaczyć te środki na wysyłkę Pocztą polską dwóch kartonów Royala od Iwonki. 20 kilo dobrej karmy ma się nijak do kilku kilogramów najzwyklejszego Kitekata. Tym bardziej ze tym 20 kilo można zaspokoić koty na kilka dni.


Poszłam z radoscią i co widze?.......Murzynek który jadł wczoraj z Dorcią leży na ulicy. Nie wiele z niego zostało.
Jeden z Murzynków. Bo tam są dwa. Teraz nawet nie wiem który. Czy ten bardziej dziki czy oswojony.

Przepraszam ale muszę odpocząć. Bardzo proszę o pw tylko w ważnych sprawach.Przepraszam.

[Megana]

Mam problemy z netem, ale przed chwilą przelałam na Gwiazdeczkę i Sabinkę.

[iza71koty]

Dziękuję Ci Megana

[iza71koty]

Już wiem który Murzynek. Nie było go dzisiaj z Dorcią. To ten co zawsze wybiegał mi na spotkanie. Czyli ten bardziej oswojony.Często czekał na mnie na śmietniku. Dzisiaj zostawiłam dla niego porcję...sama nie wiem po co...Może inny skorzysta. Smutno....

[skarbonka]

Już wiem który Murzynek. Nie było go dzisiaj z Dorcią. To ten co zawsze wybiegał mi na spotkanie. Czyli ten bardziej oswojony. Smutno....

zbyt wiele tych tragedii [*][*][*] Murzynku

[iza71koty]

To prawda Aniu. Dlatego musze odpoczać. Nabrać dystansu.Jestem tutaj na chwilkę, żeby się z Wami tym podzielić. Boli mnie wiele spraw i muszę sobie wszystko poukładać.

Zabrałam ciałko Fionki, bo była już w agonii.Nie chciałam żeby tam na Tęczy dokończyła swojego żywota. Leżała pod fotelem, nie majac już wcale sił. Nie chciałam aby lisy czy dziki zbeszcześciły jej ciałko. Odeszła u mnie , nie długo po tym jak ja zabrałam.
Jedyne co mnie nie dobiło w tej śmierci, to to, ze Fionka odeszła naturalnie. Dożyła swojego wieku i jako....bardzo nieliczna z kotek przeżyła wielki Dramat na Tęczy.Nie raz w jej oczach, zachowaniu widziałam strach, trwogę. Jej madrość pozwoliła jej przeżyc prawie 2 lata, po likwidacji działek. Dwie srogie zimy. Dla kota w takich warunkach, kota bardzo wiekowego to Ogromny sukces. Za to będę ją zawsze ciepło wspominać i na zawsze pozostanie w moim Sercu jak inne kotki stamtąd, którym niestety się nie udało.
Wiem że Fiona nie raz otarła sie o śmierć. Nie raz kiedy przychodziłam wybiegała przerażona lub nawoływała mnie do siebie, bo bała się opuścić swoją kryjówkę. Nie raz pewnie widziała śmierć swoich bliskich. Była kochaną, mądrą kotką.Wspaniale wybiegała, witała się i dziękowała za odwiedziny i jedzonko.Potrafiła cieszyć się zwykłym promieniem słońca i taka słoneczna, radosna pozostanie w mojej pamięci.

Niestety w ostatnim czasie kilka kotków nam zaginęło.Pogoda mi to utrudnia,bo teren podmokły, ale codziennie staram się o jakiekolwiek wiadomości na ich temat. Szukam, wołam, pytam ludzi.

Do dnia dzisiejszego nie udało mi się ustalić co z Patrykiem.Od kilku dni na posiłki nie przychodzi Timi, a z rozmowy z Bezdomnym z Tęczy, dowiedziałam się że był on świadkiem jak w pobliżu mojego domu, samochód potracił kota. Szarego kota. Takie koty są tam tylko dwa. Jest to Timi i Ciapulek. Ciapulek jest co dziennie.
Kierowca który uderzył kota pojechał dalej. Jednak ten który jechał za nim zatrzymał się i wysiadł z samochodu, żeby ściagnać kota z jezdni. W tym momencie kot sie ocknał i resztkami sił zatoczył sie w zarosla. Byłam tam obszukałam....ale wczoraj znajoma powiedziała mi ze był u niej na podwórku kot, który utyka. Jest zatem szansa ze ten potracony kot żyje.

Niestety dwa dni temu byłam świadkiem jak spod samochodu zaparkowanego w pobliżu miejsca gdzie karmie, wybiegł inny kot. Kot ledwo ciagnął tył za sobą. Widać że sprawiało mu to ogromna trudność.Dzisiaj zostawiłam w pobliżu zarośli w które uciekł ,trochę jedzenia. Może chociaż się posili.Przedwczoraj tak biedaczek uciekał chociaż chciałam żeby coś zjadł, że aż mnie w środku zdusiło.

Zaginęła mi Aldonka. Dzisiaj pytałam jedna osobę i ona też potwierdza, że dawno kotki nie widziała na oczy.Będe szukać. To tyle na razie. Odezwę się jeszcze....

[iza71koty]

Kochani rozliczam nasze ostatnie Bazarki z fantów podarowanych nam przez Serum

Bazarek z kocimi gażetami - pieniążki przelane na konto Ani. Zostało zakupione 31 kartoników Bozity.

Bazarek z Lusterkiem Versacego - 50 zł trafiło na bieżące potrzeby kociaków.

Książki ofiarowane przez Serum zakupione przez ALICJĘ Borgelt za kwotą 200 zł - wpłata trafiła na konto Iwetki z przeznaczeniem za karmę Royal


Bieżący Bazarek - Za kwotę wylicytowanych fantów Ania zakupi dla nas Bozite. Ofoiarowała i dołożyc grosik od Siebie zatem kociaczki tym razem dostaną 56 kartoników Bozity.

Nadal trwaja dwa nasze Bazarki z przeznaczeniem na Pomoc kotkom z Portu w Stepnicy. Zapraszamy do udziału i Goraco Dziękujemy za Opiekę nad Bazarkami.

[welina]

Witam Wszystkich
Widzę,ze nikt mnie nie przelicytuje .Mam wizję:na górze będzie wisiała NOC,pod nią Pożegnanie,między portretami rodziców.Tak tylko sobie głośno myślę ...........

[iza71koty]

Kochani skończył nam się pellet. Jeśli Ktoś może nam pomóc wesprzeć jego zakup, będziemy Wam Bardzo, Bardzo wdzięczni.Tutaj na miejscu pozostaje nam do kupienia jedynie pellet bardzo kiepskej jakości, o którym już pisałam wczesniej. W tej chwili jednak nie mam możliwosci kupienia nawet jego i musze poczekać na powrót Męża.Kupujemy w tej chwili w sklepie, a wiadomo ze jest to zupełnie nie opłacalne.

[iza71koty]

Kotydwa12, Willow_, Taizu, Marmotka, Panikota, Cos_tam82, Saranna, Afatima, Megana, Ja-Ba, -=Sara=-, Wnusia i Klusek

Dziękujemy Wam Kochani za Pomoc i Wsparcie dla kociaków

[ankakot]

Cześc dziewczyny:)
Chyba mnie przesilenie wiosenne dopadło ,bo ledwo żyję ostatnio.
Myślę że tragiczna śmierć kotów na drogach to wina pół na pół .Kierowcy szaleją ale i koty wybiegają pod samochody,nie dając szans na zatrzymanie się ,Wiem ,bo widzę często z okna co wyprawiają i nieraz jestem bliska zawału!
A poza tym moje cholerniki:) zdemolowały mi ogródek i wiosenne kwiatki ..no cóż moze zakwitną za rok?
Iza uszy do góry ,wiem że bardzo wszystko przeżywasz,każdą śmierć ,trzymaj się ! Pozdrów FIDO i pozostałe futrzaki oczywiście też:)

[iza71koty]

Cześc dziewczyny:)
Chyba mnie przesilenie wiosenne dopadło ,bo ledwo żyję ostatnio.
Myślę że tragiczna śmierć kotów na drogach to wina pół na pół .Kierowcy szaleją ale i koty wybiegają pod samochody,nie dając szans na zatrzymanie się ,Wiem ,bo widzę często z okna co wyprawiają i nieraz jestem bliska zawału!
A poza tym moje cholerniki:) zdemolowały mi ogródek i wiosenne kwiatki ..no cóż moze zakwitną za rok?
Iza uszy do góry ,wiem że bardzo wszystko przeżywasz,każdą śmierć ,trzymaj się ! Pozdrów FIDO i pozostałe futrzaki oczywiście też:)

Masz rację Aniu. Niestety prawda jest taka ,że dość często kociaki same przysparzają sobie i nam kłopotów. Czasem tak się zdarza, że ich nierozwaga jest tak wielka i tak widoczna gołym okiem, ze faktycznie człowiek może zejść na zawał .

Cóż. No mam Dobre Wieści. Połowicznie. Nasz Murzynek ten bardziej proludzki żyje! Dzisiaj był razem z Dorcią przy jedzeniu. Nie było go wczoraj i to mnie zmyliło. Wczoraj natomiast był tylko ten bardziej dziki ,tam gdzie karmie Szarusię i Zezolcię.Dzisiaj ten bardziej oswojony się pokazał. Kuleje. Zatem być może wczoraj coś go zatrzymało. Ale jest. Zabrał się za jedzonko z apetytem.

Przykre natomiast jest to że z całą pewnoscią zginał inny czarny kot, być może głodny kot, który szukał jedzenia.

Dla Nieznajomego kotka [*]

Odpoczywaj w Spokoju....

[iza71koty]

Kochani. Mam Dobre wieści. Na Bazarku "Noc" została wylicytowana przez Terra50 za 100 zł. Będzie Bozitka dla Kociaków z Portu w Stepnicy. Bardzo bardzo się cieszę.

A muszę dodać ze Terra50 jest z nami od dawna. Ma już dwa moje obrazy, w tym okrągły " Akt z kotem" wystawiony na Bazarku jako drugi .

Drugi obrazek czyli "Bukiet "na razie niestety nie znalazł Nabywcy. Zobaczymy. Jutro kończy się Licytacja.

[iza71koty]

Jedzenie które zostawilam wczoraj potrąconemu kotkowi, zniknęło. Myślę ze kot ma schronienie na terenie Firmy. W każdym razie przez chaszcze uciekał w tamtym kierunku. Dzisiaj znów zostawiłam mu porcję. Mam nadzieję ze chociaż w taki sposób mu pomogę. Im więcej będzie miał sił, tym większa szansa ze jakoś do siebie dojdzie.
W każdym badż razie nie będzie musiał przepychać się ze zdrowymi kotami o jedzenie i ryzykować jeszcze bardziej. W tej sytuacji przy jego urazie, to wiele znaczy.