sabianka pisze:proszę się ze mnie nie naśmiewać, ja tylko pomoc niosłam
nieeee.. no dobrze

mój były chciał kocicę potrakować ołówkiem -z gumką na końcu

bo własnie jego sobie do amorów upatrzyła

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
sabianka pisze:proszę się ze mnie nie naśmiewać, ja tylko pomoc niosłam
sabianka pisze:I tu muszę wsadzić swoje przysłowiowe 5 groszy. Co do dziwności metody to mnie tam ona tak bardzo nie dziwi, natomiast skuteczność jej w moim wypadku tzn. mojej koty okazała się wielce zawodna. Moja kota po stosunku z termometrem wprawdzie uspoiła się trochę, ale następnego dnia znowu koniecznie chciała na randkę
becik pisze:sabianka pisze:I tu muszę wsadzić swoje przysłowiowe 5 groszy. Co do dziwności metody to mnie tam ona tak bardzo nie dziwi, natomiast skuteczność jej w moim wypadku tzn. mojej koty okazała się wielce zawodna. Moja kota po stosunku z termometrem wprawdzie uspoiła się trochę, ale następnego dnia znowu koniecznie chciała na randkę
![]()
Weterynarz mojej kici, też zaproponował takie rozwiązanie kiedy czekalyśmy na sterylkę, a ruja trwała i trwała....
Ale jakoś opory miałam![]()
A TŻ nie chciał wspołpracować
zalatany pisze:Ta metoda zazwyczaj działa, ale nie wystarczy zwykłe wsunięcie termometru. Pamiętajcie, kocur targa kotkę za futro i poza tym jego prącie jest pokryte zrogowaciałymi wypustkamiTrzeba więc nieco "ostrzej" podejść do kotki, takie lekkie sado-maso
![]()
Poza tym zawsze znajdzie się ten margines zwierzaków, na które wspomniana metoda nie podziała. A niektórym, jak widać, się wręcz spodoba
Szelmaa pisze:
mój były chciał kocicę potrakować ołówkiem -z gumką na końcu
zalatany pisze:wiesz, taka dzika kotka to głupia nie jest, jak zobaczyła takiego domowego pierdołę, to stwierdziła, że jednak może nie![]()
zalatany pisze:właśnie, nie ma to jak sfilcowany, śmierdzący, zapchlony i lekko sparszywiały dziki koci macho![]()
zalatany pisze: - co do metabolizmu kości - jak już pisałem wcześniej, estrogeny odpowiadają za skostnienie chrząstek wzrostowych kości we właściwym dla tego czasie (J Steroid Biochem Mol Biol. 1997 Apr;61(3-6):141-4. , The role of estrogen in bone growth and maturation during childhood and adolescence, Cutler GB Jr.). Jeżeli nie ma dostatecznego wydzielania estrogenów w czasie, w którym powinno dojść do ww. skostnienia, kości dalej rosną na długość. Taka kość nie rośnie na szerokość, w rezultacie zaburzona zostaje jej mechanika - jest dłuższa a nie poszerzyła się, ergo - jest mniej wytrzymała mechanicznie. Jednocześnie estrogeny odpowiadają za prawidłową gospodarkę wapniową w kościach, ich brak owocuje obniżeniem gęstości kości i w rezultacie zwiększoną ich łamliwością
Szelmaa pisze:zalatany pisze:wiesz, taka dzika kotka to głupia nie jest, jak zobaczyła takiego domowego pierdołę, to stwierdziła, że jednak może nie![]()
wymuskanym pierdołom mówimy stanowcze NIE!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 139 gości