I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon mar 21, 2011 23:14 Re: I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

Ich "dom" zaplanował wywiezienie ich na wieś, jeśli wkrótce dziewczyny nie znajdą domu
:!:
A co do AnielkaG to widzę, że uprawianie jej "radosnej twórczości" na różnych wątkach kwitnie,

tak, kochanie kwitnie, dzięki temu mam 10 tymczasów w domu :roll:
i nie przypominam sobie żebyśmy były koleżankami

na kiedy chcesz sterylkę yhet?
AnielkaG
 

Post » Pon mar 21, 2011 23:37 Re: I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

jhet
nie gniewaj się, ale całkowicie zgadzam się z wpisem Anielka G,choć nie jesteśmy koleżankami.
Nie wyobrażam sobie wywalenia teraz tych koteczek na wieś(mieszkam na wsi)
Szok po prostu :( i załamka,że też tak ludzie postępują ze zwierzętami.
Nie chce się tu wymadrzać, bo wiem,że jesteś zdenerwowana, ale byłaś ich DT i powinnaś je zabrać od razu,bo tam gdzie sa teraz nie sa bezpieczne.Miałam podobna sytuacje ,ale nie z domem forumowym :evil:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto mar 22, 2011 10:12 Re: I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

Muszę się zgodzić z Anielką, ponieważ przeprowadziła logiczną analizę tego go jhet napisała.
Wystarczy uważnie i obiektywnie przeczytać.
I nie wypraszaj nikogo z wątku, bo to jest forum publiczne.


Jhet jest odpowiedzialna za obie kocie i jeśli chce być konsekwentna to daje im porządny tymczas
Niestety zdarza się, że popełniamy błąd i wydajemy koty nieodpowiedni ludziom
i zdarza się, że koty tracą swoje domy. Dokąd mają wrócić? Oczywiście do DT!
DT, niezależnie ile czasu trwał, jest DT i powinien się wywiązać do końca.

Ja tu widzę bardzo brzydką manipulację.


Przecież wystarczyło opisać sytuację i szukać nowego domu.
I do DS wydać kotki wysterylizowane, a nie z warunkiem sterylizacji, jest wówczas mniejsze ryzyko.
Proponuję jeszcze rozważyć stawiane warunki (jeśli mają być egzekwowane), ponieważ są w konflikcie z opisanym tu dramatyzmem sytuacji.


Nikt nigdzie nie udowodnił, że domek forumowy to dobry domek.
Domki forumowe bywają najgorsze z możliwych.
Dlatego wykorzystaj parę rozsądnych propozycji dziewczyn lansowania kotek.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro mar 23, 2011 8:38 Re: I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

witam was,
widzę że tu na temat moich kotków rozgorzała niezła dyskusja...
też lubię koty, dlatego też je wzięłam od DT, żeby zagwarantować im ciepły i kochający dom. Wzięłam kotki chore na katar, zabiedzone i niewysterylizowane z zamiarem zatrzymania ich na zawsze. Nie mogę ich jednak już trzymać. Wiem, że to jest tłumaczenie ale muszę się jakoś bronić przed niesłusznym obrzucaniem błotem.
Nie jest prawdą, jak to niektórzy insynuują, że zwierzaki mi się znudziły i dlatego je wyrzucam.
Nikt nie wie czy jego życie się za chwilę całkowicie nie zmieni. Moje się zmieniło, a wraz z nim życie osób (i kotów) z nim związanych. Nie stać mnie już na utrzymanie małych, chcę im zapewnić jednak przyszłość gdzieś gdzie będzie im dobrze. Pomysł o wywiezieniu ich do mojej mamy przyszedł dlatego, że tam moje koty zawsze miały dobrze. Nie wiem skąd jest większość z was. Ja pochodzę ze wsi i wiem, że w miastach kwitnie przesąd o zapyziałych dziurach na wsi gdzie zwierzęta chodzą głodne, zaniedbane i żywią się tym co znajdą. Poniekąd jest to prawda ale zaręczam że nie u mnie w rodzinie, bo u mnie zwierzęta mają się dobrze. I koty i psy i konie i co tam jeszcze biega...
Doskonale zdaję sobie sprawę do czego prowadzi wypuszczenie kotek na dwór (szczególnie na wiosnę) ale niestety na podwójną sterylkę mnie teraz nie stać. Jeżeli ktoś wie gdzie można to zrobić tanio albo za darmo to niech da znać.
Kotki oddam razem z wyposażeniem - miseczki, żwirek, może kocie chrupki jak coś zostanie, nawet drapak (nad którym spędziłam 3 tygodnie) - ale tylko jak ktoś go odbierze osobiście bo jest trochę ciężki i nieporęczny.
na temat czy to DT powinna teraz wziąć odpowiedzialność za obie kotki się nie wypowiem. Ale to prawda że kotki do adopcji powinny wychodzić już wyleczone i wysterylizowane.

