
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
halbina pisze:Marysiu, jeśli nie na wątku, skrobnij na pv, jak maluszki i ich mama...
mar9 pisze:Bakeneko pisze:zawsze trzeba pisać prawdę, nawet najgorszą, bo wtedy na 100% pojawią się osoby które spróbują coś z tym fantem zrobić i pomóc, będą również miały czas na reakcję, a cyborgom.... bilet do hoooooollllllyyyywwwwwooooddddd
A komu jest potrzebna taka prawda, która upoważnia jednych do zadziobania drugich tylko dlatego, że nie są na tyle twardzi żeby zabić?
alata pisze:mar9 pisze:Bakeneko pisze:zawsze trzeba pisać prawdę, nawet najgorszą, bo wtedy na 100% pojawią się osoby które spróbują coś z tym fantem zrobić i pomóc, będą również miały czas na reakcję, a cyborgom.... bilet do hoooooollllllyyyywwwwwooooddddd
A komu jest potrzebna taka prawda, która upoważnia jednych do zadziobania drugich tylko dlatego, że nie są na tyle twardzi żeby zabić?
Mnie jest potrzebna. I innym, którzy też nie są tacy twardzi. W ogóle twardzielstwo i "siła psychiczna" są chyba trochę przeceniane.
I nic nikogo nie upoważnia do ataków na Ciebie. Niektórym się wydaje, że pisanie wszystkiego co im przyjdzie do głowy to przejaw wolności słowa. Cóż... Może teraz będą się cieszyć tą wolnością gdzie indziej.
Zupełnie nie rozumiem skąd ta wrogość wobec człowieka, który nie potrafi odebrać życia innej istocie? Podobnie reagują ludzie jedzący mięso kiedy ktoś przyzna się, że jest wegetarianinem i to nie z powodów zdrowotnych, ale - o zgrozo! - z nakazu sumienia. I nie jest istotne, że ta osoba nikogo nie potępia ani nie próbuje namawiać do naśladownictwa...
Odnoszę wrażenie, że dla niektórych idea walki z bezdomnością zwierząt stała się ważniejsza od pojedynczego zwierzęcia. Trochę jak ekonomia i wzrost gospodarczy, które miały służyć ludziom, a ostatnio wydają się celem nadrzędnym, ważniejszym od nieprzystosowanych jednostek. (Nie kwestionuję przy tym znaczenia ekonomii ani zapobiegania bezdomności zwierząt.) A może po prostu łatwiej poświęcić w imię "wyższego celu" kogoś kogo się nawet nie widziało?
Marysiu, nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak się po tym wszystkim czujesz. Czytałam i nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Próbuję napisać od wczoraj, ale po prostu nie znajdowałam słów. Tak bardzo mi przykro...
Dziewczyny pisały już ile dobrego robisz dla kotów. Jestem na forum zaledwie od paru miesięcy, a już zdążyłam przeczytać o tylu uratowanych kotach, o tylu udanych adopcjach Twoich podopiecznych, o trosce okazywanej niejadkom, dzikuskom i lejkom pozakuwetowym. Dzięki takim ludziom jak Ty wierzę, że nie jesteśmy jednak nikczemnym gatunkiem.
mar9 pisze:alata pisze:Mnie jest potrzebna. I innym, którzy też nie są tacy twardzi. W ogóle twardzielstwo i "siła psychiczna" są chyba trochę przeceniane.
I nic nikogo nie upoważnia do ataków na Ciebie. Niektórym się wydaje, że pisanie wszystkiego co im przyjdzie do głowy to przejaw wolności słowa. Cóż... Może teraz będą się cieszyć tą wolnością gdzie indziej.
Zupełnie nie rozumiem skąd ta wrogość wobec człowieka, który nie potrafi odebrać życia innej istocie? Podobnie reagują ludzie jedzący mięso kiedy ktoś przyzna się, że jest wegetarianinem i to nie z powodów zdrowotnych, ale - o zgrozo! - z nakazu sumienia. I nie jest istotne, że ta osoba nikogo nie potępia ani nie próbuje namawiać do naśladownictwa...
