Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Juhu! I kto jest debeściak?! :1luvu:

Grosiu

no to jeszcze dodam

żeby było jeszcze bardziej optymistycznie :!:

Groszek przed chwilą ... zjadł SAM całą saszetkę :catmilk:

Brawo Grosiek :1luvu:

Na zdrowie, Grosiku, smacznego :1luvu:

A na nadżerki może sreberko..? Pomaga w gojeniu

Oj, kilka dni mnie nie było, a Groszeczek cały czas chory :cry:

Miałam nadzieję, że mu troszkę lepiej, a tu katar ropny, nosek zapchany, jakieś nadżerki.

awit pisze:Oj, kilka dni mnie nie było, a Groszeczek cały czas chory
Miałam nadzieję, że mu troszkę lepiej, a tu katar ropny, nosek zapchany, jakieś nadżerki.

ale troszkę lepiej

Grosiu lepiej, choc nie jest jeszcze po.
Niedługo druga seria Virbagenu.

Mam kłopot i jestem tak wpieniona, że ruszam się pięć razy szybciej :evil:

Wściekła na kobietę, ktora wzięla ode mnie pod opiekę piwniczną kotkę z problemami neurologicznymi, po ciężkim ropomaciczu. Generalnie bardzo trudnego kota. Chwała jej za to bo kita w piwnicy nie miałaby szans a ciężko o domek w takiej kondycji.
Ostatnio leczyła ją z kataru, wyleczyła super. Dziś je odwiedziłam. Zagotowało mnie.
Neurologiczne kłopoty się pogłębiły, damy sterydy, spoko, nie wina kobiety. Ale... kotka cała zasikana :!:

śmierdząca, chuda.
Zabrałam ją na obserwację. Jest u mnie. Próbuje ją domyć.
To nie jest grzeczna kiciunia ale można.
Wszystkie kosteczki widać. Szlag.

ludzie to wilki :evil:

teraz szykuje dwie miseczki z półpłynną karmą :cry:

do strzykawek

Groszek chwilami czuje zapachy ale za słabo żeby jeść samodzielnie. Wypluwał mi karmę ze strzykawki. Normalnie specjalnie pluł :roll:

, pierwszy raz tak robił robaczek.
ale i tak musiał zjeść.
Pamiętam pisaliście o tym , że Wasze Ogonki wiedzą, że inhalacja jest super potrzebna. Groszek nie jest inny. Też siada jak najbliżej nawilżacza i wdycha i wdycha. Kochany maluch.
Zmniejszyły się nadżerki na języku

ale grzybek na czułku jakiś taki obudzony, powiedzmy. Już sporo dni jak dostaje lekarstwo i teraz coś znowu się dziej. Włoski znowu wypadają. Diabelna białaczka. Wszystko jest problemem.

zastanawiałam się czy Łateczce nie założyć innego wątku ale myśle, że jeśli jej stan się nie poprawi , to zostanie u mnie do końca. Chcę żeby miała dobrą starość. Strasznie jest biedna i chora.

Osz w mordę

Jak dobrze,że odwiedziłas ją,aż boje sie pomyśleć co by było,jakbyś jej nie odwiedziła i w porę nie zabrała
Wyprzytulaj biedaka :ok:

Groszysławie,normalnie jestem happy,że wrombałeś całom saszetem :ok:

Smarujesz mu grzyba Imaverolem?
Ciesze się, że pomogła inhalacje i że Grochu się przekonał...
A co on je teraz? Convalescenta dostaje?

Szalony Kot pisze:Smarujesz mu grzyba Imaverolem?
Ciesze się, że pomogła inhalacje i że Grochu się przekonał...
A co on je teraz? Convalescenta dostaje?

podaje mu miksowane miecho wołowe, kurczak z warzywami i wodą z gotowania a saszetki royala
Myślałam żeby go wesprzeć tą karmą ale weci określili że nie ma potrzeby.
Stracił trochę na wadze ale to chyba normalne przy takim długim okresie choroby. Nie ma żadnych symptomów odwodnienia itp.
Na grzyba = nie pamiętam. Taki przeźroczysty płyn. Zapytam dziś w lecznicy.

Stosuje się pampersy dla kotów? Jakie? skąd?
Nie dotyczy Groszka

ale prosze podpowiedzcie, chociaż link do neurologicznych.

U Jopop jest Uterusek - kotek w pampersie. Na jego wątku jest film o zmianie pieluszki i pielęgnacji dupiny...

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117088

Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Kto przegląda forum