zuzia96 pisze:No, czyli normalkabo już myślałam, że masz jakieś inne, grzeczne koty
To są takie



Jak ma apetyt to baardzo dobry znak

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zuzia96 pisze:No, czyli normalkabo już myślałam, że masz jakieś inne, grzeczne koty
Karotka pisze:I chyba poił ja coca-colą, bo jak tylko naleje do szklanki od razu wklada do niej łapki
Szalony Kot pisze:Rany, cola jest fu
W sensie - po pierwsze koszmarnie odwapnia i momentalnie zwiększa się łamliwość kości i dereguluje gospodarka mineralna organizmu.
A po drugie jest tak słodka, że jej odstawienie to błogosławieństwo dla organizmu, 2 do 5 kilo znika jak ręką odjął...
Karotka pisze:Szalony Kot pisze:Rany, cola jest fu
W sensie - po pierwsze koszmarnie odwapnia i momentalnie zwiększa się łamliwość kości i dereguluje gospodarka mineralna organizmu.
A po drugie jest tak słodka, że jej odstawienie to błogosławieństwo dla organizmu, 2 do 5 kilo znika jak ręką odjął...pije bez cukru
wiem, że to świństwo, ale trzeba mieć w zyciu małe przyjemności
śmieje sie, że dobrze konserwuje
felin pisze:I ten kwas ortofosforowy - świetnie się nadaje jako odrdzewiacz. Jak nie możesz odkręcić zapieczonego tlumika w samochodzie, to polej coca colą
felin pisze:Fakt - odgazowaną i nawet dzieciom. Pomaga, ale obawiam się, że w ilości 2 litrów dziennie może wyżreć dziurę w żolądku
Edit: osobiście preferuję Jagermeistra
felin pisze:Bo smaczny to on tak średnio jest. Ale używam wylącznie w celach leczniczych. Trzeba by mieć specyficzny gust, żeby lubić takie coś pijać w innym celu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Patchi, zuza i 76 gości