Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-41 kotów-Bydgoszcz.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 31, 2011 12:17 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Policzyłam, i przy okazji sprawdziłam czy anulka111 wystawiała jakieś fanty na bazarkach, bo co prawda nie napisałam tego jednoznacznie ale tylko takie miałam na myśli. I okazuje się, że nie robiła, zatem kwoty wydane na zakupy nie są Jej osobistą darowizną, tylko darczyńcą jest osoba wystawiająca fanty na bazarku.

Łącznie anulka111 przekazała 690 zł , z tej kwoty odliczam 30,- z pierwszej wpłaty za kolczyki, które zakupiła na bazarku i 50,- za banerek swoich kotów zakupiony u amyszka.
Nie odliczam bazarku Esti, bo wygrana poduszka została przekazana przez anulka111 do dalszej licytacji.
Były jeszcze zakupy książek na bazarku LNO, ale tam nie ma danych o kwotach więc je anulka111 odpuszczam.

Czyli pozostaje kwota 610 zł plus odsetki 125,51 i plus obiecane przeze mnie dodatkowe 50% odsetek tj. 62,78 . Razem dla anulki111 przesyłam kwotę 798,29 zł

Mirka czekam na pw z numerem konta i zaznaczam, że przelew musisz zrobić do 4.04.2011 bo do tego dnia włącznie policzyłam odsetki.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw mar 31, 2011 12:27 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza pisze:
pixie65 pisze:To znaczy, że jak nie jestem zbieraczką to nie mam prawa zabierać głosu :?: 8O
Zofia&Sasza - powoli utwierdzasz mnie w moich przypuszczeniach co do powodu, dla którego zajęłaś się tematem zbieractwa :?
A tak BTW - te dwa (?) koty, które trzymasz zamknięte w "wolierze".
Jeden siedzi tam już zdaje się dwa lata?
Mają fajnie i się nie stresują?

pixie65 pisze:Ja już od dłuższego czasu czekam na numer konta Zofia&Sasza.
Ale ona się miga.
Może się boi, że wtedy wypadałoby udzielić odpowiedzi...

A możesz mi zdradzić ten powód? Za odpowiedź na pytania o moje koty pobieram jak wiesz opłatę wysokości 50 PLN :wink:
A teraz muszę spadać z netu, żeby nie było że unikam dyskusji...

Zofia&Sasza pisze:Przepraszam Pixie65 :D Oto numer konta:
Fundacja JOKOT
ul. Klaudyny 38 m 75, 01-684 Warszawa
60 1020 1026 0000 1402 0182 0927

pixie65 pisze:Ja bym w to jednak nie mieszała Fundacji.
Zofia&Sasza chciała, żeby zapłacić jej za pytania o jej koty.
Co zrobi z tą kasą potem - nie interesuje mnie.

pixie65 pisze:To nie jest Twoje konto.
Nie rozmawiałyśmy o wpłacie na jakiekolwiek konto.
Proste.

Jek, wygląda na to, że zapoczątkowałaś nowa, świecką tradycję :wink: Teraz już i pixie65 nie chce wpłacić na konto fundacji :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 31, 2011 12:28 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Amika6 pisze:Policzyłam, i przy okazji sprawdziłam czy anulka111 wystawiała jakieś fanty na bazarkach, bo co prawda nie napisałam tego jednoznacznie ale tylko takie miałam na myśli. I okazuje się, że nie robiła, zatem kwoty wydane na zakupy nie są Jej osobistą darowizną, tylko darczyńcą jest osoba wystawiająca fanty na bazarku.

Łącznie anulka111 przekazała 690 zł , z tej kwoty odliczam 30,- z pierwszej wpłaty za kolczyki, które zakupiła na bazarku i 50,- za banerek swoich kotów zakupiony u amyszka.
Nie odliczam bazarku Esti, bo wygrana poduszka została przekazana przez anulka111 do dalszej licytacji.
Były jeszcze zakupy książek na bazarku LNO, ale tam nie ma danych o kwotach więc je anulka111 odpuszczam.

Czyli pozostaje kwota 610 zł plus odsetki 125,51 i plus obiecane przeze mnie dodatkowe 50% odsetek tj. 62,78 . Razem dla anulki111 przesyłam kwotę 798,29 zł

Mirka czekam na pw z numerem konta i zaznaczam, że przelew musisz zrobić do 4.04.2011 bo do tego dnia włącznie policzyłam odsetki.

