Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-41 kotów-Bydgoszcz.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 02, 2011 19:53 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

MariaD pisze:
mirka_t pisze:Tak jestem pewna.

Cóż. Pozostań w tej pewności siebie. Ja pw mam zachowane. I nie jest to blef.

I bardzo dobrze, że masz zachowane. :ryk:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob kwi 02, 2011 20:05 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

MariaD pisze:
Agn pisze:
MariaD pisze:Jesteś pewna, że nie wiem kto to był i jakie powodu odmowy podałaś?


Co, znowu kogoś podstawiłaś?
I dziwisz się, że Mirka odmówiła?

A kogo poprzednio podstawiłam? I dlaczego znalezienie DT dla kota jest takie złe?

No i nie trzeba było cytatów by udowodnić, że dla mirka_t swoje animozje stawia ponad dobro kotów.


:roll:
Jo, jo, jo, jak mawiają na Kujawach. :?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob kwi 02, 2011 21:44 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

casica pisze: (...)
Informacja, która pojawiła się wcześniej brzmiała - wet nie zalecił antybiotyku.
Informacja o podanym (ponoć), działającym 3 dni antybiotyku pojawiła sie wczoraj po zażartej już na ten temat dyskusji.

Casica
Ja pewność, że kot dostał antybiotyk miałam już 31.03 wieczorem, co jasno wynika z kontekstu wymiany zdań :roll: I nie tylko ja, dlatego do Twojej wypowiedzi temat umilkł.
EOT
pwpw
 

Post » Sob kwi 02, 2011 22:01 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Agn, bo Ty się kąpiesz w kocimiętce. :P




Chyba kazdy jest w szoku,gdy jest u Ciebie.Pierwsza mysl,gdzie te gromady kotow?Schowala :ryk:
Tylko rachunek sie zgadza.Liczylam :oops:
ObrazekTesknie kochanie(*)Obrazek Miszka i Majka

kicia582

 
Posty: 381
Od: Pon lut 22, 2010 0:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob kwi 02, 2011 22:04 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

pwpw pisze:
casica pisze: (...)
Informacja, która pojawiła się wcześniej brzmiała - wet nie zalecił antybiotyku.
Informacja o podanym (ponoć), działającym 3 dni antybiotyku pojawiła sie wczoraj po zażartej już na ten temat dyskusji.

Casica
Ja pewność, że kot dostał antybiotyk miałam już 31.03 wieczorem, co jasno wynika z kontekstu wymiany zdań :roll: I nie tylko ja, dlatego do Twojej wypowiedzi temat umilkł.
EOT

Sprawdziłam, dla mnie nie wynika. Dla mnie wypowiedzi mirka_t na ten temat są jak zawsze pokrętne.
Ty masz zaufanie do mirka_t, ja nie mam. To co Ty odczytujesz na jej korzyść, ja odczytuję wręcz przeciwnie.
Tak to juz w życiu bywa :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 02, 2011 22:07 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:
pwpw pisze:
casica pisze: (...)
Informacja, która pojawiła się wcześniej brzmiała - wet nie zalecił antybiotyku.
Informacja o podanym (ponoć), działającym 3 dni antybiotyku pojawiła sie wczoraj po zażartej już na ten temat dyskusji.

Casica
Ja pewność, że kot dostał antybiotyk miałam już 31.03 wieczorem, co jasno wynika z kontekstu wymiany zdań :roll: I nie tylko ja, dlatego do Twojej wypowiedzi temat umilkł.
EOT

Sprawdziłam, dla mnie nie wynika. Dla mnie wypowiedzi mirka_t na ten temat są jak zawsze pokrętne.
Ty masz zaufanie do mirka_t, ja nie mam. To co Ty odczytujesz na jej korzyść, ja odczytuję wręcz przeciwnie.
Tak to juz w życiu bywa :)


No. Właśnie.
I tylko do odczytania się to wszystko sprowadza, bo wiedzy o faktach nie masz żadnej.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob kwi 02, 2011 22:10 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Agn pisze:No. Właśnie.
I tylko do odczytania się to wszystko sprowadza, bo wiedzy o faktach nie masz żadnej.

Po co w takim razie prowadzić wątek wprowadzający w błąd czytelnika?
Cokolwiek to paranoiczne :roll:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 02, 2011 22:11 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:
Agn pisze:No. Właśnie.
I tylko do odczytania się to wszystko sprowadza, bo wiedzy o faktach nie masz żadnej.

Po co w takim razie prowadzić wątek wprowadzający w błąd czytelnika?
Cokolwiek to paranoiczne :roll:


Paranoiczne jest Twoje odczytanie tego, co w wątku publicznym napisano.
Jak widać choćby po odczytaniu pwpw - można to samo odczytać zupełnie inaczej niż Ty.

Edit: w tym kontekście lepiej by było użyć słowa `schizofreniczne` ale niech tam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob kwi 02, 2011 22:17 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:
pwpw pisze:
casica pisze: (...)
Informacja, która pojawiła się wcześniej brzmiała - wet nie zalecił antybiotyku.
Informacja o podanym (ponoć), działającym 3 dni antybiotyku pojawiła sie wczoraj po zażartej już na ten temat dyskusji.