Odnoszę wrażenie, że dla niektórych idea walki z bezdomnością zwierząt stała się ważniejsza od pojedynczego zwierzęcia. Trochę jak ekonomia i wzrost gospodarczy, które miały służyć ludziom, a ostatnio wydają się celem nadrzędnym, ważniejszym od nieprzystosowanych jednostek. (Nie kwestionuję przy tym znaczenia ekonomii ani zapobiegania bezdomności zwierząt.) A może po prostu łatwiej poświęcić w imię "wyższego celu" kogoś kogo się nawet nie widziało?
Marysiu, nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak się po tym wszystkim czujesz. Czytałam i nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Próbuję napisać od wczoraj, ale po prostu nie znajdowałam słów. Tak bardzo mi przykro...
Dziewczyny pisały już ile dobrego robisz dla kotów. Jestem na forum zaledwie od paru miesięcy, a już zdążyłam przeczytać o tylu uratowanych kotach, o tylu udanych adopcjach Twoich podopiecznych, o trosce okazywanej niejadkom, dzikuskom i lejkom pozakuwetowym. Dzięki takim ludziom jak Ty wierzę, że nie jesteśmy jednak nikczemnym gatunkiem.
Dzięki za dobre słowa, dzięki nim może jakoś się pozbieram choć to nie będzie łatwe.
Boshe, któryż to raz dostaję w d... od forumowiczów, wszystko oczywiście w imię wyższych racji.
Ja jednak uważam, że nie wolno tak gnoić człowieka, nawet w imię najwyższych racji, tym bardziej bez sprawdzenia całości sprawy i bez mozliwości wysłuchania "oskarżonego", takie zaoczne sądy przynoszą więcej złego niz dobrego, ale to już moje prywatne zdanie.
Być może przemawia przeze mnie gorycz ale tak czuję a ponieważ to mój wątek to mogę w nim pisać tak, jak myślę.
alata pisze:halbina pisze:Marysiu, jeśli nie na wątku, skrobnij na pv, jak maluszki i ich mama...
Ja też proszę...
agakow82 pisze:mar9 pisze:alata pisze:(...)
(...)
Własnie Marysiu to Twoj watek i możesz w nim pisać co chcesz
Masz duuuzo przyjaciół którzy wiedzą iz jestes dobrym człowiekiem i masz przeogromne serceA na tych którzy tego nie wiedza i nie chca sie sami o tym przekonać nie warto tracic nerwów .
Myslę iz musisz zapomniec o tych głupich oskarżeniach i olać równym sikiem osoby które je pisałyJak bys miała z tym problemy to popros Gucia on załatwi to jednym sikiem :ryk:
za całokształt trzymam mocno![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
alata pisze:Dropsik jest cudnyCzy ma już jakieś ogłoszenia? Jeśli nie, mogę poprosić CatAngel.
Czy Sabinka je chociaż kurczaka albo inne mięsko? Czy może już się przeprosiła z kocim jedzonkiem?
Sara dalej taka waleczna?
Mam nadzieję, że Guciowi już przeszło. Wygląda na to, że jego zdaniem zemsta najlepiej smakuje na mokro
Oj to masz ciezkomar9 pisze:alata pisze:Dropsik jest cudnyCzy ma już jakieś ogłoszenia? Jeśli nie, mogę poprosić CatAngel.
Czy Sabinka je chociaż kurczaka albo inne mięsko? Czy może już się przeprosiła z kocim jedzonkiem?
Sara dalej taka waleczna?
Mam nadzieję, że Guciowi już przeszło. Wygląda na to, że jego zdaniem zemsta najlepiej smakuje na mokro
Dropsik nie ma jeszcze ogłoszeń, czekam na info i zdjęcia.
Sabinka najbardziej lubi swoje chrupki, mokre jest be, każde.
Sara lubi mięsko ale nie zawsze, warczy dalej.
Dzisiaj wielkie pranie: kołdry, koce, kapy bo wszystko zalane
Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Google [Bot], MIKI03, Silverblue i 215 gości