uwazajcie, bo jak inni darczyncy tez zechca skorzystac, to bedzie mala wpadka :lol: :lol: :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw mar 31, 2011 12:31 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Rozumiem Zofia&Sasza, że chcesz obśmiać sytuację w jakiej się znalazłaś bo zrobiła się dla Ciebie niezręczna.
Bądź jednak tak uprzejma i nie przypisuj mi cudzych intencji.
Natomiast nie rozumiem dlaczego przeniosłaś tę dyskusję do tego wątku zamiast do swojego. Zauważ, że to nie jest pytanie 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw mar 31, 2011 12:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Wróciłam ze schroniska. Tam naprawdę jest około 10 kotów (ile dokłądnie, nie dowiedziałam się). Nie chcę się domyślać, dlaczego jest ich tak mało :?
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Czw mar 31, 2011 12:42 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Marcelibu pisze:
pixie65 pisze:
Marcelibu pisze:Zastanawiałam się nad tym postem. Wiesz, sky_fifi, lepiej nie wysyłaj pieniędzy mirka_t, ona się bez nich obejdzie, znajdzie kogoś innego na wpłatę. Za te pieniądze kup sobie mózgu. Dużo mózgu. I odkładaj pieniądze, bo gdy Ci znowu wycieknie którymkolwiek otworem - będziesz musiała uzupełniać.

Zbyt krótko.

Masz rację. Zastanowiłam się dłużej: jeszcze więcej mózgu! :ok:


casica pisze:
pixie65 pisze:
Marcelibu pisze:Zastanawiałam się nad tym postem. Wiesz, sky_fifi, lepiej nie wysyłaj pieniędzy mirka_t, ona się bez nich obejdzie, znajdzie kogoś innego na wpłatę. Za te pieniądze kup sobie mózgu. Dużo mózgu. I odkładaj pieniądze, bo gdy Ci znowu wycieknie którymkolwiek otworem - będziesz musiała uzupełniać.

Zbyt krótko.

W sensie, że taka ilość wycieknie tak szybko, że wręcz niezauważenie? :|


Moje pierwsze skojarzenie po przeczytaniu postu Marcelibu - MÓŻDŻEK CIELĘCY PO POLSKU :D
Nigdy tego bym nie zjadła, ale móżdżek jest tani i może dlatego Marcelibu o nim wspomina.
Marcelibu, jadasz? Casica, Ty też? A może w sosie beszamelowym? Wysyłacie sobie przepisy?
bleee..

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Czw mar 31, 2011 12:51 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

pixie65 pisze:Rozumiem Zofia&Sasza, że chcesz obśmiać sytuację w jakiej się znalazłaś bo zrobiła się dla Ciebie niezręczna.
Bądź jednak tak uprzejma i nie przypisuj mi cudzych intencji.
Natomiast nie rozumiem dlaczego przeniosłaś tę dyskusję do tego wątku zamiast do swojego. Zauważ, że to nie jest pytanie 8)

Dla mnie? Ależ skąd! Płacisz, odpowiadam. Krótka piłka :D
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 31, 2011 13:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Agn pisze:
casica pisze:W sensie, że taka ilość wycieknie tak szybko, że wręcz niezauważenie? :|

A to Marcelibu coś jeszcze może wyciec? 8O

A to Marcelibu miało wyciekać? 8O
Chyba sky_fifi.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 31, 2011 13:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

kota7 pisze:Wróciłam ze schroniska. Tam naprawdę jest około 10 kotów (ile dokłądnie, nie dowiedziałam się). Nie chcę się domyślać, dlaczego jest ich tak mało :?

Bo schronisko podrzuca koty do azylu mirka_t?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 31, 2011 14:05 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Biała zapakowana w "dziewczyński" transporter ruszyła do nowego domu. Obrazek



A to Grzebyk. Obrazek

Aby było czasem o kotach.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 31, 2011 14:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Biała zapakowana w "dziewczyński" transporter ruszyła do nowego domu. Obrazek



A to Grzebyk. Obrazek

Aby było czasem o kotach.



Królewna 8O :1luvu: :1luvu:

Grzebyk :1luvu: też niczego sobie, savannah normalnie :mrgreen:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw mar 31, 2011 14:37 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Amika6 pisze:Policzyłam, i przy okazji sprawdziłam czy anulka111 wystawiała jakieś fanty na bazarkach, bo co prawda nie napisałam tego jednoznacznie ale tylko takie miałam na myśli. I okazuje się, że nie robiła, zatem kwoty wydane na zakupy nie są Jej osobistą darowizną, tylko darczyńcą jest osoba wystawiająca fanty na bazarku.

Łącznie anulka111 przekazała 690 zł , z tej kwoty odliczam 30,- z pierwszej wpłaty za kolczyki, które zakupiła na bazarku i 50,- za banerek swoich kotów zakupiony u amyszka.
Nie odliczam bazarku Esti, bo wygrana poduszka została przekazana przez anulka111 do dalszej licytacji.
Były jeszcze zakupy książek na bazarku LNO, ale tam nie ma danych o kwotach więc je anulka111 odpuszczam.

Czyli pozostaje kwota 610 zł plus odsetki 125,51 i plus obiecane przeze mnie dodatkowe 50% odsetek tj. 62,78 . Razem dla anulki111 przesyłam kwotę 798,29 zł

Mirka czekam na pw z numerem konta i zaznaczam, że przelew musisz zrobić do 4.04.2011 bo do tego dnia włącznie policzyłam odsetki.

dlaczego odliczyłaś kwoty wydane przez Anulkę na bazarku 8O
przecież to ona wpłaciła pieniądze, to ze za pośrednictwem kogoś nie jest istotne, ponieważ kupując na bazarku celowo przeznaczyła własne środki na pomoc mirka_t
zasady bazarków są przecież jasne
takie wyliczenie jest nieuczciwe
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 31, 2011 14:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:dlaczego odliczyłaś kwoty wydane przez Anulkę na bazarku 8O
przecież to ona wpłaciła pieniądze, to ze za pośrednictwem kogoś nie jest istotne, ponieważ kupując na bazarku celowo przeznaczyła własne środki na pomoc mirka_t
zasady bazarków są przecież jasne
takie wyliczenie jest nieuczciwe

Według Ciebie przy bazarku darczyńcą jest wyłącznie osoba płacąca? A osoba dająca fanty na bazarek to kto?
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 31, 2011 14:56 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:
Amika6 pisze:Policzyłam, i przy okazji sprawdziłam czy anulka111 wystawiała jakieś fanty na bazarkach, bo co prawda nie napisałam tego jednoznacznie ale tylko takie miałam na myśli. I okazuje się, że nie robiła, zatem kwoty wydane na zakupy nie są Jej osobistą darowizną, tylko darczyńcą jest osoba wystawiająca fanty na bazarku.

Łącznie anulka111 przekazała 690 zł , z tej kwoty odliczam 30,- z pierwszej wpłaty za kolczyki, które zakupiła na bazarku i 50,- za banerek swoich kotów zakupiony u amyszka.
Nie odliczam bazarku Esti, bo wygrana poduszka została przekazana przez anulka111 do dalszej licytacji.
Były jeszcze zakupy książek na bazarku LNO, ale tam nie ma danych o kwotach więc je anulka111 odpuszczam.

Czyli pozostaje kwota 610 zł plus odsetki 125,51 i plus obiecane przeze mnie dodatkowe 50% odsetek tj. 62,78 . Razem dla anulki111 przesyłam kwotę 798,29 zł

Mirka czekam na pw z numerem konta i zaznaczam, że przelew musisz zrobić do 4.04.2011 bo do tego dnia włącznie policzyłam odsetki.

dlaczego odliczyłaś kwoty wydane przez Anulkę na bazarku 8O
przecież to ona wpłaciła pieniądze, to ze za pośrednictwem kogoś nie jest istotne, ponieważ kupując na bazarku celowo przeznaczyła własne środki na pomoc mirka_t
zasady bazarków są przecież jasne
takie wyliczenie jest nieuczciwe

Mogę doliczyć pod warunkiem, że anulka111 prześle te kolczyki do mnie albo do Mirki, bo to nie była darowizna tylko zakup biżuterii
Obrazek

To samo z banerkiem swoich pupili. Jak go odepnie z podpisu i przekaże mi go na własność to doliczę ten wydatek do zwracanej kwoty.

Kolczyki podarowała Werka1, a swoją pracę wniosła amyszka, anulka111 zrobiła zakupy i za wydane pieniądze otrzymała ekwiwalent czyli zamówiony towar.
Na bazarku się sprzedaje lub kupuje, jak w sklepie, więc nie baw się w adwokata anulka111, bo mylisz zakupy z darowizną.

Anulka111 w prezencie zatrzyma sobie książki z Licytacji Na Opak (tam też wystawiający, a nie kupujący decyduje do kogo idą pieniądze z bazarku), więc i tak będzie do przodu.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw mar 31, 2011 15:17 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:
Agn pisze:
casica pisze:W sensie, że taka ilość wycieknie tak szybko, że wręcz niezauważenie? :|

A to Marcelibu coś jeszcze może wyciec? 8O

A to Marcelibu miało wyciekać? 8O
Chyba sky_fifi.

Kasia - przestań, zobacz jak się dławią :lol: .
Chórzystki rzuciły się z pazurami do obrony jednej ze swojej grupki :ryk: :ryk: :ryk: . Aż miło popatrzeć. Ale to ilości brakujących komórek w mózgu nie zmieni. Niczego nie zmieni, a szkoda... :| .

Tak sobie myślę, jak by sky_fifi została "zmieciona" i "zamieciona" przez Agn i Pixie65 gdyby była po przeciwnej stronie :ryk: . Ale na bezrybiu i rak ryba :mrgreen:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości