Buro-biało-bure szczęście

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw mar 31, 2011 21:38 Re: Buro-biało-bure szczęście- snoocat

PcimOlki, to łódzki wet, dr Korzeniowski, który prowadzi kilka łódzkich nerkowców (Yennifer, Patti). Ma bardzo dobrą opinię i jako diagnosta i jako lekarz leczący nerki. Może ja coś pokręciłam przekazując to, co usłyszałam... nie wiem. Obraz nerek interpretował w korelacji z wynikami badania moczu i kolejnych badań krwi. Z mojej okolicy to w kwestii nerek najbardziej doświadczony wet. Komuś muszę uwierzyć... Na podstawie tych wszystkich wyników, dodatkowo na moje wyraźne pytanie, powiedział, że kot jest nawodniony prawidłowo.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 31, 2011 22:00 Re: Buro-biało-bure szczęście- snoocat

rybcie pisze:PcimOlki, to łódzki wet, dr Korzeniowski, który prowadzi kilka łódzkich nerkowców (Yennifer, Patti). Ma bardzo dobrą opinię i jako diagnosta i jako lekarz leczący nerki. Może ja coś pokręciłam przekazując to, co usłyszałam... nie wiem. Obraz nerek interpretował w korelacji z wynikami badania moczu i kolejnych badań krwi. Z mojej okolicy to w kwestii nerek najbardziej doświadczony wet. Komuś muszę uwierzyć... Na podstawie tych wszystkich wyników, dodatkowo na moje wyraźne pytanie, powiedział, że kot jest nawodniony prawidłowo.

Może miał zły dzień, albo kaca. Żaden kot z HCT > 50 nie jest nawodniony prawidłowo. Daj wyniki do nerkowców - niech się casica ze Słonkiem popastwią.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 01, 2011 6:49 Re: Buro-biało-bure szczęście- snoocat

w sobotę wybieram się z wynikami do pani doktor Ewy, ponieważ nie byliśmy jeszcze od 3. pobrania krwi i wyników p. doktor nie widziała. Oczywiście podpytam o wszystko..., ale szczerze mówiąc, to ja już nie wiem co mam z tym zrobić... :cry:

edit: jak sobie czytam, to wysoki hematokryt może oznaczać zarówno odwodnienie jak i nadkrwistość. I właśnie to drugie sugeruje doktor. W notatce z wizyty mam wpisaną czerwienicę chyba (został w domu). Nie znam się, muszę wierzyć lekarzowi (tym bardziej, że ma autorytet). Może jest tak, że o odwodnieniu świadczy nie tylko ten jeden parametr. Że analizując inne dane, doktor uznał, że kot jest nawodniony prawidłowo, a to świadczy o nadkrwistości... nie wiem, głupia już jestem. Medycyny nie skończę... a kogoś posłuchać muszę... :( :( :(
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 01, 2011 9:06 Re: Buro-biało-bure szczęście- snoocat

Bardzo dobrze, że idziesz skonsultować wyniki z dr Ewą :ok:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 01, 2011 19:58 Re: Buro-biało-bure szczęście- snoocat

rybcie, nie wiem co Ci doradzić :(
znam to uczucie, że brakuje nam, właścicielom kota, wiedzy i szukamy, konsultujemy i im więcej wiemy tym wiemy mniej

gdybyś napisała, że sam HCT jest wysoki napisałabym, że kot odwodniony, ale te podwyższone czerwone już mnie zastanawiają
TŻ rzuciłam temat i zasugerował to co Doktor Alek
pytanie czy można jakieś badania zrobić, żeby to potwierdzić?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob kwi 02, 2011 13:42 Re: Buro-biało-bure szczęście- snoocat

Zgadzam się z Mokką, jej TŻ-tem i Alkiem. Nadkrwistość może być spowodowana zwiększoną erytropoezą, która z kolei też może wystąpić na skutek zmniejszonego natlenienia krwi. Może i faktycznie, to cholerne 16 piętro ma tu związek?...? Sama erytropoetyna jest wytwarzana przez nerki... Karsivan jest lekiem poprawiającym ukrwienie, a co za tym idzie - natlenienie. Gadget jadł na ten swój mózg uszkodzony, ale mu nie pomagało ;) Można podawać nawet wiele lat, chociaż ze stosowaniem u całkiem zdrowych zwierzaków bym nie przesadzała ;)
Podwyższony poziom wapnia to za mało, żeby coś powiedzieć, przy gospodarce wodno-elektrolitycznej ważny jest stosunek do innych pierwiastków. Rozumiem, że oprócz zwiększonej echogeniczności warstwy korowej nie ma żadnych więcej nieprawidłowości w budowie nerek?
bo myślę i myślę...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 02, 2011 17:03 Re: Buro-biało-bure szczęście- snoocat

