Kicie Smarti-...bierzemy weta na DT...a co!!

Piękna panienka :1luvu:

Szalony Kot pisze:

Wiosenny banerek. Mniejszy niż tamten, no i z moim faworytem

Jest i Durian

ps. Księżniczka jest śliczna :1luvu:

Kobitki - moje wielkie uffffff..... dostałam opis rtg klatki piersiowej mojej Noteczki

Opis zmian: Obraz rtg sylwetki serca bez uchwytnych zmian. Rysunek naczyniowy płuc nieposzerzony. Miąższ płuc prawidłowy. Obraz rtg badanego odcinka tchawicy bez uchwytnych zmian.

Teraz tylko muszę sie dowiedziec od pani doktor co dalej..

Super wiadomości :ok:

Marzenia panikara :mrgreen:

ale wiedz, że bardzo się z tego cieszę

Jus87 pisze:Marzenia panikara ale wiedz, że bardzo się z tego cieszę

przed chwilą rozmawiałam z wetką - jest zaskoczona opisem rtg i mimo wszystko kazała zrobić echo serca, aby wykluczyć problemy kardiologiczne choć dla niej Noteczka jest pacjentem kardiologicznym. Poza tym mam zrobić ogólne badanie kału i badanie kału w kierunku nicieni płucnych (gdzieś się próbkę za granicę wysyła) i jeśli wszystkie 3 badania wykluczą hipotezy to będziemy eksperymentować ze sterydem na astmę. Ot co. Myślę że mimo wszystko jest dobrze, a to co mam zalecone to już wysoka, bardzo precyzyjna i pełna diagnostyka, mająca na celu osiągnięcie pełnej wiedzy co do stanu kota.
Nie wiem ile kosztuje echo, muszę się dowiedzieć no i strasznie mi trudno przekonać się do tego badania - po sobotnich weterynaryjnych ekscesach oraz niedzielnej próbie zrobienia zastrzyku z furosemidu Noteczka mi cały czas nie ufa i boi się moich rąk.... :roll:

Marzeniu to może daj jej chwilę odsapnąć... skoro nic nie wyszło na podstawowym badaniu może nie ma co jej tak na biegu diagnozować... Chyba, że wciąż masz mocne obawy..

Ja jako panikara na ktorej się można habilitować obawy zawsze będę miała :ryk:

a na powaznie: zacznę od badań kału - i jak nic nie wyjdzie to zrobię echo. Zresztą wetka powiedziała, ze na spokojnie mam do tego wszystkiego podchodzić. Przy echu zrobię podstawowy warunek: ja nie trzymam kota. Mam nadzieję, zę będzie to możliwe. Inaczej się nie zdecyduję. Po prostu nie stać ani mnie, ani Notki na takie emocje.

U dr. Niziołka, echo serca kosztuje 200 zł, link do jego strony gratis http://www.niziolek.com.pl/HCM.html :ok:

edit: literówka

Marzeniu na pewno wszystko będzie dobrze, a Twoje obawy okażą się wyimaginowaną wyobraźnią!

Smarti tyle się u Ciebie dzieje, a Ty tylko opisy zmieniasz

Tak pięknie mruczącego Promysia każdy by chciał i nic dziwnego, że jest rozchwytywany

smarti sie lekko wyłączyła.... wiosna :wink:

no przecież ja już całymi dniami w ogródku ryje-niedługo się w kreta zamienię..
miau czytam z doskoku a pisze tylko raporty-aby było wiadomo na bieząco jaka jest u mnie sytuacja.
akle bardzo miło czytać jak sobie tu pogaduszki prowadzicie

szylkretka przecudowna az musze pokazać Tż-towi-on sie kocha w szylkach,..
ta pani co jest chetna na Trikolorkę szuka miziaka dla innych kotów ale do domu wychodzącego a ta kicia jest chyba do wychodzacego za ładna niestety bo jak mówi magdajedral-ktos ja ukradnie na rozmnażanie a jak się okaże że sterylizowana to nie daj Bóg-porzuci..

Tak samo mojej Belki-nie dam za nic do wychodzącego.

Pan od Promysia z Wrocka-panowie z Wrocka są super(Duży Juleńki :1luvu:

),ale i tak czekam na wiad.od Erin , a poza tym targać chłopaka taki kawał świata...

Marzenia-moja Ania się zna na serduszku--to jej konik-może pokazać jej Twoją kicię..nie wiem-tak tylko myślę..

Ja sobie jakiś czas potrzymam dwa banerki-a co :piwa:

Dzisiejszy raport-
Blusia zdrowa i megamiziasta ale ma...grzyba-swieci na zielono aż miło :ryk:

-ta ranka na nosku co myślałam że od gluta, się nie zagoiła-więc ja dziś do wetki-no i wyszło szydło z wora..
jutro obie panny(z Belką-bo mieszkają razem) jadą na zastrzyk grzybowy

Edisia-to jej burczenie to lamblie-inaczej dżardie

czyli od jutra 7x pastylka u weta(bo duża) codziennie :roll:

znowu więc-dzień jak co dzień- z wetem za pan brat-jutro z trójką :roll:

jak to dobrze że "transporterków ci u nas dostatek"-dzięki Marzeni :1luvu:

Carlito w świetnym humorku-postawił na swoim-mieszka na pokojach na stałe i mafioso z niego pełnym pysiem :kotek:

Melka z Promylem-szaleją jak para kociaczków-Trusia z Fionką-to samo- a Trisia nawet nie schodzi z parapetu-je tylko tam i ewent schodzi na kupę..
smutna jest,bardzo smutna...

Dobrej nocki futrzatym i niefutrzatym :ok:

aha-mam już od Joluki płyn i rurki dla Carlosa :1luvu:

- jedzonko i igły czekają na Agneskę

A to tej pani do wychodzącego może Trisię..?

Rany, jestem padnięta, z łapanki wróciłam, nie myślę zupełnie. Koszmar :mrgreen:

Trzymam kciuki za Edisię i jej życie wewnętrzne (skąd to się wzięło..?).
A co do grzybów - po wierzchu może smaruj Imaverolem, tanie to dość i szybciej zejdzie grzyb...

A Trusi i Fionce pomaga wzajemne towarzystwo na oswojenie z człowiekiem? :>

Trisia bidula... ona chyba na dwór tak tęskni. Może do dużego okna, do Edisi..? Tylko znowu problem z tym żarciem alergicznym... :/

smarti - dzięki - ale nie będę już wozic Notki, przynajmniej na razie, tak daleko. Być może uda mi się odebrac zdjęcia rtg na płytce to Ci podrzuce z prosbą o pokazanie wetce Ani.

Skąd wiadomo, ze Edisia ma lamblie? Cos mi się kojarzy, ze jest jakies badanie w tym kierunku... :?:

Trisia jednak przezywa bardzo....niestety tego się obawiałam...

a w pozostałych sprawach to ja już się kompletnie pogubiłam i nawet nie wiem kto jest kto.

smarti pamiętaj koniecznie o kosztach wizyt u weta plus tych z 8 i 9 marca - trzeba uzupełnić rozliczenia :wink:

smarti pisze:
Edisia-to jej burczenie to lamblie-inaczej dżardie czyli od jutra 7x pastylka u weta(bo duża) codziennie

A nie mówiła ciocia Jus, że to mogą być jakieś robale albo inni koledzy w brzusiu ?? :>
:ok:

za zdrówko Edisonka

Kicie Smarti-...bierzemy weta na DT...a co!!

Kto przegląda forum