Fundacja "JOKOT" - DT dla maluchów i dorosłych długowłosych!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 03, 2011 11:40 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

Witam, wróciłam i chętnie się włączę. Najlepiej od późnego popołudnia wzwyż. No i rankiem....
Obrazek

Afron1

 
Posty: 106
Od: Czw gru 16, 2010 20:18

Post » Nie kwi 03, 2011 13:05 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

na Jelonkach znowu fiasko :evil: ciażarówka w ogóle nie przyszła mimo że wczoraj o tej samej porze BYŁA :!: shet :evil: coś innego juz nam sie chciało złapac do łapki ale jedna z wysterylizowanych kotek wyploszyła delikwenta tak skutecznie ze przez nastepne pół godziny sie nie pojawił. szkoda, dwie lapanki bez skutku. martwie się o kotke w ciązy pewnie urodzi :( fatalnie :cry: :cry:

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 03, 2011 16:47 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

trzeba próbować, mimo dni powszednich. Wcześnie rano, zanim ludzie się intensywnie ruszają. Trudno, najwyżej ktoś nawrzeszczy - wówczas zawsze możecie się powołać na ogólnomiejski projekt walki z bezdomnością zwierząt.

tylko - trzeba te wszystkie koty PORZĄDNIE przegłodzić. Zgaduję, że po łapance je znów nakarmiłaś. Jutro daj tylko tym, które już są sterylizowane. Jesli nie zjedzą przy Tobie - trudno, ich wybór, nie zdechną z głodu przez jeden dzień. Jeśli jakiś niesterylizowany będzie próbować jeść - natychmiast zabierz miski.

I we wtorek - łapać ponownie.


Renatob - czy potwierdzasz poniedziałek wieczorem? jeśli tak, to musimy sprzęt zgromadzić!

Alebo - mogłabyś mi napisać co Marcin dziś w lecznicy pozałatwiał? w czasie dyżuru nie miałam okazji się dodzwonić, więc jestem nieco out of date.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 03, 2011 17:27 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

Tak,tak potwierdzam.Maciek kupił cycka kurzego na zanętę,czy coś jeszcze mam nabyć?Walerianę też posiadam.

Nubia ,siedzi w klatce,jest wystraszona ale spokojna.Myślę,że zacznę jej podawać w jedzonku tabletki uspakajające te ,które biorą moje .Troszkę się wyciszy i będziemy próbowali wypuścić ją na pokoje.
Młoda próbuję ją zachęcać do zabawy,na razie z miernym skutkiem.
Czas pokaże ,co z nią będzie dalej.
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Nie kwi 03, 2011 17:30 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

A ja siedzę i ryczę za Nubią.... kociaki też obwąchują jej normalne miejsce chowania się i szukają jej.
Mam nadzieję, że u Was będzie jej lepiej i będzie spokojniejsza i grzeczniejsza....
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 03, 2011 17:34 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

joarkadia pisze:A ja siedzę i ryczę za Nubią.... kociaki też obwąchują jej normalne miejsce chowania się i szukają jej.
Mam nadzieję, że u Was będzie jej lepiej i będzie spokojniejsza i grzeczniejsza....


Młoda już ją wygłaskała :ok:

Będzie dobrze :D
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Nie kwi 03, 2011 17:42 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

Zauważyłam, że nie przepada za głaskaniem po brzuszku :!:
Moje koty jej szukały po całym mieszkaniu, a teraz cała czwórka obsiadła mnie i próbuje pocieszać. Nawet Panna Protka 8O nie do końca zachwycona zbyt wielką ilością pieszczot
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 03, 2011 17:54 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

Ech, bo to tak ... z tymczasami źle, bez nich jeszcze gorzej ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie kwi 03, 2011 17:56 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

alix76 pisze:Ech, bo to tak ... z tymczasami źle, bez nich jeszcze gorzej ...


Człowiek oddaje im serce, duszę....
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 03, 2011 18:34 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

Na jutro potrzebuję KIEROWCY:
- kocury na Kondratowicza i okolice Starówki
- jedna kotka do joarkadii
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 03, 2011 20:16 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

Rozumiem że z lecznicy trzeba zabrać?

Ja jutro wieczorem będę w lecznicy, zabieram jednego kocurka zza Stodoły, co go dziś tam wrzuciłem i jadę z nim na Wiśniową, gdzie spróbuje jak to jest być domowym kotkiem. Mam nadzieję że da sobie szansę. Z tym że jakiś czas tam spędzę. A dużo ich będzie do wywiezienia?
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Nie kwi 03, 2011 20:29 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

jopop pisze:trzeba próbować, mimo dni powszednich. Wcześnie rano, zanim ludzie się intensywnie ruszają. Trudno, najwyżej ktoś nawrzeszczy - wówczas zawsze możecie się powołać na ogólnomiejski projekt walki z bezdomnością zwierząt.

tylko - trzeba te wszystkie koty PORZĄDNIE przegłodzić. Zgaduję, że po łapance je znów nakarmiłaś. Jutro daj tylko tym, które już są sterylizowane. Jesli nie zjedzą przy Tobie - trudno, ich wybór, nie zdechną z głodu przez jeden dzień. Jeśli jakiś niesterylizowany będzie próbować jeść - natychmiast zabierz miski.

I we wtorek - łapać ponownie.


Renatob - czy potwierdzasz poniedziałek wieczorem? jeśli tak, to musimy sprzęt zgromadzić!

Alebo - mogłabyś mi napisać co Marcin dziś w lecznicy pozałatwiał? w czasie dyżuru nie miałam okazji się dodzwonić, więc jestem nieco out of date.


Asiu o której jutro?
Ja mam 2 kontenery z czego jeden Twój no i podbierak. :D



Nubia,ma się dobrze.Młoda wybawiła się z nią,nosiła ją na rękach,nakarmiła a teraz śpi.Jest słodziutka a młoda odważna.
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Nie kwi 03, 2011 22:25 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

kto ma klatki? jeśli mam jutro łapać z Renata to muszą do niej trafić! i reszta transporterów tez!

Renato - godzina zależy od upodobań kotów. o której one zwykle są?
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 03, 2011 22:30 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

jopop pisze:kto ma klatki? jeśli mam jutro łapać z Renata to muszą do niej trafić! i reszta transporterów tez!

Renato - godzina zależy od upodobań kotów. o której one zwykle są?


Od 18-tej zaczynają się kręcić za żarciem a tak właściwie to cały dzień się kręcą,oczywiście jeśli pogoda dopisuje.
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Nie kwi 03, 2011 23:04 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

to czuwaj proszę aż się odezwie ktoś, kto wie gdzie są klatki i transportery - mogą być wg mnie w lecznicy, u mpogorzelskiego lub u Alebów. Ale może się mylę :twisted: Musisz je zdobyć ;)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 394 gości