Casica
Ja pewność, że kot dostał antybiotyk miałam już 31.03 wieczorem, co jasno wynika z kontekstu wymiany zdań :roll: I nie tylko ja, dlatego do Twojej wypowiedzi temat umilkł.
EOT

Sprawdziłam, dla mnie nie wynika. Dla mnie wypowiedzi mirka_t na ten temat są jak zawsze pokrętne.
Ty masz zaufanie do mirka_t, ja nie mam. To co Ty odczytujesz na jej korzyść, ja odczytuję wręcz przeciwnie.
Tak to juz w życiu bywa :)

Nic prostszego - mogłaś spytać. Ja tak bym zrobiła.
Wolałaś pisać zarzut, że kot u Mirki antybiotyku nie dostał , a to nieuczciwe, skoro, jak piszesz, nie wiedziałaś , nawet nie zadałaś Sobie trudu, by zapytać :roll: To nie o zaufanie się rozchodzi :|
Właśnie dlatego, że wiele osób jest tu bardziej zainteresowanych kłótnią, niż wyjaśnieniem czegokolwiek, ten watek tak wygląda i nic nie zapowiada jakiejkolwiek zmiany na korzyść :roll:
pwpw
 

Post » Sob kwi 02, 2011 22:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Agn pisze:
casica pisze:
Agn pisze:No. Właśnie.
I tylko do odczytania się to wszystko sprowadza, bo wiedzy o faktach nie masz żadnej.

Po co w takim razie prowadzić wątek wprowadzający w błąd czytelnika?
Cokolwiek to paranoiczne :roll:


Paranoiczne jest Twoje odczytanie tego, co w wątku publicznym napisano.
Jak widać choćby po odczytaniu pwpw - można to samo odczytać zupełnie inaczej niż Ty.

Edit: w tym kontekście lepiej by było użyć słowa 'schizofreniczne' ale niech tam.

Oczywiście, że pwpw odczyta niekonkretną informację zupełnie inaczej. Nihil novi :)

A propos edit. Tak sobie pomyślałam, że w domu powieszonego nie wypada mówić o sznurku. Tak więc zwracając się do Ciebie nie chciałam używać określenia "schizofreniczny". No ale jak się okazało, zbytek to był delikatności :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 02, 2011 22:22 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:
mirka_t pisze:Mierzysz innych własną miarą i nie rozumiesz, że ktoś taką robotę wykonuje bezinteresowanie.

Rozumiem i wierzę, nie wierzę tylko, że akurat Ty robisz to bezinteresownie.
mirka_t pisze:Wybraź sobie, że można. Nie każdy potrzebuje poklasku jak Ty.

Taaak, mój Ty mały Sherlocku, trafiłaś w sedno. Twój watek jest miejscem mojej zyciowej realizacji :lol:
mirka_t pisze:Oskarżając mnie z kolei o czerpanie wymiernych korzyści pokazujesz, że nie masz pojęcia ile kosztuje utrzymanie kotów i nie potrafisz liczyć.

Bardzo mi przykro, ale nie czytasz ze zrozumieniem. Pisałam o czerpaniu wymiernych korzyści niematerialnych.


Czyli codzienne dosrywanie Mirce przez casica&co jest wymierną niematerialną korzyścią :) Ależ to fajne 8) Tak sobie doczytuję z opóźnieniem, ale widzę, że u złotoustej casicy logiczne myślenie... No cóż, może wiek, a może za dużo czasu w kuchennych oparach...
Ostatnio edytowano Sob kwi 02, 2011 22:31 przez Gutek, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2842
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Sob kwi 02, 2011 22:31 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Gutek może pamiętasz gdzie zamykam koty, których nie chcę pokazać.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob kwi 02, 2011 22:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:Oczywiście, że pwpw odczyta niekonkretną informację zupełnie inaczej. Nihil novi :)

Casica
Obawiam się, że tylko Ty tak odczytałaś tamtą informacje, inaczej nagonka na Mirkę w sprawie antybiotyku trwałaby 31.03 :roll:
Nie wiedziałaś, a napisałaś, że kot antybiotyku nie dostał - od takie małe niedopatrzenie Casica :?
Nihil novi sub sole 8)
pwpw
 

Post » Sob kwi 02, 2011 22:35 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Gutek może pamiętasz gdzie zamykam koty, których nie chcę pokazać.


Pokazujesz wszystkie,a raczej same sie przedstawiaja
ObrazekTesknie kochanie(*)Obrazek Miszka i Majka

kicia582

 
Posty: 381
Od: Pon lut 22, 2010 0:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob kwi 02, 2011 22:38 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:A propos edit. Tak sobie pomyślałam, że w domu powieszonego nie wypada mówić o sznurku. Tak więc zwracając się do Ciebie nie chciałam używać określenia "schizofreniczny". No ale jak się okazało, zbytek to był delikatności :)


Użyłabym mojego ulubionego komentarza, zwykle zarezerwowanego na takie przypadki, czyli: `yyy???`
Ale tym razem pozwolę sobie na inny: `a w domu wszyscy trzeźwi?`
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, MruczkiRządzą i 87 gości