Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

Witam wszystkich:)

U Nieśmiałka wszystko dobrze, rośnie jak na drożdżach, ale niestety coraz gorzej jest z moją koteczką (zapalenie ucha).
Czy możecie polecić mi dobrego weterynarza w Gdańsku? Do kogo Wy chodzicie ze swoimi kociakami?
Ja już zwątpiłam w swojego, jeżdziłam zawsze do Gdyni, ale chyba czas zasięgnąć rady u kogoś innego...

Fajnie, jakby były to okolice Gdańska - Południe, ale jak będzie trzeba pojechać gdzieś dalej, to pojedziemy:) byle uszko wreszczie było zdrowe....

Pozdarwiam !!!

Mogę Ci śmiało polecić lecznicę na Potokowej. Przyjmują tam Sabina Żarnowski i Popławski, oboje świetni, wiele razy doświadczyłam ich zaangażowania i braku pogoni za kasą. A tu namiary z netu:
Rutkowiak Bohdan, Żarnowska Sabina
Potokowa 12a
Gdańsk
tel. 0 58 341 23 95

pn-pt: 11-18
sobota: 10-12

Zadzwoń do nich, to Ci wytłumaczą, jak dojechać.

I poproszę o zdjęcia, jak już się ogarniesz z chorą koteczką. Kciuki za jej powrót do zdrowia :ok:

Dziekuje bardzo, jeszcze dzis tam pojedziemy. Niesmialek tez

tak kontrolnie

a pozniej obiecuje zrobic sesje:)

To super. Trzymam Cię za słowo.
:1luvu:

Złakniona zdjęć cioteczka.

Kciuki za koteczkę :ok:

Damaris, to my chyba całkiem niedaleko mieszkamy? Pewnie gdzieś przez Twoje okolice jadę w drodze do miasta

ja tradycyjnie polecam dr Taube na osowej.
Chociaż dr Taube korzysta z badań robionych na Potokowej więc chyba mają podobne podjeście.

Dziewczyny! Pomocy! jak wkleić do postu zdjęcie?????

[img]http://img651.imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img651/1201/dsc00240io.jpg&via=mupload
[/img]

KaleidoStar pisze:Kciuki za koteczkę
Damaris, to my chyba całkiem niedaleko mieszkamy? Pewnie gdzieś przez Twoje okolice jadę w drodze do miasta

KaleidoStar, my mieszkamy teraz na Sarniej Dolinie (bąkowo), ale niedługo przeprowadzamy się na osiedle CPR. Pisałam już wcześniej, że martwie się, ze kotki bedą miały mniej miejsca na zabawę, ale mam nadzieję, że spodoba im się nowe miejsce mimo wszystko.

A teraz parę słów o Nieśmiałku:)

Jest strasznym leniuszkiem i pieszczoszkiem

Nadal nie odstępuje mojej koteczki na krok, ale ona zaczeła już go trochę unikać. Widać, że czasem jest nim zmęczona

Może to dlatego, że jak Nieśmiałek (silny, duży i ciężki) biegnie do Akity (lekka jak piórko) wyrazić swoje najgorętsze uczucia, "strzelając jej baranka", to ta się prawie przewraca :lol:

Coraz rzadziej można zobaczyć je razem przytulone, ale na szczęście w ciągu dnia śpią nadal razem :1luvu:

Nieśmiałek nadal jest strasznym żarłoczkiem i .... już był na małej diecie. Niestety, trzeba za niego kontrolować ile je, bo on sam nie zna umiaru

I najważniejsze! Nieśmiałek to najgorszy budzik na świecie!!!! - nie można ustawić w nim drzemki

Każdego ranka, dokładnie minutę przed moim zwykłym budzikiem, albo równoczesnie z nim, Nieśmiałek wskakuje do łóżka i rzuca (tak, tak! rzuca nie kładzie) swoje cielsko na moja rękę i każe się głaskać. Jeżeli odmawiam - słyszę jednostajne, nieprzerwane miau, aż skapituluję :ryk:

Czasem jak na niego patrzę, myślę sobie, co by teraz się z nim działo, gdyby nie takie kochane dziewczyny jak Wy:) Robicie świetną robotę :ok:

W imieniu Nieśmiałka dziękuję!!!!

Fotki z dzisiaj

Tu, żebyście zobaczyły jaki jest już duży:

i jakie ma grube łapki (2 x większe niż moja kotka i zawsze sie nimi zachwycam)

i trochę starsze:

Damaris,Fanszeto,moje Kochane dziewczyny!
Chciałam się Wam pochwalić moją Coffee,kiedyś Mozaiką,która jest rodzoną siostrzyczką Nieśmiałka. To ja jestem tą osobą ,która adoptowała koteczkę z domu tymczasowego przecudnej pani Asi.
Prześledziłam całą historię Coffee i jej rodzinki,szukałam dotąd aż znalazłam ,żeby podziękować dziewczynom i pokazać jak teraz wygląda (a swoja drogą jest barzdzo podobna do braciszka). Coffeejka jest już szczęśliwą ,pełną dobrego humoru koteczką. Mamy w domu jeszcze dwa koty ,z którymi bardzo się pokochała.Jedzą razem,śpią razem,bawią się ,przytulają i liżą.Słowem bardzo zgrana ,kochająca się kompania. To ja pytałam wczoraj jak wkleić zdjęcie do postu,bo nie umiem tego zrobić.
Pozdrawiam Was bardzo i ściskam w imieniu szczęśliwej Coffee i zwariowanych na jej punkcie właścicieli.

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Rodzinka w komplecie

Uploaded with ImageShack.us

Ja też uwielbiam te grube łapki!!!!

Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

Kto przegląda forum