» Nie kwi 03, 2011 12:36
Re: POMÓŻCIE !!! KOT MI SIKA W POŚCIEL. co jest nie tak ??
Rafi_Z, zastanów się nad rozmnożeniem kotki.Mało jest niechcianych kotów? Wciąż czytamy o znalezionych na śmietnikach ( moja Mania, która jest teraz u Conchity), na trawnikach ( Tola i Boluś u mnie na DT), mnożyć można przykłady.Te, które wymieniłam miały szczęście, a ile umarło, zostało zagryzionych? Znajdziesz może domki dla kociaków, ale one przydałyby się bardziej tym, które już są na świecie, niechciane, bezdomne.
To mit,że kotka albo suczka powinny chociaż raz urodzić.Żadna z moich kotek nie rodziła, chyba,że były to dorosłe, o których przeszłości nic nie wiem.Ciacham po pierwszej rujce, nie mam problemów z ich siusianiem.Twoja ma ewidentnie rujkę, jest zdenerwowana, Ty również, jej się to udziela i robi się błędne koło.Chcesz mieć kociaka? Na forum jest ich mnóstwo, a pewno zaraz na osiedlu też jakieś bezdomne biedy się pojawią.Sterylka w 99% zapobiega powstawaniu ropomacicza.Wiesz, ile kotek operuje moja wetka z tego powodu? A ile umiera, bo nikt ich do weta nie zabierze? To efekt podawania hormonów.Widziałam to "coś" wykrojone z brzuszka kotki, poprosiłam wetkę, aby mi pokazała.Obrzydliwe.
Co do żwirków, używałam różnych.Koty moje są kochane, akceptowały każdy, nawet wstrętny dla mnie silikonowy.Używam od dawna Pinio, drewnianego kruszonu.Jest super i nie taki drogi.W podobnej cenie kruszon Sanicat.Polecam, świetnie się sprząta, wyrzucam do toalety.Jasne,że roznoszą, tego nie uniknę, ale ja mam teraz siedem kotów.Przy jednym, dwóch, to żaden problem.