Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
kotika pisze:Tak, Dagmara-olga ma rację. Trzeba dużo cierpliwości i "olewania" takiego kota.
Myślę, że skoro kotka dawała się głaskać w tym okropnym miejscu, to jednak chce do domu.
Odrobaczyć ją możesz dając tabletkę w czymś, np. pasztecie lub otoczoną masłem.
Zobaczymy jak będzie jutro, jak kotka prześpi sie pod dachem.
KatjaGda pisze:Już myślałam, że tylko mi się wydaje, że koty mają czasem takie mordercze spojrzenia
Mam problem-wiem, że banalny, ale jednak jest- zbiłam szklankę w pokoju w którym jest Hajdi. Nie chcę jej wystraszyć odkurzaczem, więc chcę ją przenieść żeby go nie słyszała. Jak jej delikatnie powiedzieć, żeby jednak weszła do transporterka, bez zbędnego wciskania jej siłą? Bo ewidentnie za nim nie przepada
Btw. Zapomniałam wczoraj Kotiki zapytać skąd takie imię? Od tego oposa? ;D http://wiadomosci.onet.pl/fotoreportaze ... -mini.html
KatjaGda pisze:...
Dzisiaj "za karę" śpię z nią w pokoju
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 6 gości