Fundacja "JOKOT" - DT dla maluchów i dorosłych długowłosych!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 01, 2011 17:41 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

Czy ktoś ma podbierak?

Od czasu swej reinkarnacji kociej go nie widziałam.

A jest potrzebny do łapania kocura z Powązek - bo on podobno nie je, a podchodzi blisko nóg. Ale znów nie na tyle, by go za kark złapać.

HELP, zwierzak jest podobno w mocno kiepskim stanie! Najlepszy byłby ktoś, kto już kiedyś podbierakiem machał...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2011 17:49 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

ja machałem raz, ze skutkiem opisywanym na forum pt "jak NIE należy łapać kota w podbierak" :twisted:

ps. jakiś czas temu widziałem jakiś w lecznicy, i nie był to bardzo odległy czas :roll:
Ostatnio edytowano Pt kwi 01, 2011 17:52 przez piotr568, łącznie edytowano 1 raz
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pt kwi 01, 2011 17:50 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

Ja nie machałam :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2011 18:00 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

jopop pisze:Czy ktoś ma podbierak?

Od czasu swej reinkarnacji kociej go nie widziałam.

A jest potrzebny do łapania kocura z Powązek - bo on podobno nie je, a podchodzi blisko nóg. Ale znów nie na tyle, by go za kark złapać.

HELP, zwierzak jest podobno w mocno kiepskim stanie! Najlepszy byłby ktoś, kto już kiedyś podbierakiem machał...



Byliśmy na Powązkach,kocura nie ma od wtorku :(

Wypuściliśmy czarną Miećkę :cry: :cry: ,mam nadzieję,że poradzi sobie na cmentarzu.Zostawiłam Pani Marii swój nr. tel.

Jest mi smutno źle :(
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Pt kwi 01, 2011 18:03 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

Renato, dałaś jej szansę - nie chciała skorzystać, trudno.

Trzymaj się.

Cholera z tym kocurem :(
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2011 18:16 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

jopop pisze:Renato, dałaś jej szansę - nie chciała skorzystać, trudno.

Trzymaj się.

Cholera z tym kocurem :(


Nawet wlazłam do grobowca gdzie jest budka,niestety nie było go tam.Do drugiego grobowca , :( gdzie też bywał,nie było dostępu
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Pt kwi 01, 2011 18:19 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

a czy ktoś nawet niedoświadczony mógłby wziąć z lecznicy ten podbierak (zadzwoniwszy uprzednio by sprawdzić czy on tam faktycznie jest) i rękawice spawalnicze oraz WŁASNY transporter i pojechać na wszelki wypadek na te Powązki? bo a nuż jeszcze żyje i jednak wylezie?

technika z grubsza polega na zwabieniu kota blisko siebie, następnie zarzuceniu na niego szybko podbieraka i jak najszybszym rzuceniu się na kłębiącego się w nim kota by przygwoździć to do ziemi. Następnie W RĘKAWICACH albo łapie się kota za skórę na karku i wyplątuje z podbieraka, albo jeśli jest dziki - po prostu jakkolwiek umieszcza się kota i siatkę z podbieraka w transporterze, a następnie jedzie się z transporterem i sterczącym z niego kijem :twisted:

Niestety - jest tylko JEDNA szansa.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2011 20:02 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

jopop pisze:a czy ktoś nawet niedoświadczony mógłby wziąć z lecznicy ten podbierak (zadzwoniwszy uprzednio by sprawdzić czy on tam faktycznie jest) i rękawice spawalnicze oraz WŁASNY transporter i pojechać na wszelki wypadek na te Powązki? bo a nuż jeszcze żyje i jednak wylezie?

technika z grubsza polega na zwabieniu kota blisko siebie, następnie zarzuceniu na niego szybko podbieraka i jak najszybszym rzuceniu się na kłębiącego się w nim kota by przygwoździć to do ziemi. Następnie W RĘKAWICACH albo łapie się kota za skórę na karku i wyplątuje z podbieraka, albo jeśli jest dziki - po prostu jakkolwiek umieszcza się kota i siatkę z podbieraka w transporterze, a następnie jedzie się z transporterem i sterczącym z niego kijem :twisted:

Niestety - jest tylko JEDNA szansa.


Możemy spróbować :roll: Rano będę w Boliłapce,jeśli jest podbierak to zabieram i na łowy :mrgreen:
A co,trzeba się wprawiać :wink:

Rękawice też zabieram.Mam nadzieję,że dobrze zapamiętaliśmy miejsce.
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Pt kwi 01, 2011 22:09 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

Alebowie ujawnili posiadanie podbieraka. Napisałam Oli, by go wzięła na poranną łapankę, to jeśli nie będzie tego w lecznicy - moze się jakoś po drodze zmówicie.

ja jutro jestem offline i bez telefonu do 16.30, a potem łapię.

kciuki!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2011 22:10 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

trzymam mocno kciuki za wszystkie łapanki :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt kwi 01, 2011 22:13 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

Też potrzymam :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2011 22:16 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

Aleba,jeśli czytasz to podaj na pw nr.tel :D
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Pt kwi 01, 2011 22:27 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

napsiałam Ci pw, z tel aleby i planem powazek takim pi razy drzwi
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2011 23:00 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

Nie miałam szansy niczego czytać, dopiero dotarłam do domu...
Ogólnie dzisiaj kijowo, na Celnej złapał nam się 2 razy kocur ciachnięty przez nas w zeszłym tygodniu, natomiast jego siostra nie chciała :roll:
Na Sapieżyńskiej też się złapał kocur, a czarna łajza tradycyjnie olała klatki :roll: Jeszcze łazi z brzuchem, pytanie ile jeszcze połazi...
Na koniec zajrzeliśmy jeszcze na Dolańskiego i na pociechę złapaliśmy sobie jeszcze jednego kocura.
Towarzystwo odstawione do lecznicy, kotka z SGGW odwieziona.
Może jutro pójdzie lepiej...
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2011 23:28 Re: Fundacja "JOKOT" - ujawniamy się :)

Na moim podwórku,towarzystwo robi się brzuchate.Bardzo proszę o pomoc w wyłapaniu towarzystwa,chociaż kocice.Zamiast 7 do karmienia, będę miała za 3 miesiące pokaźne stadko.
Pomogę w łapaniu,transport też w moim zakresie i 2 kontenery(jeden jopop),no i szczere chęci :D
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 431 gości