casica pisze:pwpw pisze:Casica
Nie odniosłam się do całości Twoich wypowiedzi na wątku, ale do tych konkretnych, które sugerowały, że Dyzio nie dostawał kroplówek, leków. Nadal czekam na Twoją odpowiedz, dlaczego tak tu piszesz, dlaczego kogoś, kto nie zna sprawy, chcesz wprowadzić w błąd?
Każdy kto przeczyta to co zebrałam w całość, kto ma pojęcie o tym jak się prowadzi nerkowego kota, nie będzie miał watpliwości, że Dyzio swojej szansy nie miał. Nie dostał jej również Misza, charakterystyczne jest to, co w podlinkowanym poście dotyczy Plamki.
Jesli masz wątpliwości poczytaj wątek dla nerkowców, później wróć i dyskutuj.
No to Ciebie zaskoczę, mam wątpliwości. Dyzio może mógł mieć więcej, jak każdy kot, gdyby znalazł się domek
tylko dla niego, nie obciążony innymi problematycznymi kotami, jednak taki domek się nie zgłaszał, gdy Dyzio go potrzebował, Mirka nie stała na drodze takiego domu, bo nawet gdyby chciała, takiego nie było. Sama z resztą napisała szczerze, ze może wszystko potoczyłoby się inaczej, gdyby Dyzio taki domek miał i za tą szczerość będę ją szanować do końca moich dni

(to świadczy o człowieku) Ale też nie zaniedbywała Dyzia, dostawał lek, kroplówki, szczerze też pisała, ze ma problem z karmą lecznicą, a decyzje o eutanazji podjęła widząc jak męczy kota, próbując go zatrzymać przy życiu.. Nie mam powodu jej nie ufać, za to Tobie mam i to nie jeden. To jak był ten antybiotyk po usunięciu ząbków, czy nie był, tak ochoczo wpisałaś w zarzutach, ze :
casica pisze:...- kot ze stanem zapalnym w pyszczku nie dostał antybiotyku, nawet własna chórzystka zapytała Cię o antybiotyk ...
jako jeden z zarzutów, a przecież to było nie dwa lata temu, ale parę dni wyjaśnione przez Mirkę. Widzisz teraz dlaczego
akurat Tobie nie ufam i to nie ma nic wspólnego z tym, jaką stronę w dyskusji obrałam, mi korona z głowy nie spada, kiedy muszę przyznać się do błędu, co innego mnie oburza, niż to, że czasem się mylę
EOT