Noemi [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 23, 2011 19:26 Re: Noemi. Już w DOMKU u Karotki!!! kciuki za aklimatyzację!

zuzia96 pisze:No, czyli normalka :lol: bo już myślałam, że masz jakieś inne, grzeczne koty :ryk:


To są takie :ryk: :ryk: :ryk:
Jak ma apetyt to baardzo dobry znak :ok:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro mar 23, 2011 20:08 Re: Noemi. Już w DOMKU u Karotki!!! kciuki za aklimatyzację!

Karotka pisze:I chyba poił ja coca-colą, bo jak tylko naleje do szklanki od razu wklada do niej łapki ;)


:lol:

Dziewczyna wie co dobre. Ja jestem uzależniona od Coca-Coli :lol: :oops: zawsze minimum jedna puszka dziennie :piwa:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw mar 24, 2011 8:07 Re: Noemi. Już w DOMKU u Karotki!!! kciuki za aklimatyzację!

Puszka?
Ja potrafięi litr i dwa :oops:
Noemka sie dopaowała do mnie ;)

Dzisiaj coś uszka zaczęła drapać znów więc zakropliłam
Pazury to Noemka ma, oj ma! Ale nie bede jej obcinała, juz zakraplanie uszek wywołało obrazę
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 24, 2011 10:43 Re: Noemi. Już w DOMKU u Karotki!!! kciuki za aklimatyzację!

Rany, cola jest fu :P
W sensie - po pierwsze koszmarnie odwapnia i momentalnie zwiększa się łamliwość kości i dereguluje gospodarka mineralna organizmu.
A po drugie jest tak słodka, że jej odstawienie to błogosławieństwo dla organizmu, 2 do 5 kilo znika jak ręką odjął...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw mar 24, 2011 10:47 Re: Noemi. Już w DOMKU u Karotki!!! kciuki za aklimatyzację!

Szalony Kot pisze:Rany, cola jest fu :P
W sensie - po pierwsze koszmarnie odwapnia i momentalnie zwiększa się łamliwość kości i dereguluje gospodarka mineralna organizmu.
A po drugie jest tak słodka, że jej odstawienie to błogosławieństwo dla organizmu, 2 do 5 kilo znika jak ręką odjął...


:lol: pije bez cukru
;)
wiem, że to świństwo, ale trzeba mieć w zyciu małe przyjemności
śmieje sie, że dobrze konserwuje
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 24, 2011 10:49 Re: Noemi. Już w DOMKU u Karotki!!! kciuki za aklimatyzację!

Karotka pisze:
Szalony Kot pisze:Rany, cola jest fu :P
W sensie - po pierwsze koszmarnie odwapnia i momentalnie zwiększa się łamliwość kości i dereguluje gospodarka mineralna organizmu.
A po drugie jest tak słodka, że jej odstawienie to błogosławieństwo dla organizmu, 2 do 5 kilo znika jak ręką odjął...


:lol: pije bez cukru
;)
wiem, że to świństwo, ale trzeba mieć w zyciu małe przyjemności
śmieje sie, że dobrze konserwuje

Czyli z aspartamem - rak mózgu gratis... nie chcę straszyć ale testowali aspartam na myszach i mają dowody ale że nie testowali na ludziach to "nie mogą" tego przekładać na inny gatunek :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 24, 2011 20:27 Re: Noemi. Już w DOMKU u Karotki!!! kciuki za aklimatyzację!

I ten kwas ortofosforowy - świetnie się nadaje jako odrdzewiacz. Jak nie możesz odkręcić zapieczonego tlumika w samochodzie, to polej coca colą :!:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 24, 2011 20:50 Re: Noemi. Już w DOMKU u Karotki!!! kciuki za aklimatyzację!

felin pisze:I ten kwas ortofosforowy - świetnie się nadaje jako odrdzewiacz. Jak nie możesz odkręcić zapieczonego tlumika w samochodzie, to polej coca colą :!:

Choć przy dużych niestrawnościach lekarze polecają niewielkie ilości leczniczo - w końcu cola kiedyś była właśnie lekarstwem na żołądek ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 24, 2011 20:53 Re: Noemi. Już w DOMKU u Karotki!!! kciuki za aklimatyzację!

Fakt - odgazowaną i nawet dzieciom. Pomaga, ale obawiam się, że w ilości 2 litrów dziennie może wyżreć dziurę w żolądku :wink:

Edit: osobiście preferuję Jagermeistra :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 24, 2011 21:01 Re: Noemi. Już w DOMKU u Karotki!!! kciuki za aklimatyzację!

felin pisze:Fakt - odgazowaną i nawet dzieciom. Pomaga, ale obawiam się, że w ilości 2 litrów dziennie może wyżreć dziurę w żolądku :wink:

Edit: osobiście preferuję Jagermeistra :mrgreen:

Ja nie lubię ale umiem robić płonącego :mrgreen: 8)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 24, 2011 21:09 Re: Noemi. Już w DOMKU u Karotki!!! kciuki za aklimatyzację!

Bo smaczny to on tak średnio jest. Ale używam wylącznie w celach leczniczych. Trzeba by mieć specyficzny gust, żeby lubić takie coś pijać w innym celu :roll:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 24, 2011 21:13 Re: Noemi. Już w DOMKU u Karotki!!! kciuki za aklimatyzację!

felin pisze:Bo smaczny to on tak średnio jest. Ale używam wylącznie w celach leczniczych. Trzeba by mieć specyficzny gust, żeby lubić takie coś pijać w innym celu :roll:

Też mam jakieś ziołowe nalewki ale po wypiciu tegoż prędzej bym oddawała cześć Neptunowi wisząc głową nad WC, niż by mi to miało pomóc :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 24, 2011 21:22 Re: Noemi. Już w DOMKU u Karotki!!! kciuki za aklimatyzację!

Wbrew pozorom, to też czasem pomaga :evil: A Jagemeister nadaje się wylącznie na przypadlości żolądkowe i na nic innego :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 24, 2011 23:25 Re: Noemi. Już w DOMKU u Karotki!!! kciuki za aklimatyzację!

A co to jest jest jage coś tam :lol:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw mar 24, 2011 23:42 Re: Noemi. Już w DOMKU u Karotki!!! kciuki za aklimatyzację!

Niemiecka nalewka ziolowa, droga i paskudna w smaku jak cholera. Ale na problemy żolądkowe, typu zatrucia, bardzo dobra.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości