Moderator: Estraven
Pasibrzucha pisze:Uf. Czyli to nie mój kot jest nienormalnie niechlujny, względnie skrajnie złośliwy i czerpiący sadystyczną przyjemność z wdeptywania w qpsztala i roznoszenia go po mieszkaniu, tylko taka po prostu kocia natura? Oświećcie mnie, bo ja nowo zakocona jestem
Annazoo pisze:Pasibrzucha pisze:Uf. Czyli to nie mój kot jest nienormalnie niechlujny, względnie skrajnie złośliwy i czerpiący sadystyczną przyjemność z wdeptywania w qpsztala i roznoszenia go po mieszkaniu, tylko taka po prostu kocia natura? Oświećcie mnie, bo ja nowo zakocona jestem
Absolutnie nie jest to typowe dla MOICH CUDOWNYCH KOTÓW, które nigdy jeszcze tak nie postąpiły
Pasibrzucha pisze:Annazoo pisze:Pasibrzucha pisze:Uf. Czyli to nie mój kot jest nienormalnie niechlujny, względnie skrajnie złośliwy i czerpiący sadystyczną przyjemność z wdeptywania w qpsztala i roznoszenia go po mieszkaniu, tylko taka po prostu kocia natura? Oświećcie mnie, bo ja nowo zakocona jestem
Absolutnie nie jest to typowe dla MOICH CUDOWNYCH KOTÓW, które nigdy jeszcze tak nie postąpiły
Czekaj czekaj, kiedyś gorzko zapłaczesz i przeklinać będziesz ten dzień, w którym wpadłaś na pomysł postawienia kuwety w pokoju. Na dywanie.
Annazoo pisze:Tam była tylko w okresie przejściowym.
Teraz stoi w toalecie i kotecki grzecznie wchodzą przez dziurę po kratce w drzwiach, a Leoś uprawia ze mną sik symultaniczny

Pasibrzucha pisze:Uf. Czyli to nie mój kot jest nienormalnie niechlujny, względnie skrajnie złośliwy i czerpiący sadystyczną przyjemność z wdeptywania w qpsztala i roznoszenia go po mieszkaniu, tylko taka po prostu kocia natura? Oświećcie mnie, bo ja nowo zakocona jestem
tzn teraz już tak raczej nie robi, rzadko, ale jako maluch notorycznie. Bo się też brzydził umyć pupsko
do dzisiaj wypada jak poparzony z kuwety, skacząc na jednej tylnej nodze i otrząsając futro z siuśków, potem myk szybka toaleta, byle mieć to za sobą
prawda że mam wyjątkowo zabawnego kotecka?

Pasibrzucha pisze:Shalom, tylko że półroczna pannica to już nie maluch![]()
Ostatnie bezpieczne miejsce w domu zdobyte. Wyżej się już nie da. No i nie mam już gdzie rozmrażać mięsa.
Pasibrzucha pisze:...a jeśli mówisz o mojej przepięknej Tasmanii, to zapraszamy w nasze skromne progi
miszelina pisze:_namida_ pisze:Ja mam żuli pod balkonem i spokój z zabezpieczaniem![]()
Nie bardzo rozumiem związek żuli z zabezpieczeniem? No chyba, że oznacza to rezygnację z uzywania balkonu w ogóle. :?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Marmotka i 8 gości