Biało Rudy Kawaler Do Wzięcia. Już w Domu.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw mar 31, 2011 21:43 Re: BiałoRudyKawalerDoWzięcia. PotrzebnyTransportToruń-Żnin

Nie wiem na podstawie ilu doświadczeń tak twierdzisz, jasne, że tak może się zdarzyć z siatką wymuszoną na siłę i na pewno tak się zdarza, dlatego też nasze wymagania wzrosły również co do świadomości adoptujących,
wyobraź sobie, że powoli się rozkręca "prawie jak firma" zakładająca siatki w Toruniu - jeden z naszych domków, który adoptował kota, tak zabezpieczył balkon, że nam oczy wyszły, teraz ma dużo zleceń i co istotne - nie tylko "wymuszonych" przez nas
a co do bloku naprzeciwko Ciebie - takie rzeczy nie dają nam spokoju i sprawdziłyśmy to: nasza siatka wisi, to już druga, bo poprzednia się wyeksploatowała :D
i owszem, tylko my w Toruniu wymagamy zabezpieczeń jako organizacja, jednak kilkukrotnie spotkałyśmy się z tym, że ktoś miał zabezpieczenia z własnej inicjatywy (rzadko, ale trochę się zebrało)
stosunkowo dużo mamy telefonów dotyczących adopcji kota od osób, które miały wcześniej kota ze schroniska i opowiadają jak to spadł, połamał się, uciekł itp.
również osoby, którym odmówimy adopcji nierzadko "grożą" nam, że wezmą sobie kota ze schroniska (którego oczywiście dostaną)

jak myślisz Gosia, do kogo dzwonią np. w nocy zanosząc się płaczem w słuchawkę, że kotek spadł z okna i się połamał i co oni mają teraz zrobić i do jakiego lekarza iść i czy fundacja pokryje koszty leczenia bo oni nie mają kilkuset zł? (właśnie zaczyna się sezon na latające koty)

jak już pisałam wcześniej, wszystko jest kwestią prawdopodobieństwa
i nie, nie wymagamy okratowania całego mieszkania, akceptujemy też np. ograniczniki, bo bardzo ważna jest też świadomość i przekonanie opiekuna kota co do zasadności zabezpieczeń, właściwie najważniejsza
i tu już jest potrzebne nasze doświadczenie, intuicja, wyczucie, aby to określić

i nie, nie unikniemy różnych przykrych sytuacji, jakie opisujesz, bo na to nie ma sposobu, ale to nie znaczy, że zaczniemy wydawać koty na chybił-trafił

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 6:44 Re: BiałoRudyKawalerDoWzięcia. PotrzebnyTransportToruń-Żnin

Do tego co Asia napisała dodam tylko,że sama osobiście zabrałam kotkę od ludzi..nie bacząc na zatroskane twarzyczki dzieci i ojca, który miał zamiar mnie zaskoczyć zabezpieczeniami balkonu jak zapewniał ...
I owszem zaskoczył 8O
Moja ukochana Kruszynka wypuszczona z transporterka udała się oczywiście w pierwszych sekundach swojego pobytu w nowym IDEALNYM domku na balkon...gdyż to była dla niej wielka atrakcja...
Z wielką precyzją i ekspresowo odnalazła sporą niezabezpieczoną dziurę i stanęła jak wryta...bo to było 7 piętro przy dosyć ruchlowej ulicy....
Pan oczywiście nie widział w tym problemu jak również w tym,ze mu siatki nie starczyło i na samej górze (czyli na wysokości 8 piętra ) TEŻ była wielka dziura...

Pomijam,że zapytany o rodzaj karmy jaki ma w woreczku ..odpowiedział.." Taką mi pani w sklepie dała .." Rozumiem,że może się nie znać na karmie ..ale skoro tak to czy nie powinien zapytac o firmę i nazwę nawet po to ,aby wiedzieć co jego kot je?

Pomimo,że w rozmowie pan zapewnił,że spełni wszelkie warunki ..i je spełnił w jego odczuciu....niestety podświadomie czułam ,że oni poprostu TEGO NIE CZUJĄ .....
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 10:02 Re: BiałoRudyKawalerDoWzięcia. PotrzebnyTransportToruń-Żnin

Trochę przesadzacie dziewczyny, lubię Was wszystkie, ale mam tam jakieś swoje zdanie na ten temat. Może siódme i ósme itd. piętro to wysoko, nie przeczę, tu wymagajcie zabezpieczeń, ale pierwsze piętro, parter? Ile więcej kotów byście wydały na pierwsze piętro bez zabezpieczeń? Z pewnością dużo, a koty potrzebują swobody, przestrzeni, a nie siedzenie w Fundacji w 25 kotów w jednym pomieszczeniu. Czy te koty są tam naprawdę szczęśliwe? Weźcie się tak rozejrzyjcie jak tam będziecie. Jedzenie u Was mają, ciepło też, ale gnieżdżą się jeden obok drugiego, nie mają gdzie się ruszyć i niektóre tak latami siedzą tylko na drapaku np. Frezja, którą od Was wzięłam: przychodzi sobie do mnie do kuchenki, przygląda się co gotuje, śpi sobie sama, przechadza to tu to tam, a u Was siedziała cały dzień na jednym drapaku, gdzie było jej miejsce, bo ruszyć się stamtąd nie było jak. Niektóre (te chore) będą tak żyć do końca swoich dni na jednym drapaku. Dodatkowo taki kot lubi jak go się głaszcze, przytula a Wy z tyloma kotami nie dacie rady codziennie każdego pogłaskać, bo nie zdążycie zrobić innych rzeczy a one aż się domagają, aż się biją o głaskanie. Trzeba stworzyć tym kotom, co u Was żyją dobre warunki z mniejszą ilością kotów. Jeśli nie możecie ograniczyć ich przyjmowania, to chociaż poluzujcie trochę warunki adopcji. Becia, jak Ty piszesz o tej karmie, to wiesz co, ja widzę jak karmicielki dają kotom prawie sam makaron do jedzenia z małą ilością wątroby. Co za różnica czy ten Pan nie wiedział co to za karma, ale kot miał co jeść. To jest najważniejsze. Nie patrzcie na takie detale, kotów jest za dużo i czym będziecie powiększać swoje wymagania to nigdy nie zmniejszycie liczby kotów w swojej Fundacji. Kotów raczej cały czas przybywa a co wydacie to na jego miejsce następny przyjdzie, a wymagania tak ostre, że niejeden tego nie przeskoczy. Jak mówiłam, że wezmę od Was kota dla mojej mamy fajnej koleżanki, to nie, my kotów bez sprawdzenia domku, nie dajemy. Kurczę, znacie mnie, czy Wy myślicie, że dałabym kota Pani, która by go powiesiła na następny dzień. Dałam tej pani więc innego kota i powiem Wam, że jest u niej bardzo szczęśliwy, a u Was dalej ich nie ubywa. Nie wiem jak Wam pomóc, bo jak mówię, że może parę kotów wzięłabym od Was do Niemiec do siostry, tam nie ma kotów, ona by dała w dobre ręce, to słyszę znowu, ale jak ten domek sprawdzić? Gdyby to była moja Fundacja, a taka osoba jak "ja" zaproponowałaby adopcję kilku kotów to bym bardzo się cieszyła. Zastanówcie się nad tym, co piszę, bo jak wiecie, nie życzę Wam źle, wręcz odwrotnie, nawet Wasze ulotki sama podrukowałam i rozdaję, żebyście dostały więcej z 1%. Dobra, napisałam co myślę, nie obrażajcie się tylko, może spójrzcie na to z innej strony. Taki bierny obserwator też może czasem dać parę dobrych rad.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 10:18 Re: BiałoRudyKawalerDoWzięcia. PotrzebnyTransportToruń-Żnin

Sorki,ale chyba nie " podłapałaś" o co mi chodziło ...z tym,że dom musi czuć temat opieki nad zwierzęciem..

A co do gnieżdzenia się kotów w Fundacji...to ja tam bywam dosyć często i jakoś nigdy nie zauważyłam,żeby koty miały ograniczone możliwości poruszania się z powodu ich ilości w jednym pomieszczeniu.
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 10:37 Re: BiałoRudyKawalerDoWzięcia. PotrzebnyTransportToruń-Żnin

becia_73 pisze:Sorki,ale chyba nie " podłapałaś" o co mi chodziło ...z tym,że dom musi czuć temat opieki nad zwierzęciem..

