Tula i Ingar w nowym domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 23, 2010 18:35 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Na te święta co nadchodzą, życzę ciepła i miłości.
Niech Was ludzie nie zawodzą i niech uśmiech w sercu gości.


Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Czw gru 23, 2010 22:08 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob mar 12, 2011 15:18 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Juz prawie rok za Odra...
Pelen luz, mycie i plazowanie:

http://www.youtube.com/watch?v=dWnmaOiPvnQ

tindo

 
Posty: 163
Od: Sob lut 27, 2010 23:50
Lokalizacja: Berlin

Post » Sob mar 12, 2011 17:12 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Rozczulił mnie ten widok..........ale one są szczęśliwe :1luvu: :1luvu:

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob mar 12, 2011 18:31 Re: Tula i Ingar w nowym domku

szirra pisze:Rozczulił mnie ten widok..........ale one są szczęśliwe :1luvu: :1luvu:

Oj tak :1luvu: :D
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob mar 12, 2011 20:49 Re: Tula i Ingar w nowym domku

phantasmagori pisze:
szirra pisze:Rozczulił mnie ten widok..........ale one są szczęśliwe :1luvu: :1luvu:

Oj tak :1luvu: :D

Kibicowałam im od samego początku. :1luvu:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Sob mar 12, 2011 21:19 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Łzy w oczach, dosłownie mam mokre oczy.

Ale zobaczcie, prawie rok w domu, rok w luksusowych warunkach, rok bez "bólu, chłodu i głodu" a oni wciąż się kochają, wciąż się wzajemnie myją, przytulają się do siebie. Wciąż razem... Dla mnie jest to niesamowite. Cały ich "przypadek", od początku do końca. I tak bardzo się cieszę, że uparłyśmy się z Hanią i nie pozwoliłyśmy ich rozdzielić tylko szukałyśmy i czekałyśmy, czekałyśmy wierząc w cud.

Tindo, dzięki za ten cud...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob mar 12, 2011 21:27 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Bardzo się wzruszyłam i ... popłakałam.

P&I. :1luvu:

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie mar 13, 2011 13:20 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Boo pisze:Ale zobaczcie, prawie rok w domu, rok w luksusowych warunkach, rok bez "bólu, chłodu i głodu" a oni wciąż się kochają, wciąż się wzajemnie myją, przytulają się do siebie. Wciąż razem...


I tez sie piora :( Godrick poczul wiosne chyba i naskakuje na Milou i gryzie ja w kark. A Milou bidula nie moze sie odgryzc :lol:
Albo moze to z zazdrosci. Jak Milou dostawala regularnie leki, poswiecalam jaj wiecej uwagi. Wtedy wystarczylo, ze zaczelam ja glaskac i juz byl atak. Godrick pewnie chcialby kumpla w swoim wieku, bo Milou nie ma ochoty z nim walczyc i nie jestem pewna czy zabawa w kocia gonitwe ja bawi (a jest do niej zmuszana :mrgreen: ).

tindo

 
Posty: 163
Od: Sob lut 27, 2010 23:50
Lokalizacja: Berlin

Post » Wto mar 15, 2011 20:59 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Czy mogę prosić o głosy na Andżelikę .Może dzięki wygranej uda jej się załatwić lokal dla kociaków w Radomsku . Przepraszam za ta prywatę na wątku Tuli i Ingara . Dziękuję za głosy
http://www.radomsko24.pl/m/gphotos/grou ... -Radomska/

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob mar 26, 2011 13:55 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Futrzaki znow sie wyleguja:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

tindo

 
Posty: 163
Od: Sob lut 27, 2010 23:50
Lokalizacja: Berlin

Post » Nie mar 27, 2011 14:03 Re: Tula i Ingar w nowym domku

i jeszcze Milou-Futerko

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

tindo

 
Posty: 163
Od: Sob lut 27, 2010 23:50
Lokalizacja: Berlin

Post » Nie mar 27, 2011 14:15 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Brawo! :D :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lut 17, 2014 0:49 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Dziewczyny, nie jest dobrze :-( Siedze i placze....

Leczylismy Milou caly czas na astme, a tu nagle nerki wysiadly :-( Dzisiaj spedza noc u weta pod kroplowka :-(
Od dwoch tygodni byly problemy z jedzeniem, ale myslalam, ze ksiezna jej puchatosc wybrzydza, bo surowego kurczaka nagle wlupala. Jednak od 3 dni nic nie chciala, kurczak tez nie wchodzil, wczoraj juz nawet nie interesowal ja jogurt, ani serek :-( No wiec pojechalam z nia dzisiaj do weta...

...i musialam ja tam zostawic. Chlip :-(

W styczniu, jak ja szczepilam, okazalo sie, ze od wrzesnia schudla z 3,4 na 2,9 kg. Zrobili jej badanie krwi, bo przypuszczalam cukrzyce od lekow. Wyniki byly w normie!! Podwyzszony byl tylko mocznik, ale o tym wetka nie wspomniala!! Pluje sobie w twarz, ze nie poprosilam wczesniej o wydruk i nie przetlumaczylam, co jest co :(

Jutro po 14:00 dowiem sie jakie sa rokowania, ale obawiam sie, ze slabe. Nie wiem co robic. Jesli zaproponjja zeby ja uspic???? Ja sie normalnie zaplacze :-(

Do tego na plucach na rentgenie miala biela plame. Nie wiedzieli dzisiaj jeszcze, czy to woda, czy tumor... Tak czy inaczej ponoc oddycha tylko polowa obietosci pluc :-( Auuuuuu

tindo

 
Posty: 163
Od: Sob lut 27, 2010 23:50
Lokalizacja: Berlin

Post » Pon lut 17, 2014 8:45 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Tindo, odpisałam Ci na PW. Zajrzyj jak będziesz mogła.

Na uśpienie kota jest zawsze czas. Ważne jest by Milou jadła, cokolwiek ale żeby jadła. Im bardziej mięsne i tłuste tym lepiej. Suche przy nerkach nie jest dobre ale jakby tylko to jadła to niech je. Tylko musi być dodatkowo dopajana lub, zapewne kroplówkowana w domu, podskórnie. Więcej napisałam w PW. I czekam aż się odezwiecie!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 144 gości