Kicie Smarti-...bierzemy weta na DT...a co!!

Pogadajcie sobie... Następnym razem Was zrzędy wsadzę do bagażnika :ryk:

A wiecie, że zdążyłam na zakupy?? :mrgreen:

Jus87 pisze:Pogadajcie sobie... Następnym razem Was zrzędy wsadzę do bagażnika A wiecie, że zdążyłam na zakupy??

Musisz mnie kiedyś przewieźć a potem przejedziesz się ze mną. :lol:

One chyba nie lubią szybkiej jazdy :roll:

Zdążyłam się zaledwie rozpędzić do 170 na 50, a one już wysyłały pożegnalne smsy :ryk:

Oczywiście w drodze do Smarti jechałam jak zamuleniec ale to tylko ze względu na Karmelka :mrgreen:

o rany, toż wiozłaś ze sobą trzóchofretki :?:

Chociaż ja dziś była delikatna dla Marzenia11. :roll:

Mruskowo

muszę przedmysleć adopcję Edisi... :evil:

Jus87 pisze:Zdążyłam się zaledwie rozpędzić do 170 na 50, a one już wysyłały pożegnalne smsy Oczywiście w drodze do Smarti jechałam jak zamuleniec ale to tylko ze względu na Karmelka

Mówię wczoraj do Jus87, gdy hm.. przejeżdżałyśmy :?:

mostem Świętokrzyskim, ze jest ograniczenie do 70, a ona na to: ale o co Ci chodzi, przeciez zwolniłam do 100

Karmelek nawet nie wie, że mi zycie uratował... :1luvu:

Marzenia11 pisze:Mruskowo muszę przedmysleć adopcję Edisi...

Nie dość, że panikara to szantażystka :ryk:

To ja Edisię zawiozę wtedy nic jej nie będzie grozić w drodze :mrgreen:

Jus87 pisze:
Nie dość, że panikara to szantażystka To ja Edisię zawiozę wtedy nic jej nie będzie grozić w drodze

Nie o drogę do ds mi chodzi ale o przyszłość - żeby nie trzeba było jej znów ds szukać -TFU,TFU,TFU :ok:

Nie no, ja lubię jeździć szybko, tak? :>
Tylko wtedy, jak siedzę z przodu i mogę coś mocno ściskać na wszelki wypadek :ryk:

a siedząc z tyłu nie możesz nic za/ściskać?

Jakoś mi nie po drodze

Marzenia11 pisze:
Jus87 pisze:
Nie dość, że panikara to szantażystka To ja Edisię zawiozę wtedy nic jej nie będzie grozić w drodze

Nie o drogę do ds mi chodzi ale o przyszłość - żeby nie trzeba było jej znów ds szukać -TFU,TFU,TFU

Łi -tam, w razie czego dostaniesz w spadku 3 koty, bachora i mieszkanie :ryk:

Erin pisze: Do tego taki środek od weta Pularyl, do spryskania mieszkania

a co to takiego?

No to trzymam :ok:

za domek dla Karmelka i Trisieński.

Jak Trusia skoro się bawiła to chyba lebiej kiteńce.

Zazdroszczę Wam tych spotkań...

Cześć Słonka!

Pularyl, to taki środek do rozcieńczania i spryskiwania mieszkania przy ataku obcych :twisted:

On mi życie uratował, bo te dziady rozmnażały się jak króliki i skakały po wszystkich, po mnie też :roll:

Jak zechcę oddać krew, pójdę do stacji krwiodawstwa :wink:

Tu piszą, że można zwierzęta tym spryskiwać, ale wet mówił, że oni nie stosowali i żeby tego używać do pryskania po mieszkaniu.
http://www.biowet.com.pl/produkty.php?go1=20

Erin pisze:On mi życie uratował, bo te dziady rozmnażały się jak króliki i skakały po wszystkich, po mnie też
Jak zechcę oddać krew, pójdę do stacji krwiodawstwa

się spłakałam... :lol:

Kicie Smarti-...bierzemy weta na DT...a co!!

Kto przegląda forum