A co do gnieżdzenia się kotów w Fundacji...to ja tam bywam dosyć często i jakoś nigdy nie zauważyłam,żeby koty miały ograniczone możliwości poruszania się z powodu ich ilości w jednym pomieszczeniu.


Becia, otwórz w końcu oczy. Tych kotów jest zdecydowanie za dużo, zresztą w każdej Fundacji, tylko jeśli Ty nawet tego nie zauważasz to jest naprawdę źle.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 10:41 Re: BiałoRudyKawalerDoWzięcia. PotrzebnyTransportToruń-Żnin

Sorki Golla za zaśmiecianie wątku ,ale czy tak wygladają nieszczęśliwe koty?
Obrazek
Obrazek
To,że kotów jest za dużo..nie znaczy ,że jest ich aż tyle, że nie ma gdzie stopy postawić a taką wizję tu przedstawiłas..
Ja mam 8 kotów i też uważam,że mam za dużo..choć mam dom z ogródkiem...

Masz rację,że kotów jest wszędzie za dużo...ale usiłuję tylko sprostować to co napisałaś...
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 10:57 Re: BiałoRudyKawalerDoWzięcia. PotrzebnyTransportToruń-Żnin

oczywiście, że na parter wymagamy zabezpieczeń, nawet jeszcze bardziej bezwględnie niż na wyższe piętra - oswojone koty biegające po osiedlach trafiają do nas w najgorszym stanie, nie po to żeby miały powtórkę z rozrywki

na przyjmowanie nowych kotów jest szlaban, a telefonów w takiej sprawie jest czasami po kilka dziennie

natomiast warunków adopcji nie obniżymy za nic w świecie, zresztą całkiem niedawno je zaostrzyliśmy, po kilku nieprzyjemnych sytuacjach, na szczęście nie tragicznych, ale czegoś nas to nauczyło,

fundacja nie jest po to, żeby zapewnić kotom szczęśliwe życie w naszych lokalach, tylko jest miejscem tymczasowego pobytu kotów i nie ma u nas pojęcia rezydenta fundacji, chociaż są koty wybitnie trudnoadopcyjne i takie, które lepiej znoszą pobyt w sztucznie stworzonym stadzie i takie, które gorzej, naszym zadaniem jest wychwycić to i stworzyć im w tych niekorzystnych warunkach jak najlepszą niszę na czas, który u nas spędzą

oczywiście, że nie mamy czasu porządnie wygłaskać wszystkich chętnych kotów, nikt nie ukrywa, że jest nas niewielka grupa zaangażowanych osób, wspomniałam zresztą przy jakiejś okazji, że w stosunku do potrzeb jedna fundacja w naszym mieście to za mało, jakoś nikt sie nie kwapi, natomiast dopieszczenie kotów jest bardzo ważne - chętnych zapraszamy na sesje głaskania

fundacja przez kilka ostatnich lat bardzo się rozwinęła i mimo tego, że jest bardzo ciężko jesteśmy zadowoleni z efektów naszej pracy i nie zamierzamy w jakiś diametralny sposób zmieniać naszych zasad (chociaz dostosowujemy je zależnie od okoliczności)

w każdym razie kotów byle jak, licząc, że się uda wydawać nie będziemy

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 11:00 Re: BiałoRudyKawalerDoWzięcia. PotrzebnyTransportToruń-Żnin

golla pisze:Trochę przesadzacie dziewczyny, lubię Was wszystkie, ale mam tam jakieś swoje zdanie na ten temat. Może siódme i ósme itd. piętro to wysoko, nie przeczę, tu wymagajcie zabezpieczeń, ale pierwsze piętro, parter?


Golla, mieszkam na parterze, mam osiatkowany balkon i nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej. Dla mnie nie ma różnicy między kotem który zabił się spadając z 8 piętra, a takim, który wyskoczył z parteru i zginął pod kołami samochodu na pobliskim parkingu.

Każdy pomaga jak umie, na tyle, na ile ma możliwość i tak jak uważa, ze będzie najlepiej. Nie ma jednego wzoru, nie ma przepisu na "najlepsze uszczęśliwienie kota". Jasne, że chciałoby się lepiej, więcej.. I tu zderzenie z rzeczywistościa..
Golla ostatnio zaatakowałaś Agn a teraz Fundację..

Osobiście popieram wymagania Dziewczyn z Fundacji, to kształtuje kulturę traktowania zwierząt w Polsce i świadomość ludzi, którzy decydują się wziąć pod opiekę zwierzę.
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 11:02 Re: BiałoRudyKawalerDoWzięcia. PotrzebnyTransportToruń-Żnin

Dziewczyny, nie ma sensu się kłócić, wszystkie się znamy i lubimy, żadna nie jest obojętna na los kotów, robi tyle ile jest w stanie i uważa za stosowne

a przemyślenią są być może kwestią doświadczeń i skali problemu z jakim bezpośrednio każda z nas się styka

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 11:03 Re: BiałoRudyKawalerDoWzięcia. PotrzebnyTransportToruń-Żnin

becia_73 pisze:Masz rację,że kotów jest wszędzie za dużo...


I dlatego podstawową działalnością Fundacji jest sterylizacja kotów.
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 11:04 Re: BiałoRudyKawalerDoWzięcia. PotrzebnyTransportToruń-Żnin

Asia ale my się nie kłócimy.....
:twisted:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 11:15 Re: BiałoRudyKawalerDoWzięcia. PotrzebnyTransportToruń-Żnin

Moje wymagania zaczęły niepokojąco wysoko rosnąć i dlatego Kamil i Kris zostali u mnie na stałe. Każdy dzwoniący wydawał mi się głąbem. Z drugiej strony stwierdziłam, że chyba zaczynam świrować z tymi wymaganiami i czas zakończyć tymczasowanie. :twisted:


Na marginesie. Też mieszkam na parterze i mam osiatkowany balkon.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 11:17 Re: BiałoRudyKawalerDoWzięcia. PotrzebnyTransportToruń-Żnin

poprostu każdy ma swój punkt widzenia, z czego wynika napisałam przed chwilą
tej maleńkiej kropelce w skali potrzeb jaka do nas trafi staramy się zapewnić wszystko co najlepsze

regularnie odwiedzają nas osoby wybierające koty do adopcji, zwiedzają całą fundację łącznie z izolatką i wszyscy są pozytywnie zaskoczeni, że tak to właśnie wygląda
w każdym razie "ciekawskich" zapraszamy do odwiedzin :D

Golla jest bardzo dzielną osobą, dużo pomaga i świetnie sobie radzi, ale może jeszcze za mało widziała?

kotów jest za dużo? Eureka :strach:

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 11:27 Re: BiałoRudyKawalerDoWzięcia. PotrzebnyTransportToruń-Żnin

Dobrze, każdy ma swoje zdanie co do ilości kotów. Nie powiem, żebyście działały źle, wręcz przeciwnie, jeśli chodzi o leczenie, sterylizację, łapanki to przodujecie pewnie w Polsce, ale co do przekoceń nie będę zmieniała zdania. Dałam to również do zrozumienia Agn na jej wątku hospicyjnym. No cóż, nie będę już o tym pisać, cieszę się, że i tak w ogóle jesteście w tym Toruniu i pomagacie, bo kto oprócz Was by pomógł. Kotów jest wszędzie pełno a roboty co niemiara. Trzeba pomagać w miarę swoich możliwości. Ja jeszcze niedawno chciałam pomóc każdemu kotu, nawet najbardziej dzikiemu, ale przecież nie dam rady. Chciałabym żeby nawet te dzikusy miały swoje domy i miały się gdzie schować. W każdym razie najbardziej lubię na Waszej stronie dział: znalazły dom. Wchodzę na bieżąco i cieszę się z każdego wyadoptowanego zwierzaka, już tak mam.

Fajne te zdjęcia fundacyjne, tu rzeczywiście tych kotów tak nie widać, może nie chciały być na zdjęciu :lol: Przytulnie wygląda.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 11:31 Re: BiałoRudyKawalerDoWzięcia. PotrzebnyTransportToruń-Żnin

golla pisze:Fajne te zdjęcia fundacyjne, tu rzeczywiście tych kotów tak nie widać, może nie chciały być na zdjęciu :lol: Przytulnie wygląda.

:ok: na hasło się pochowały :ryk:
:mrgreen:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości