Stalka jest dużym (znaczy dorosłym) kotem, wiec ja bym przeczekała. No chyba, że pojawi się baaardzo luźna, lejąca, kupa, to wtedy odstawić.
Calm to dobry wybór, ale zacznie działać gdzieś po 14 dniach stosowania. Feliway troszkę szybciej. Więc trzeba cierpliwie czekać.
Ale jest taki syrop Calm Aid, może warto zapytać u weta, dla Dorci może się nadać, jeśli przez nastepne 3-4 dni nie zacznie normalnie jeść. Daj jej jeszcze troche czasu.
Dopieszczaj rezydentów, głaskaj ich, niech czują, że są najważniejsi.
I moim zdaniem nie należy zbytnio ingerować w stosunki międzykocie, dopóki nie leci krew. Ale unikałabym noszenia Stalki na rękach w obecności Dory czy Leosia.
Aha, ja teraz jeżdżę rowerem, więc w tramwaju można mnie spotkać tylko podczas ulewy.
