Dziewczyny, nie jest dobrze

Siedze i placze....
Leczylismy Milou caly czas na astme, a tu nagle nerki wysiadly

Dzisiaj spedza noc u weta pod kroplowka

Od dwoch tygodni byly problemy z jedzeniem, ale myslalam, ze ksiezna jej puchatosc wybrzydza, bo surowego kurczaka nagle wlupala. Jednak od 3 dni nic nie chciala, kurczak tez nie wchodzil, wczoraj juz nawet nie interesowal ja jogurt, ani serek

No wiec pojechalam z nia dzisiaj do weta...
...i musialam ja tam zostawic. Chlip

W styczniu, jak ja szczepilam, okazalo sie, ze od wrzesnia schudla z 3,4 na 2,9 kg. Zrobili jej badanie krwi, bo przypuszczalam cukrzyce od lekow. Wyniki byly w normie!! Podwyzszony byl tylko mocznik, ale o tym wetka nie wspomniala!! Pluje sobie w twarz, ze nie poprosilam wczesniej o wydruk i nie przetlumaczylam, co jest co

Jutro po 14:00 dowiem sie jakie sa rokowania, ale obawiam sie, ze slabe. Nie wiem co robic. Jesli zaproponjja zeby ja uspic???? Ja sie normalnie zaplacze

Do tego na plucach na rentgenie miala biela plame. Nie wiedzieli dzisiaj jeszcze, czy to woda, czy tumor... Tak czy inaczej ponoc oddycha tylko polowa obietosci pluc

Auuuuuu