Georg-inia pisze:Zgadzam się z Mokką, jej TŻ-tem i Alkiem. Nadkrwistość może być spowodowana zwiększoną erytropoezą, która z kolei też może wystąpić na skutek zmniejszonego natlenienia krwi. Może i faktycznie, to cholerne 16 piętro ma tu związek?...? Sama erytropoetyna jest wytwarzana przez nerki... Karsivan jest lekiem poprawiającym ukrwienie, a co za tym idzie - natlenienie. Gadget jadł na ten swój mózg uszkodzony, ale mu nie pomagało ;) Można podawać nawet wiele lat, chociaż ze stosowaniem u całkiem zdrowych zwierzaków bym nie przesadzała ;)
Podwyższony poziom wapnia to za mało, żeby coś powiedzieć, przy gospodarce wodno-elektrolitycznej ważny jest stosunek do innych pierwiastków. Rozumiem, że oprócz zwiększonej echogeniczności warstwy korowej nie ma żadnych więcej nieprawidłowości w budowie nerek?
bo myślę i myślę...
nie, nic więcej tam nie wyszło. Na szczęście :).brak zmian w ścianie pęcherza, brak cech kamicy, obie nerki prawidłowo wykształcone, ale kora o zwiększonej echogeniczności. Wątroba bez cech powiększenia (chociaż otłuszczona), układ żółciowy bez zmian, pęcherzyk bardzo mały, śledziona bez zmian. W sercu jest zwiększony przepływ w aorcie, ale mieści się w normie.

Dziś dr Ewa powiedziała, że przy prawidłowym moczniku i kreatyninie k. 2 nie ma co dziurawić kota kroplówką. Przy tych wynikach nie widzi konieczności nawadniania i kroplówkowania. Powiedziała, że przy 3 - wprowadzi kroplówki, ale teraz nie ma co. Mam dbać o picie i kontrolować te wyniki regularnie. Zna wiele kotów z podwyższonym hematokrytem, że to podobno dość częste zjawisko. Podobnie jak z kreatyniną na poziomie ok. 2 kot żyje sobie spokojnie. Oczywiście jest to znak, że coś się dzieje (dobrze, że o tym wiemy na tym etapie i w tym stadium choroby). Wszelkie zmiany parametrów (nie tylko krea) będą znakiem do weryfikacji dotychczasowego postępowania, wdrożenia leczenia, podawania leków. Zna koty, które w wieku 1 roku miały podwyższoną kreatynię do poziomu ok. 2 i żyły z takim wynikiem do lat 11. Potem parametry się pogarszały i wkraczało leczenie. Pewnie, że taki stan nie musi trwać 10 lat. Może się okazać, że za 0,5 roku czy za 3 coś się zmieni. Mamy stosować specjalną dietę, dbać o napojenie, obserwować kota i monitorować te wyniki. Zwiększę też ilość podawanej mokrej karmy, bo oba kocury znacznie chętniej spijają duże (nawet 6 łyżek wody do posiłku) ilości wody wmieszane do mokrej, do suchej nie bardzo. No a poza tym wiadomo, że mokra jest bardziej mokra ;), więc i to już jest plusem. Z ciekawości ten lek na natlenienie zastosujemy na próbę i zobaczymy czy coś zmieni.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 03, 2011 17:44 Re: Buro-biało-bure szczęście- snoocat

dzisiaj poczuliśmy wiosnę. Piękna pogoda, słonko... czego chcieć więcej. Umyłam okna, a kotuchy towarzyszyły mi, kąpiąc się w promieniach słońca:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 03, 2011 17:47 Re: Buro-biało-bure szczęście- wiosenne słonko

słodziaki :)
moje też już poczuły wiosnę :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie kwi 03, 2011 17:50 Re: Buro-biało-bure szczęście- wiosenne słonko

Pięknie w tym słoneczku wyglądają :1luvu:

Umytych okien - zazdroszczę... :D
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23793
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 03, 2011 17:54 Re: Buro-biało-bure szczęście- wiosenne słonko

Jak bym mieszkała na szesnastym piętrze jak Gosia to nigdy nie umyłabym okien, never ever :!: 8O :strach: :strach: :strach: :strach: :strach: :strach: :strach: :strach: :strach: :strach: :strach: :strach: :strach: :strach:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 03, 2011 18:10 Re: Buro-biało-bure szczęście- wiosenne słonko

Dokładnie :mrgreen:
Ja na nędznym 5-tym mam stracha :lol:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23793
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 03, 2011 18:21 Re: Buro-biało-bure szczęście- wiosenne słonko

Dokładnie to samo chciałam napisać :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 03, 2011 18:54 Re: Buro-biało-bure szczęście- wiosenne słonko

gdybyście miały tonę spalin z okresu jesienno-zimowego po stronie zewnętrznej (urok lokalizacji), zabierającą promyki słońca, a po wewnętrznej zwłoki much zamordowane przez koty i rozmazane jak próbka do badania mikroskopowego, to i na ostatnim piętrze pałacu kultury byście umyły :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 03, 2011 19:05 Re: Buro-biało-bure szczęście- wiosenne słonko

Ja też dziś myłam okna. Wreszcie coś przez nie widać :twisted: :twisted: :twisted:
i firaneczki i zasłonki wyprane, ach jak ja lubię jak tak czysto jest.
Ale okien myć nie cierpię :evil: zwłaszcze, że każde moje okno ma 260cm wysokości :roll:

Bonifcio i Antoś pięknie "kokoszą" się w słoneczku :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: LikeWhisper i 104 gości