Ostatni przelew dotarł także poniżej rozliczenie bazarków:
Jubiler - wpłaty na kwotę 280 zł
Różności - wpłaty na kwotę 239 zł
Razem: 519 zł
Koszt wysyłek: 88,40
Uzyskana kwota: 430,60Wysłałam Pani Basi 440 zł na zakup węgla więc załóżmy że to jest na czysto rozliczone.
Poprzednie bazarki:
Magiczna kolekcja jazzu - wylicytowana za 220 zł - tą kwotę przelewam do Beatty i mamy rozliczone zakupy dla Pani Basi, które Beata zrobiła i dziewczyny zawiozły (zakupy kosztowały 318 zł z tego co pamiętam, drugą część kwoty zebrała moja siostra czyli KrufkaMała na swoim bazarku z ciuszkami i wręczyła Beacie osobiście

)
Bazarek Empik - wpłaty 336 zł - przesyłki 37 zł = 299 zł
kwotę 300 zł przelałam Pani Basi bezpośrednio na konto, cel: na prąd (zasilenie licznika)
W poniedziałek tak jak napisała Krufka o 17 jest umówiony wet u Pani Basi na DOKŁADNY przegląd wszystkich kotów. Od Pani Basi wiem, że przynajmniej jeden kot (czyli Chrumcia) jest zaglucony więc trzeba będzie leczyć.
Koszt przeglądu 12 kotów razem z dojazdem na chwilę obecną 320 zł + Stronghold 102 zł. Co nam daje kwotę 422 zł. + ewentualne leki dla zagluconych
Carmen rozumiem, że jak gadałaś z Panią Jolą z fundacji to oni już nie mogą pokryć tego Strongholdu?
Mamy na koncie z tego co pisała Sabinka
840 złPotrzebujemy więcej, więc zabieram się do roboty bazarkowej.
Ile więcej okaże się po wizycie weta z poniedziałek jak będziemy wiedzieć w jakim stanie są koty.
Czy ktoś oprócz Krufki zajmuje się robieniem ogłoszeń pozostałym do wyadoptowania kotom?