Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 04, 2011 11:12 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

dałam tej p wątek żeby zerknęła na fotki i nr tel na kosodrzewiny psiak zaginął dość dawno bo na początku roku

twins26

 
Posty: 1186
Od: Nie lut 26, 2006 11:47
Lokalizacja: zgierz

Post » Pon kwi 04, 2011 11:28 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

nasz benek maszerował około 2 miesięcy, w przybliżeniu mógłby być.
Dzięki.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 05, 2011 10:02 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

Karilka pisze:
Femka pisze:

EDIT: Karilka, przegadywać po kilka godzin to każdy potrafi. Właśnie problem w tym, że ruszanie szczęką jest łatwe, gorzej, jak trzeba ruszyć dupę i pomóc NAPRAWDĘ.


Mam w domu 4 psy, na utrzymaniu aktualnie 6 sztuk i dwa stare koty. Wszystkie są z podobnych akcji, w tym dwa jeszcze dzikie. To co robie to moja sprawa i kim jestem - też moja ale nie życzę sobie, żebyś oceniała, nie znając mnie osobiście, nie wiedząc kim jestem i co robie. Nie wiedząc jaki mam stosunek do fundacji, jak działam i jak myślę.

Poznaj, jeśli masz ochote i dopiero wtedy - jeśli będziesz miała potrzebe to smaruj mi dupe.


Femka pisze:
Karilka pisze:Ja uważam, ze Medor jest jedną z Fundacji, które rzeczywiście coś robią i nie podoba mi się takie sobie pisanie ironiczne, że ktoś spuscił kogoś jak wode w klozecie.

Byłaś w Medorze? Poznalaś tych ludzi? Pomogłaś któremuś zwierzakowi tam będącemu?
Myślisz, że tam pracuje sto osób, które leżą i czekają na coś do roboty? Myślisz, że bernardyn, który jest prawdopodobnie zdziczały, możliwe, ze agresywny, chory, stroniący od ludzi to łatwy temat? Wiesz co znaczy wolny boks w przepełnionym schronisku?

Rzucasz kamień, powodując lawinę(!), na ludzi, którzy walczą o to samo co Ty - czy to jest zachowanie godne miłośnika zwierząt? Nie rozumiem tej sytuacji.

co to ma być? błaganie o litość? próba wywołania współczucia? co to do cholery ma być, ja się pytam? znalazła się jedyna fundacja w Polsce, ba w Europie, która urobiona po łokcie? biedactwa, naprawdę.
Annskr wprost nie wie, co z czasem i pieniędzmi robić? Z nudów przyjechała na pomoc psu? Królewno, zejdź no na ziemię i przestać wciskać głodne kawałki o zarobionej fundacji, bo na tym forum są dziesiątki takich jak Wy. Z tym, że prawdopodobnie o niebo lepszych.



Jacy "WY"? To jest FORUM, a ja piszę to co myślę - Medor jest jedną z niewielu Fundacji, których działanie realnie mi się podoba. Nie mam nic wspólnego z żadną fundacją, oprócz tego, ze jedna z nich pomaga leczyć suke z mojego DT.
Kolejny przykład, ze oceniasz ludzi pochopnie.

Trzecia sprawa:
Jestem z Łodzi, zajmuję sie psami - chętnie pomogę w takim przypadku (łapanie, oswajanie, agresja itd). Nie zapominajmy że walczymy po jednej stronie (co zdaraz się zapominać niektórym Fundacjom i nie tylko).
691 185 448

Wracając do sprawy Medoru - telefon odebrała wolontariuszka. Nie byłoby takiej sytuacji, gdyby odebrała ten telefon pani Elżbieta. Na tym zakończę.


Karilka Ty tutaj przestań pitolic i zamydlac ludziom z miau oczy jaka to jestes wspaniała i dobra dla zwierzat, bo juz chyba zapomniałas jak probowalas sprzedac sunię , szczenię na łodzkiej gieldzie samochodowej wciskaja ludziom kity, ze to rasowy szczeniak i mało tego chciałas na niej jeszcze zarobic.
dla zainteresowanych watek
http://www.dogomania.pl/threads/119576-W-weekend-znajdę-dom-albo-zamieszkamy-pod-mostem...KATASTROFA!!!-Inka-4mies.-Łódź/page11

Ważniak

 
Posty: 5
Od: Czw kwi 01, 2010 12:25

Post » Wto kwi 05, 2011 10:15 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

