Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 16.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 26, 2011 22:43 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Ossett nie ma co doszukiwać się bullying w tekstach casica. To tylko prymitywna złośliwość.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 26, 2011 23:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

A jak tam postępują ogłoszenia?
A jak badania i leczenie ostatnio wspominanych tu kotów?
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 27, 2011 1:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Chudy waży dzisiaj 3,6kg.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 27, 2011 6:04 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Chudy ma co raz ładniejszy pyszczek :)

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie mar 27, 2011 6:49 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Mnie dziwi/lub już może przestało, bo człowiek się przyzwyczaja do pewnym zachowań, że ile razy w wątku mirka_t wypowie się jakaś osoba krytycznie o działalności założycielki wątku, pojawia się Pixie65, która to natychmiast ma na tego kogoś "haka" i zaczyna się proces dyskredytacji tej osoby (próba, zwykle nieudolna) oraz odwrócenia uwagi od tutaj istniejącego problemu. Dodatkowo widać, że Pixie65 wertuje forum, nie wiem, może to jakaś obsesja, bo o każdym i na każdy temat coś ma. Taka działalność - manipulowanie uwagą czytelników przypomina mi działania SB rodem z czasów PRL (obszary zainteresowań, sposób prowadzenia dyskusji no i nadmiar wolnego czasu, tudzież wykonywane tutaj przez innych użytkowników tzw. wykopaliska).
Jedno mnie ucieszyło:
pixie65 pisze:
casica pisze:(...)
A to nie jest wątek Boguszyc, to jest watek o azylu mirka_t. (...)

Bardzo trafne i głębokie spostrzeżenie :) :ok:

Czyli jednak nasze obserwacje i wnioski wryły się poniektórym "chórzystkom" w mózg i azyl mirka_t nawet one zgadzają się z istnieniem azylu. Bardzo mnie to cieszy :) .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie mar 27, 2011 8:07 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Marcelibu pisze:Czyli jednak nasze obserwacje i wnioski wryły się poniektórym "chórzystkom" w mózg i azyl mirka_t nawet one zgadzają się z istnieniem azylu. Bardzo mnie to cieszy :) .


Dla osób, którym naprawdę zależy na tym aby koty w potrzebie uzyskały pomoc nazewnictwo nie jest aż tak ważne.

Staropolskie przysłowie mówi: "Jak się zwał, tak się zwał...".

Azyl, dom tymczasowy, ochronka - różnych można nazw używać i nie nazwa jest ważna.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 27, 2011 8:14 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

zabers pisze:A jak tam postępują ogłoszenia?
A jak badania i leczenie ostatnio wspominanych tu kotów?


Poniektórzy antychórzyści/stki ślepo wierzą, że ilość i intensywność ogłoszeń gwarantuje szybkie znalezienie domu.

Dla osób, które naprawdę są zaangażowane w pomoc kotom nie jest to takie oczywiste, niestety.

Zamiast maniakalnie zadawać te same pytania warto by było zaangażować swój wybitny intelekt w znalezienie nowych sposobów na znajdowanie kotom dobrych i odpowiedzialnych domów.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 27, 2011 8:43 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Marcelibu pisze:Mnie dziwi/lub już może przestało, bo człowiek się przyzwyczaja do pewnym zachowań, że ile razy w wątku mirka_t wypowie się jakaś osoba krytycznie o działalności założycielki wątku, pojawia się Pixie65, która to natychmiast ma na tego kogoś "haka" i zaczyna się proces dyskredytacji tej osoby (próba, zwykle nieudolna) oraz odwrócenia uwagi od tutaj istniejącego problemu. Dodatkowo widać, że Pixie65 wertuje forum, nie wiem, może to jakaś obsesja, bo o każdym i na każdy temat coś ma. Taka działalność - manipulowanie uwagą czytelników przypomina mi działania SB rodem z czasów PRL (obszary zainteresowań, sposób prowadzenia dyskusji no i nadmiar wolnego czasu, tudzież wykonywane tutaj przez innych użytkowników tzw. wykopaliska).

