nowe wiadomości z linii frontu z walki z grzybicą
Kubuś zdrowieje w szybkim tempie
Kropka trochę wolniej
Kisia, Belfast i Melka - zdrowi
Melunia coraz bardziej otwiera się na ludzia
z resztą bandy dogaduje się bez problemów, już spała z Kisią obok siebie na fotelu
jest już duża różnica w jej zachowaniu, potrafi nawet sama podejść i nie ucieka już w tak panicznym strachu
ale to co zobaczyłam wczoraj - minę Kisiulki tak strasznie zdziwioną
to bezcenne
Belfast zajął jej miejsce na fotelu, weszła do pokoju i patrzyła na niego nie wierząc własnym oczom
jak on śmiał

to tylko jej miejsce, jej i Kubusia
a co tam robi ten wielki, biały miś
malutkiej Melki nie oddam, była w planie tylko na kilka dni, do sterylki, potem miałyśmy szukać jej dobrego domku
ale nie jestem w stanie się z nią rozstać, podobnie jak z Belfastem
i mamy w domu dzięki temu 20 łapek i 5 ogonków
uważam, że to jest dużo i nawet w miłości nie należy przekraczać pewnej granicy, bo zamiast pomóc krzywdzimy...
bardzo mi tylko szkoda Etny, której, bardzo chciałam pomóc a nie zdążyłam
bardzo żałuję Marcelka z amputowaną łapką, który też nie doczekał domku i odszedł po cichutku w schronisku
bardzo mi szkoda Avy o której w tej chwili nic nie wiadomo...
dlaczego tu o tym piszę
bo boję się napisać coś na jej wątku, abym po chwili nie przeczytała o kociej tragedii
tak jak w przypadku Etny i Marcelka
wiem, koty umierają. Nawet te które wzięte ze schroniska miały cudowny dom i kochanego ludzia
mimo to, to bardzo boli

30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...