No proszę, teraz użytkownik z 2 postami będzie miał najwięcej do powiedzenia :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 05, 2011 10:16 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Erin pisze:
Karilka pisze:Femko, stwórz Fundację, która będzie czysta jak śnieg i nie odrzuci żadnej prośby o pomoc. Czekam i wierzę, ze Ci się uda.
Pozdrawiam :mrgreen:
Córka o gołębim sercu z patologicznego marginesu :ok:

Brawo Karilka! :ok:


Erin zastanow się moze 100 razy zanim cos napiszesz i będziesz bila komus bravo a najlepiej sprawdz u zrodla :
http://www.dogomania.pl/threads/119576-W-weekend-znajdę-dom-albo-zamieszkamy-pod-mostem...KATASTROFA!!!-Inka-4mies.-Łódź/page11

Ważniak

 
Posty: 5
Od: Czw kwi 01, 2010 12:25

Post » Wto kwi 05, 2011 10:21 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Ważniak pisze:
Erin zastanow się moze 100 razy zanim cos napiszesz i będziesz bila komus bravo a najlepiej sprawdz u zrodla :
http://www.dogomania.pl/threads/119576-W-weekend-znajdę-dom-albo-zamieszkamy-pod-mostem...KATASTROFA!!!-Inka-4mies.-Łódź/page11

I vice versa.
Popieranie tej nagonki jest po prostu niesmaczne.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 05, 2011 10:24 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Erin pisze:No proszę, teraz użytkownik z 2 postami będzie miał najwięcej do powiedzenia :roll:


to sa fakty czytac chyba potrafisz ze zrozumieniem.

Ważniak

 
Posty: 5
Od: Czw kwi 01, 2010 12:25

Post » Wto kwi 05, 2011 10:26 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Ważniak pisze:to sa fakty czytac chyba potrafisz ze zrozumieniem.

Tak, to że Femka lubi brać udział z takich "akcjach" to jest fakt.

EDIT: Ja też nie mam najlepszego zdania o takich organizacjach, kilka razy w sowim mieście się na nich przejechałam. Ale, zważywszy na autora wątku, dzielę wszystko przez dwa.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 05, 2011 10:34 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Erin pisze:
Ważniak pisze:to sa fakty czytac chyba potrafisz ze zrozumieniem.

Tak, to że Femka lubi brać udział z takich "akcjach" to jest fakt.

EDIT: Ja też nie mam najlepszego zdania o takich organizacjach, kilka razy w sowim mieście się na nich przejechałam. Ale, zważywszy na autora wątku, dzielę wszystko przez dwa.


ja tylko i wylacznie probuje przedstawic osobę Karilki, ktora jak doczytałam na watku miała czelnosc pisać jakies ironiczne podteksty w stosunku do Femki kiedy sama jest juz znana na dogo ze swoich poczynań i handlowania psami.
Medor to juz osobny paragraf :evil:

Ważniak

 
Posty: 5
Od: Czw kwi 01, 2010 12:25

Post » Wto kwi 05, 2011 10:35 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Ale widzisz - to działa w obie strony.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 05, 2011 10:42 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Ważniak, mam gorącą prośbę. Nie dyskutuj z Erin, bo z dyskusji nie wyniknie nic, a wątek zostanie strollowany. Bez względu na to, co napisze Erin, należy to zignorować. Piszemy o tym kilka stron wcześniej.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 10, 2011 12:31 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Dziewczyny, mam nadzieję, że to nie żadna z Was obraża mnie na dogo jako "Ragdollka Uwiązana"? Przepraszam za podejrzenie, ale nick sugeruje kogoś od nas...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 10, 2011 12:41 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

8O
Ktoś z tego wątku?
"Ragdollka Uwiązana"?
A co to jest "Ragdollka" i dlaczego z tego wątku niby sądząc po nicku?
Idę szukać na dogo, taką ciekawość we mnie wzbudziłaś i od razu, za jednym zamachem, daję Ci znać, że to nie ja... :twisted: :wink:
Feebee
 

Post » Nie kwi 10, 2011 12:45 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Feebee pisze:8O
Ktoś z tego wątku?
"Ragdollka Uwiązana"?
A co to jest "Ragdollka" i dlaczego z tego wątku niby sądząc po nicku?
Idę szukać na dogo, taką ciekawość we mnie wzbudziłaś i od razu, za jednym zamachem, daję Ci znać, że to nie ja... :twisted: :wink:

Ragdollka to chyba kotka rasy Ragdol 8O Wątek jest o Wojtyszkach, stąd skojarzenie. :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 10, 2011 12:53 Re: Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

O matko, jakieś piętrowe skojarzenia... :wink:
Ras kotów to ja nie znam.
Lecę na dogo. :wink:
Feebee
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 1056 gości