Widzisz Marcelibu - jestem inteligentna, mam świetną pamięć, potrafię korzystać z wyszukiwarki oraz mam dużą podzielność uwagi a także - jestem świetnie zorganizowana. W dodatku na tyle szanuję swoich rozmówców, że nie uważam ich za idiotów. Nawet jeśli mam odmienne zdanie na jakiś temat.
To wszystko sprawia, że moje zachowania mogą być dla Ciebie niezrozumiałe.
Po prostu - nie ogarniasz :(
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 27, 2011 8:57 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

pixie65 pisze:To wszystko sprawia, że moje zachowania mogą być dla Ciebie niezrozumiałe.
Po prostu - nie ogarniasz :(

Zaprzeczasz sama sobie. Bo tutaj pokazujesz, że uważasz, że jestem idiotka, a piszesz...:
pixie65 pisze:W dodatku na tyle szanuję swoich rozmówców, że nie uważam ich za idiotów. (...)


pixie65 pisze:
Widzisz Marcelibu - jestem inteligentna, mam świetną pamięć, potrafię korzystać z wyszukiwarki oraz mam dużą podzielność uwagi a także - jestem świetnie zorganizowana.

Masz świetne mniemanie o sobie. Chyba jednak czas na zrewidowanie poglądów na swój temat :ok: .

Co do Twoich metod manipulowania dyskusją, szukania haków na innych, żeby tylko odwrócić uwagę innych od problemu - jesteś mistrzynią. Nie: inteligencji, tylko manipulacji. Tutaj wchodzą w grę już inne, pospolite cechy charakteru. :| . Ale to nie wątek o Pixie65.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie mar 27, 2011 8:58 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

ossett pisze:
zabers pisze:A jak tam postępują ogłoszenia?
A jak badania i leczenie ostatnio wspominanych tu kotów?


Poniektórzy antychórzyści/stki ślepo wierzą, że ilość i intensywność ogłoszeń gwarantuje szybkie znalezienie domu.

Dla osób, które naprawdę są zaangażowane w pomoc kotom nie jest to takie oczywiste, niestety.

Zamiast maniakalnie zadawać te same pytania warto by było zaangażować swój wybitny intelekt w znalezienie nowych sposobów na znajdowanie kotom dobrych i odpowiedzialnych domów.


A jednak ilość ogloszeń przeklada sie na nowe domki.Ostatnio tak bylo z Frezją -szukała rok domku. A po ogłoszeniach CatAngel znalazla domek stały w dwa tygodnie. Potencjalne domki szukają często kota właśnie przez ogłoszenia.Po prostu trzeba chcieć :idea:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103279
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie mar 27, 2011 9:07 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Marcelibu pisze:Zaprzeczasz sama sobie. Bo tutaj pokazujesz, że uważasz, że jestem idiotka, a piszesz...: (...)

Nie mam wpływu na to jak Ty odbierasz to, co ja piszę.
Ale (z szacunku) - nie zaprzeczę.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 27, 2011 9:09 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

pixie65 pisze:
Marcelibu pisze:Zaprzeczasz sama sobie. Bo tutaj pokazujesz, że uważasz, że jestem idiotka, a piszesz...: (...)

Nie mam wpływu na to jak Ty odbierasz to, co ja piszę.
Ale (z szacunku) - nie zaprzeczę.

Jak już wspominałam wcześniej nie bardzo mnie interesuje Twoje zdanie o mnie.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie mar 27, 2011 9:12 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

A zachowujesz się, jakby było zupełnie odwrotnie 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 27, 2011 9:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

pixie65 pisze:A zachowujesz się, jakby było zupełnie odwrotnie 8)

No jak widać Twoja inteligencja jednak została gdzieś daleko, daleko za manipulowaniem. 8)
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie mar 27, 2011 9:27 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Marcelibu, nie kompromituj się...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 74 gości