5m.tri obcięli ucho,ogonek,wąsy-jest dt szuka DS,f.s.1,3i10

[Marea]

Yoczko, nie wyglupiaj sie i nie przysprzaja Malgosi smutkow.

[biamila]

Yoczka czuje się już dobrze, nóżka nie "klapie" stawia prosto i opiera na stopie. POWIEDZIAŁAM JEJ ŻEBY JUŻ NIE "WYMYŚLAŁA" CHORÓB, ŻE ZOSTAJE... ŻE JEJ NIE ODDAM NIKOMU... SŁOWO SIĘ rzekło.

Od początku to wiedziałam, że Yoko albo będzie Mamrocikowej albo nasza

[alata]

Yoko wracaj do zdrowia i nie martw już swojej kochanej Dużej
Gratuluję kici stałego domu, a Mamrotowi Yoko

[CatAngel]

ależ dzisiaj dużo dobrych informacji

[Jaś&Małgosia]

A to numer SUPER!

[biamila]

A to numer SUPER!

No, numer wszystkich numerów ale tak musiało być jak poznacie Yoczkę to zrozumiecie

[Mamrot]

ta... że numer mówicie?! no co?! CO MAM ZROBIĆ? mogłabym się sklonować... ale to zakazane... hahahhaa Yoko zostaje... ech. I wcale to nie było takie oczywiste od początku.... Bianmila mądrala tak gada teraz... no. A ja czuję, że to ś.p. Ptasio załatwił u mnie miejscówkę teJ bidulce... No Yoczka jest wyjątkowa, ale ja mam SAME WYJĄTKOWE KOTY... BO KAŻDY KOT JEST WYJĄTKOWY... K A Ż D Y

[biamila]

No tak są wyjątkowe, z którymi jesteśmy w stanie się rozstać i takie z którymi nie jesteśmy. Z tym klonowaniem to trzeba rozważyć poważnie, wtedy przydałoby mi się z 10 Mamrocikowych

[Mamrot]

dziś ostatni steryd i nivalin dla Yoczki, mam nadzieje, że "klapiąca" noga była wynikiem jakiejś mini kontuzji... a nie zmian w kręgosłupie naprzykład... Yoczko Yoczko... teraz przerwa w wizytach, musze dac jej odpocząć... i z uporem maniaka (?) chce jednak krew zbadać, zaszczepic anty wir. i w końcu sterylke zrobić... ech. ale to wszystko musi poczekać... jest Julka... no i jest Szprota która nie chodzi od poniedziałku, dziś 5ta wizyta na leki i laser...

[Mamrot]

Yoko szaleje, po niedowładzie nóżki nie ma śladu... wcina i broi. Jest uroczym, mrucząco-gadającym kotem, na kolanka nie ale baranki i buziaczki tak, nienawidzi przytrzymywania... ciągle sie boi takich "operacji" na ciałku. Bawi sie szaleńczo biegając, myszy i piłeczki sizalowe uwielbia, drapak nasz "podniebny" Atlas słuzy do biegania pionowego... Specjalnością jest tzw. gapienie się, czyli słupek i patrzy w oczy, czasem z nienacka wystawia główkę zza łóżka i radosnym gruchaniem raz chowa raz wysuwa ten śmieszny peryskop z mała główką i łysa szyją... no jest dużo smiechu i radości, potem leci palnąć nadętą Tośkę... Iskiereczka. Przed nami sterylka i takie tam... ale spokojnie, nie ma pośpiechu... Yoczka może poczekać... wciąż Julcia zajmuje dużo czasu i wysiłków...

[biamila]

Yoczka jest organizatorką wszelkiej rozrywki i Tosia jej zazdrości

[Mamrot]

Yoczka wpadla do kuchni i grzbieciki do Julki... ale Jula boi sie i nie chce żadnych kontkatów, no jest chora... nie ma ochoty na nowe doznania...

[Marea]

Kochana Yoczka i biedna Julcia

[Mamrot]

Yoczka biedna przeczekała wszystkie burze i pilniejsze sprawy i wreszcie zaszczepiona ma wyznaczona sterylke na przyszły tydzień... no. i pies też ...

[Mamrot]

Mam "meldunek" z lecznicy mojej kochanej! Yoczka po sterylce, budzi się. Pies Kumpel po kastracji i zdejmowaniu kamienia w mordce, 2 zęby poleciały, po przeglądzie ząbków i stopnia ich wytarcia okazuje sie , ze ma conajmniej 10 lat... prosze o kciukasy za szybką rekonwalescencje pooperacyjną tej parki...