Na zdjęciach Mizia to ta z przekrzywioną główką. Teraz już trudniej je odróżnić. Kiedyś Kizia była bardziej ruda.

pozdrawiam
katri

katri

 
Posty: 12
Od: Pon sie 23, 2010 8:13
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 23, 2011 11:19 Re: I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

W marcu organizowana jest akcja sterylizacji zwierząt http://www.akcjasterylizacji.pl/
A tu lecznice biorące w niej udział (dwie warszawskie lecznice przedłużyły akcję bezterminowo!) http://www.arkastrefa.fora.pl/akcja-ste ... e,442.html
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro mar 23, 2011 13:32 Re: I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

katri-każdemu zdarzają się takie sytuacje i doskonale Cię rozumiem.

czy dobrze rozumiem również ze dasz nam troche czasu na znalezienie im domku jak równiez nie wywieziesz ich nigdzie bez sterylizacji?
jeśli się nie uda skorzystać z tej darmowej sterylizacji (choc teraz jest akurat akcja i przy odrobinie dobrej wili powinno sie udać) to zawsze można na sterylki zrobić zbiórke,bazarki itp-moja wetka sterylizuje dla mnie po150zł za sztukę-nie wiem-może gdzieś jest taniej-jeśli nie ja umożliwię sterylizację u mojej wetki po tej cenie.

Jedno o czym błagam Cię-pamietaj-nie mozesz dac ich na wies bez sterylki!!


jhet-znamy się i lubię Cię ale niestety-prawda jest taka-zawsze trzeba się liczyć z powrotem swoich tymczasków
jesteś ich tymczasem-bo od Ciebie kotki dostała katri-nawet jeśli miałaś je tylko chwilę-
i ma w umowie z Toba zapisane że je przyjmiesz- nie wierzę żebyś Ty z Twoją zapobiegliwością nie podpisała umowy.

ja dopiero co przyjęłam swoją Trisię spowrotem z DS-u bo stwierdził nagle że NIE LUBI KOTÓW!!!-to dopiero jest powód-co?? i nie czekałam ani chwili z odebraniem jej bo nie mogłam spać jak wiedziałam że ona jest w domu gdzie "jej nie lubią"

dasz jakoś radę-wiem to-miałas Gabiszona przez długi czas i dałaś radę-musisz to tylko zorganizowac-ja w Ciebie wierzę :ok: :ok: :ok:

oczywiście szukam im domu i myślę o nich,nawet już coś kombinuję-może jest nadzieja-ale to-jak wszystko- wymaga trochę czasu-na pewno pomogę Ci na ile tylko bedę mogła ale nie mozesz Ty zrzucac z siebie odpowiedzialności za Kizię i Mizię.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro mar 23, 2011 14:58 Re: I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

katri pisze:Doskonale zdaję sobie sprawę do czego prowadzi wypuszczenie kotek na dwór (szczególnie na wiosnę) ale niestety na podwójną sterylkę mnie teraz nie stać.

smarti pisze:katri-każdemu zdarzają się takie sytuacje i doskonale Cię rozumiem.


Nie, smarti. Nie każdemu. Kotów się nie bierze na "jakoś to będzie". Niezależnie od sytuacji nie wyobrażam sobie wypuszczenia niesterylizowanych domowych i chorych kotek na dwór :strach: Nie wyobrażam sobie nawet wpadnięcia na taki koncept.

katri pisze:na temat czy to DT powinna teraz wziąć odpowiedzialność za obie kotki się nie wypowiem. Ale to prawda że kotki do adopcji powinny wychodzić już wyleczone i wysterylizowane.

a odpowiedzialność DS? ogranicza się do "weź albo won"?

A kotki do adopcji wychodzą zdrowe albo nie, wysterylizowane albo nie. Miały być jak najmniejsze i od razu ciachnięte zapewne, powinniśmy ciachać kotki tuż po urodzeniu chyba :x

Biorąc kotki (co, w świetle obecnej sytuacji, zabrało im sporo szans na dobry STAŁY dom stały) "bo takie fajniutkie milutkie" nie wiedziałaś że mają kk i nie są sterylizowane?

Smarti, o ile być może każdemu może się zdarzyć, to jednak mam nadzieję że nie każdy tak się będzie zachowywał.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro mar 23, 2011 19:23 Re: I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

hmm.. czy ja napisałam że chcę kotki wypuścić na dwór bez sterylizacji?
chyba nie....

dzięki Bianka za info!

katri

 
Posty: 12
Od: Pon sie 23, 2010 8:13
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 23, 2011 20:50 Re: I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

Nie ma za co :ok:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro mar 23, 2011 22:30 Re: I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

Poker71 pisze:
katri pisze:Doskonale zdaję sobie sprawę do czego prowadzi wypuszczenie kotek na dwór (szczególnie na wiosnę) ale niestety na podwójną sterylkę mnie teraz nie stać.

smarti pisze:katri-każdemu zdarzają się takie sytuacje i doskonale Cię rozumiem.


Nie, smarti. Nie każdemu. Kotów się nie bierze na "jakoś to będzie". Niezależnie od sytuacji nie wyobrażam sobie wypuszczenia niesterylizowanych domowych i chorych kotek na dwór :strach: Nie wyobrażam sobie nawet wpadnięcia na taki koncept.

katri pisze:na temat czy to DT powinna teraz wziąć odpowiedzialność za obie kotki się nie wypowiem. Ale to prawda że kotki do adopcji powinny wychodzić już wyleczone i wysterylizowane.

a odpowiedzialność DS? ogranicza się do "weź albo won"?

A kotki do adopcji wychodzą zdrowe albo nie, wysterylizowane albo nie. Miały być jak najmniejsze i od razu ciachnięte zapewne, powinniśmy ciachać kotki tuż po urodzeniu chyba :x

Biorąc kotki (co, w świetle obecnej sytuacji, zabrało im sporo szans na dobry STAŁY dom stały) "bo takie fajniutkie milutkie" nie wiedziałaś że mają kk i nie są sterylizowane?


miałam na myśli to że każdemu może zdarzyć się że nagle zmieniaja się warunki życiowe-jak rozumiem w tym wypadku utrata pracy i nie można już utrzymać kotków.

jeśli sama zaczynasz nie mieć za co żyć-a tak tu zrozumiałam to trudno utrzymać jeszcze kotki-
jak jednak zaznaczyłam-w takiej sytuacji trzeba dac czas-sobie i innym na znalezienie innego domku.

to miałam na mysli.


ale chciałabym wiedzieć co z umową-przecież umowa jasno to wszystko reguluje.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro mar 23, 2011 23:22 Re: I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

smarti


a ja nie rozumiem,że ktoś traci prace i oddaje swoje 2 koty. :evil:
Widzisz ja tez tracę prace i mam 18 kotów.Kontrakt kończy mi się w czerwcu.Mam 2 małych dzieci i męża z pensją która starczy na spłatę kredytu za dom i opłaty.A jedzenia gdzie/trzeba do pracy sie brać....nie wiem nocki na stacji benzynowej,rozdawanie ulotek, cokolwiek.Żadna praca nie hańbi
Mam 18 kotów(w tym 2 białaczkowe i 3 nerkowe).Wzięłam je na dobre i złe...Może dostaną tańszą karmę niż dotychczasowa, ale nie pójdą ze swojego domu,są częścią naszej rodziny.Przeszliśmy z nimi tyle,że to nas bardziej scementowało...i jeszcze stara sunie kaukaza mam(potrafi zjeść)

