Hospicjum 'J&j'. ZAMYKAMY.

[pixie65]

http://www.mlekomat.com/
http://mlekomat.pl/

Wujek Google wie wszystko.

Ty uważaj umiejętność korzystania z wyszukiwarki jest na tym forum klasyfikowana jako ubecka metoda pozyskiwania informacji...

[villemo5]

http://www.mlekomat.com/
http://mlekomat.pl/

Wujek Google wie wszystko.

Ty uważaj umiejętność korzystania z wyszukiwarki jest na tym forum klasyfikowana jako ubecka metoda pozyskiwania informacji...

He??



Agn ja chciałam tak tylko wtrącić, że czasem nie chodzi o suchą informację od wujka G...
Czasem chodzi o to, aby ktoś żywy podzielił się wrażeniami

[taizu]

Dzięki. Nie miałam pojęcia, ze to takie powszechne zjawisko te mlekomaty
I faktycznie chodziło mi o ludzkie wrażenia

[morelowa]

Taka krzyzowka krowy i bankomatu

- niby tak, ale gdzie mu do prawdziwej krowy. A , i muuuu nie mówi .
A i ważne - mi sie wydaje: podobno są takie, zainstalowane przez prywatnych gospodarzy co to maja 'ekologiczne'krowy. U nas jak montowali to pan się chwalił, że to duże gospodarstwo, że do tesco dają mleko i jeszcze gdzieś... więc to już mnie tak nie kręci i może dlatego się nie zsiadło..

[PearlRain]

z torunskiego mlekomatu się zsiadło, śmietany na 3 palce cena dosyć wysoka ale warto

[marikita]

No kurde. [jęk] Czemu ta Warszawka tak upośledzona..? Nawet jednego mlekomatu dla dwu (czy cóś) milionów ludzi...? Granda!!

Co prawda obawiam się, że jak już postawią, to ode mnie będzie za daleko... Za daleko na mleko.

*

Agn, Rottenowi przekaż ode mnie, że powinien poznać Gatka. - Otóż parę tygodni temu byłam koszmarnie chora. Przez 3 dni 40 stopni... no, zgon. Drugiego dnia mej udręki Gacisko (razem z Okruchem) urządziło imprezkę w piżamach... znaczy, w łazience. Dużo nie słyszałam, bo przysypiałam, ale jak w końcu musiałam zawlec się do kibelka, o mało nie padłam trupem: wywalony żwirek, ręcznik wyciągnięty z szafki na brudną i wymieszany z owym (używanym) żwirkiem, oraz śnieżyca z rolki papieru toaletowego przerobionego na konfetti. Zaznaczam, że łazienka była otwarta.

Nie podusiłam tałatajstwa tylko dlatego, że nie miałam siły.

*

Kciuki za Grendela

[woodpeck]

Grendel nie miał dziś specjalnie apetytu.

Grendel, ti prego..

[mpacz78]

W Trójmieście też mlekomatów niet
Jednak co Toruń to Toruń

[iwona66]

mlekomat w W-wie jest Bielany,bez histerii proszę ,stolica nie gorsza i robi muuu

pozdrawiam Leśnych -wsiowa

[Agn]

Jak widać - udało mi się zminimalizować niedoczas. I tyle w kwestii radosnych wieści.
Tofu to nie wiem w oparciu o jaką zasadę jeszcze działa. Wyniki są koszmarne. Ten kot nie powinien już wcale funkcjonować, a jak na niego patrzę to właściwie nic się nie zmieniło. Płukany czy nie - wyniki nerkowe skaczą w górę. Wątroba - od sasa do lasa, raz w górę raz w dół. `Metamielocyty` - ??? Jeszcze nigdy rozmaz robiony w labie nie wykazał ich w krwi moich kotów. Fosfor...
Rotten jak widać - nie najgorzej. Za dużo fosforu i wapnia przy wydolnych nerkach i wątrobie, bez hipokalcemii - ciekawostka. Ale to by mogło tłumaczyć i stany padaczkowe [choć to raczej powinno się pojawić przy współwystępującej hipokalcemii] i nadmierny świąd skóry [oprócz oczywistych powodów w postaci `atrakcji skórnych wszelakich`], a także zaczerwienienie spowodowane przekrwieniem oczu [spojówek, białek i siatkówki].

Tofu na kroplówkach od wczoraj. Tym razem przedłużymy ciąg do dwóch, trzech tygodni i od razu zrobię powtórkę badań, czy w ogóle to płukanie czemuś służy.
W poniedziałek skonsultuję wyniki z Doc, bo Rotten też pewnie będzie czegoś potrzebował.

[sanna-ho]

zawsze podejrzewałam, że Tofu jest cyborgiem

[siriwan]

A ja zrobię to co potrafię najlepiej - czyli napiszę posta nie w temacie.

No kurde. [jęk] Czemu ta Warszawka tak upośledzona..? Nawet jednego mlekomatu dla dwu (czy cóś) milionów ludzi...? Granda!!

Żebyś wiedziała, że upośledzona. Nawet taka mieścina (z całym szacunkiem, bo to piękne miasto) jak Tarnowskie Góry ma mlekomat. O jakości mleka się nie wypowiem, ale wiem że takie ustrojstwo stoi (ba, nawet wiem gdzie i widziałem na własne oczy).

[Agn]

Nie-w-temacie, czyli o mlekomacie.
Jak dopisała wsiowa [ ] w Warszawie mlekomat stwierdzono naocznie, więc nie jest tak źle. W Trójmieście też musi się takowy ukrywać - nie ma, że nie, choć Wujek Googiel nic na ten temat nie znajduje [ale szukałam tylko do trzeciej strony].
W Toruniu jest - ale nie widziałam na własne oczy, więc wstawiłam linka z Wujka Googla.

W kwestii powiązań umiejętności korzystania z wyszukiwarki z UB-ckimi tendencjami - niezorientowanych uprasza się o doczytanie wątku Mirki. Tam to powiązanie jest naświetlone, w razie niezrozumienia powiązania, należy pisać PW do bezpośredniego znawcy tematu. Nie na moją głowę jest usiłowanie znalezienia wyjaśnienia na czym to powiązanie polega.

Grendel tak ładnie poproszony [w ładnym języku ] dał się namówić na nieco surowizny. Niestety, bardzo mu przeszkadza stan zapalny w buzi i obrzęk węzłów chłonnych - dławi się, gdy połyka.

Tofu JEST cyborgiem. Działa na mięso i PWE. Innych możliwości nie ma, bo skrytki z bateryjkami do tej pory nie wykryto.

Marikita, a Ty już zdrowa jesteś mam nadzieję?

[sky_fifi]

O przepraszam, w Warszawie mlekomat jest Przy Hali Mirowskiej.
Pierwsze zakupione mleko się pięknie zsiadło. Dwa następne już nie chciały (po 5 dniach czekania wylałam).

[marikita]

[...]
Marikita, a Ty już zdrowa jesteś mam nadzieję?

Prawie. Jakowyś kaszel mi został, ale teraz - w końcu - zrobiło się ciepło, więc może przejdzie.

*

Oo, dwa mlekomaty w Wawce...! Ale oczywiście za daleko dla mnie... (Dla 'Carpatii' też było za daleko i tylu ludzi się utopiło. W wodzie, nie w mleku. ) ...Powinnam jeszcze spróbować się przespać?

*

Kciuki za Grendela i jedwabistego Tofu