Kotka szuka domu - PILNE!!

[kotx2]

a moze teskni za starym domkiem

[AnielkaG]

nie, po południu i wieczorem nie ma problemu
ona pewnie wychodziła rano do ogródka, a potem już była w domu
tak ogólnie to bardzo spokojna kotka, spi teraz na biurku
muszę ją umówić na sanację pyska w przyszłym tygodniu

[Ozmin]

ona pewnie wychodziła rano do ogródka, a potem już była w domu

Masz rację, tak było. Kobieta, która się nią zajmowała wyprowadzała swojego kota i tak też robiła pewnie z nią.

[AnielkaG]

u mnie ma spacer na balkonie, wczoraj pomogło, posiedziała na słońcu i już nie płakała

[AnielkaG]

Byliśmy u weta. Zęby masakra. Wg weta kotka ma co najmniej 10 lat, ale może i 15. Pobraliśmy krew na badania, jeśli będzie OK to w przyszłym tygodniu sanacja paszczy. Ja to jestem ciekawa czy to Panu czy Pani (bo jakoś dwie osoby są zamieszane w tę sprawę oraz pośrednik, który nie wie skąd kot, a nikt nawet nie potrafi powiedzieć jak kotka ma na imię) umarł jakiś krewny...i mam nadzieję że tej osobie na starość krewniacy zafundują dom opieki, a mieszkanie pójdzie na sprzedaż. Tak jak tej kotki. Doprawdy baaardzo kłopotliwa była. W lecznicy wszyscy podziwiali jaka spokojna.

[Ozmin]

bo jakoś dwie osoby są zamieszane w tę sprawę oraz pośrednik

Nie nazywaj mnie pośrednikiem bo najzwyczajniej w świecie mnie obrażasz. Jestem taką samą osobą jak Ty. Nie jest mi obojętny żywot żadnego zwierzęcia. Nie ma to znaczenia czy kot, czy łyska. Jak widzę, że jakiś zwierzak potrzebuje pomocy to staram się pomóc jak potrafię. Dowiedziałem się, że jakiemuś kotu grozi Paluch więc postanowiłem coś z tym zrobić. Byłem tak tym zajęty, że zapomniałem się zapytać jak kotka się wabi.

[AnielkaG]

Tak, najłatwiej sie obrazić. To ja się obrażę - przywieziono mi kota o którym nic nie wiadomo, opowiedziano jakąś niespójna historię z nieprawdziwymi informacjami. A nie można się zapytać teraz byłego właściciela lub włascicielkę jak kilkunastoletnia kotka się nazywa? Ten pan lub pani rozpłyneli się w powietrzu? Nikt nigdy nie był z nią u weta? Nie ma książeczki? Była szczepiona? To dość istotne informacje. A może mogłabym się dwiedzieć od kogo kotka zostrała zabrana- jakiś numer telefonu? Do tej pory otrzymałam tylko informację że :
a) kotka jest młoda
b) miała wypadek i dlatego nie ma zębów
c) miała uraz łapki i dlatego nie wskakuje na meble
d) ma bliznę na boku
e) kotka została niedawno znaleziona i ktos jej nie może zatrzymać (ale najpierw kupił jej krytą kuwetę, transporter, posłanie, drapak, dwie szczotki, zabawki, dwie miseczki )
Wszystkie te wiadomości są nieprawdą. To co ja mogę sobie myśleć?



Jakby to kogokolwiek interesowało kotka ma dobre badania, trochę niskie leukocyty, ale stare koty tak mają czasem. Na dom inny niż mój to ona nie ma zupełnie żadnych szans, nikt nie adoptuje staruszki.

[Ozmin]

Przekazałem Tobie wszystkie informacje jakie wiedziałem. Sama podjęłaś decyzję o zaopiekowaniu się nią. Wszystkie podpunkty się zgadzają z wyjątkiem b). Miała wypadek i nie ma zębów ale nie straciła ich w wypadku. Nie możesz mieć do mnie pretensji, że kotka się okazała starsza. Nie ja jej określiłem wiek opisując ją tu na forum czy rozmawiając z Tobą. Postaram się zdobyć nr tel. i przekazać go Tobie na PW.
Ciesze się, że kotce nic poważnego nie dolega.

[AnielkaG]

Nadal nie wiem jak kotka ma na imię

[AnielkaG]

Postaram się zdobyć nr tel. i przekazać go Tobie na PW.

trochę to trwa

[grajda]

Rzeczywiście , trochę to trwa! Jak Ci niby miłośnicy zwierząt są wrażliwi! Zaraz się obrażają i takie tam ......

[meksykanka]

z naciskiem na NIBY

[AnielkaG]

Nadal nie wiem nic więcej. Założyciel wątku jakoś stracił zapał do ratowania kota. Nawet o imię nie jest w stanie się zapytać...dobrze że nie wszyscy Miłośnicy Zwierząt mają taki wolny procesor.

Jak patrzę na nią i pomyślę że pojechałaby na Paluch to mi się robi nieodobrze.

[kotx2]

[AnielkaG]

Zrobiłam jej ogłoszenia, ale nie wiem czy to dobry pomysł. Kotka ma granicznie wydolne nerki i wątrobę, nie ma zębów...Ja wiem kiedy trzeba jej zrobić kroplówkę, kupiłam jej Renala i pilnuję żeby zjadała posiłki. Dwa razy dziennie udaje się na spacer po mieszkaniu, potem wraca do swojego pokoju. Fajna jest, spokojna i miła. Ale to staruszka. Człowieka który się jej pozbył w taki sposób to bym...
Muszę jej kupić nowe posłanko, bo jej sublokator nasikał do niego