Do właścicielki kotek:
Ja mieszkam na wsi z wyboru(byłam miastowa 30 lat) i dobrze wiem jak sie traktuje zwierzęta na wsi...Świnie się lepiej traktuje bo pieniądz z tego jest...Ciągle wożę wycieńczone koty do weta...poszarpane, zdychające na różne choroby,"bo to tylko kot"Z urwanymi przez brony kończynami,wyprutymi flakami(bo krowa kopnęła)...Łapie i ciacham co się da...Napatrzyłam się uwierz...koty rozjechane na drodze...niedobite...
Nie mówię,że każdy jest obojętny,ale skoro kotki były nie wychodzące powinny być nie wychodzące.Moje koty mieszkają w domu-tak, jestem "pośmiewiskiem"na wsi.Tyle,że jak trwoga do nas biegną po pomoc....a kot ma rozum.Największe dzikusy kiedy "zdychają"(trutki na szczury na przykład)wiedzą gdzie się przyczołgać...
Przemyśl to jeszcze...no co innego jeśli "się odkochałaś",wtedy lepiej je oddać :( Wolałabym usłyszeć"odkochałam sie"niż "trudna sytuacja"Trudny czas minie,a do tego czasu na pewno ktoś pomoże i na worek karmy się uzbiera-jak mówię...jeśli fundusze to prawdziwy powód pozbycia się kotek
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro mar 23, 2011 23:37 Re: I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

O rany
Jak pięknie i wzruszająco napisałaś.
Oczywiście jak ktoś ma taką wolę to się zawsze sam rozgrzeszy, ale ja również nie potrafię zrozumieć tak szybkich decyzji o pozbyciu się zwierząt jeśli naprawdę są członkami rodziny a nie zabawką.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw mar 24, 2011 0:02 Re: I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

wiecie-macie chyba rację..

ja miałam na myśli ze skoro są takie okoliczności to nie potępiam kamri...
ale może rzeczywiście powinnam myśleć bardziej radykalnie..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw mar 24, 2011 0:11 Re: I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

smarti pisze:wiecie-macie chyba rację..

ja miałam na myśli ze skoro są takie okoliczności to nie potępiam kamri...
ale może rzeczywiście powinnam myśleć bardziej radykalnie..



Ja tez nie potępiam...szanuję ludzi....próbuje odkryć prawdziwy powód oddania kotów. :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw mar 24, 2011 0:21 Re: I stało się... Iskierka i Srebrusia tracą dom! PILNIE DS Waw

Kotki domowe na dwór 8O chyba tutaj kogoś pogrzało do reszty :?

Co by się nie działo u mnie moje koty nigdy mnie nie opuszczą :!: :!: :!: edit: ani ja ich.

Edit: katri może Ciebie wypuścimy z domu i mieszkaj na ulicy co :mrgreen: :wink: zobaczysz jak to świetnie jest :wink: pałętać się bez dachu nad głową. Co ty myślisz, że koty to zabawki jak dorosną to AUT z domu :? dziewczyno zastanów się co ty robisz bo Karma do Ciebie wróci :wink: Teraz zapewne przygarniesz nowe maluśkie bidulki :roll:

Wybaczcie, ale ostatnio ludzi porąbało :roll: a ja mam dość wszystkiego :roll: Zwierzęta to jest zobowiązanie na CAŁE ŻYCIE czy ktoś to w końcu zrozumie :evil:
Ostatnio edytowano Czw mar 24, 2011 0:41 przez CatAngel, łącznie edytowano 3 razy

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości