[*]MISZKA ze schroniska Wawa-szuka swojego Domu!-ZA TM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 21, 2011 15:27 Re: MISZKA w schronisku Wawa -DEPRESJA, NIE CHCE JEŚĆ!- pilne!

Dziewczyny, co się kryje pod "choroba autoimmunologiczna"? Co to może być?

I dzięki, że zajrzeliście do Miszki :)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon mar 21, 2011 15:55 Re: MISZKA w schronisku Wawa -DEPRESJA, NIE CHCE JEŚĆ!- pilne!

Mi się wydaje, że organizm zwalcza sam siebie. Ale na wątku u magdaradek pisała jakaś koralina w, czy jakoś tam i ona jest chyba immunologiem :?:

Może warto ją zapytać
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon mar 21, 2011 15:59 Re: MISZKA w schronisku Wawa -DEPRESJA, NIE CHCE JEŚĆ!- pilne!

Tu jest strona wątku:)

viewtopic.php?f=1&t=121170&start=645

a to jej nik karolina w-n :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23


Post » Pon mar 21, 2011 16:35 Re: MISZKA w schronisku Wawa -DEPRESJA, NIE CHCE JEŚĆ!- pilne!

zapiszę sobie my móc kcikasy trzymac za Miszkę :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon mar 21, 2011 16:47 Re: MISZKA w schronisku Wawa -DEPRESJA, NIE CHCE JEŚĆ!- pilne!

Szalony Kot pisze:Dziewczyny, co się kryje pod "choroba autoimmunologiczna"? Co to może być?

I dzięki, że zajrzeliście do Miszki :)

To znaczy że układ odpornościowy (pewne grupy komórek odpornościowych) zwalcza swój własny organizm. Moja kotka ma autoagresję - zapalenie eozynofilowe w postaci (jednej z trzech) wrzoda eozynofilowego. Jest to choroba przewlekła, podlecza się to sterydami, które mają za zadanie specjalnie obniżyć działanie układu odpornościowego (sterydy podaje się w momencie wystąpienia widocznych objawów, bądź mocnego podwyższenia tej autoagresywnej grupy komórek immunologicznych). Wiem że sterydy są "be" - po pierwsze obniżają odporność i w czasie ich podawania kot szybciej łapie choroby zakaźne a jak złapie to się to ciężko leczy, po drugie po każdej takiej kuracji sterydowej (także w trakcie jak kuracja jest dłuższa) trzeba koniecznie sprawdzać nerki i wątrobę (w przypadku zniszczeń rozpocząć leczenie) ale jeśli się nie podlecza to autoagresja może przejść w nowotwory (czasem tak się dzieje nawet pomimo podleczania lub w późnym stadium autoagresji, kiedy ona często daje objawy).
Ogólnie (na tym etapie na którym jest moja kotka) kot żyje "normalnie". Rzut choroby miała raz (dostawała sterydy bez przerwy ok. 3 miesiące). Przy dłuższych kuracjach lepiej dawać sterydy o krótkim działaniu ale częściej (np. codziennie tabletki) bo jednak takie sterydy mniej niszczą nerki i wątrobę. Może być tak że już nie będzie miała rzutu choroby a może być tak że nagle zacznie znów chorować, może tez dojść do momentu kiedy będzie musiała stale już do końca życia być na sterydach. To kwestia rodzaju choroby autoimmunologicznej, jej natężenia. My jesteśmy w tym "dobrym" położeniu, ze objawy są jednoznaczne i dobrze widoczne (wrzód eozynofilowy robi się tylko na dolnej wardze i nigdzie indziej), więc można szybko wyłapać objaw i zadziałać. Czasem objawów zewnętrznych przy auto w ogóle nie widać.
Kot z auto raczej nie powinien dostawać immunostymulantów, lub naprawdę baaaardzo ostrożnie, trzeba uważać na dawkowanie witamin itp. Raczej nie powinien przebywać z kotem przewlekle chorym (FIV, FelV, nosiciel wirusów np. Calci), bo jak będzie na sterydach to to ma duże ryzyko zarażenia się a jak już załapie to ciężko się leczy - bo co na przykład wybrać przy takim FIV - obniżać jeszcze bardziej odporność sterydami, czy ich nie podawać i ryzykować nowotwór? Kot może być szczepiony ale musi to być w "dobrym" czasie (najlepiej gdy nie ma objawów). Co do szczepień to nie wiem nic o przeciwwskazaniach ale ja swojej koty na białaczkę nie zaszczepię (choć mój Miecio jest zaszczepiony). Najlepiej jak ma kociego towarzysza przebadanego na te najgroźniejsze wirusówki (FIV, FeLV), z niskim mianem koronawirusa - takie były założenia u mnie. Także na ten moment (tfu tfu) moja kota funkcjonuje normalnie (poza jednym 3 miesięcznym epizodem) i jest stale przeze mnie nękana zaglądaniem w paszczę :twisted: Ostatnio prawie w zbroję narobiłam bo zauważyłam "coś różowego" na dolnej wardze - ona ma ciemne wargi a jak miała wrzoda to był różowy - no ale się okazało że to był język - jak się myła to nie schowała i dużej strachu napędziła ;) No i jest oczywiście jak każdy chory kotek rozpuszczona jak dziadowski bicz... No ale kto by nie rozpuszczał kotka, którego przez 3 miesiące co chwilę do weta woził na kłucie (badania krwi) :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 21, 2011 16:58 Re: MISZKA w schronisku Wawa -DEPRESJA, NIE CHCE JEŚĆ!- pilne!

Rany... A jak to się diagnozuje? Coś widać "innego" na wynikach krwi?
Czy szukamy jakiś właśnie wyprysków i zmian, guzów, także na organach wewnętrznych?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon mar 21, 2011 17:19 Re: MISZKA w schronisku Wawa -DEPRESJA, NIE CHCE JEŚĆ!- pilne!

Myślę, że najpierw musisz wiedzieć, co atakuje w jej organizmie, co, a to pewnie weterynarz w pewnym momencie znajdzie :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon mar 21, 2011 18:09 Re: MISZKA w schronisku Wawa -DEPRESJA, NIE CHCE JEŚĆ!- pilne!

Wieści z frontu.
Miszka miała przetoczoną krew dzisiaj. Zaskoczyła i zaczęła sama jeść!!!!
Obrazek

koci-swiat

 
Posty: 1309
Od: Śro mar 23, 2005 18:57


Post » Pon mar 21, 2011 18:20 Re: MISZKA w schronisku Wawa -DEPRESJA, NIE CHCE JEŚĆ!- pilne!

Szalony to różnie jest. Przy eozynofilowym zapaleniu (odpowiedzialne są eozynofile) to np. przy wrzodzie jest na dolnej wardze, przy tym drugim (nie pamiętam nazw) to jest górna warga i uszy, a przy trzecim to ogólnie na skórze. Ale na pewno są takie co nie mają objawów na zewnątrz.
Ludzka białaczka też jest chorobą autoagresywną bodajże. Zwyrodnieniowe zapalenie stawów też (przeciwciała przeciwjądrowe, czy coś takie, jest odpowiedzialne). Stwardnienie rozsiane chyba też się zalicza. Wet na pewno będzie wiedział gdzie szukać, jeśli podejrzewa auto.
I bez paniki, nad tym naprawdę można zapanować :ok:

Dobrze że Miszka zaskoczyła z jedzonkiem :piwa:

EDIT: chyba nawet zapalenie dziąseł też jest diagnozowane jako auto
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 21, 2011 18:24 Re: MISZKA w schronisku Wawa -DEPRESJA, NIE CHCE JEŚĆ!- pilne!

Ogólnie wychodzi na to że jak do końca wet nie wie co to jest, a badania nic nie pokazują to auto :wink: :mrgreen:
W sumie obojętne-byle mała wyzdrowiała....
Obrazek

koci-swiat

 
Posty: 1309
Od: Śro mar 23, 2005 18:57

Post » Pon mar 21, 2011 18:44 Re: MISZKA w schronisku Wawa -DEPRESJA, NIE CHCE JEŚĆ!- pilne!

koci-swiat pisze:Ogólnie wychodzi na to że jak do końca wet nie wie co to jest, a badania nic nie pokazują to auto :wink: :mrgreen:
W sumie obojętne-byle mała wyzdrowiała....

Badania powinny pokazać na pewno zwiększoną liczbę komórek immunologicznych (któregoś rodzaju, a jest ich trochę). Do czasu aż u mojej nie pojawiła się auto nawet nie wiedziałam że są komórki takie jak eozynofile 8O (pewnie kiedyś tam, sto lat temu uczyłam się na biologii ale kto by to spamiętał ;) ). Ale tych wszystkich komórek nie znajdziesz na zwykłym badaniu krwi. Z reszt a podejrzenie auto przy takim wycieńczeniu kota to naprawdę nie musi nic znaczyć - na pewno komórki odpornościowe u niej teraz hulają w najlepsze, na pewno jest zarobaczona, na pewno osłabiona itp. dlatego te komórki immunologiczne mają absolutne prawo być podwyższone. No ale to jak pisałam, wet musiałby w badaniach już wykazać, jak to jest, jeśli nie ma żadnych zewnętrznych objawów.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 21, 2011 18:54 Re: MISZKA w schronisku Wawa -DEPRESJA, NIE CHCE JEŚĆ!- pilne!

koci-swiat pisze:Wieści z frontu.
Miszka miała przetoczoną krew dzisiaj. Zaskoczyła i zaczęła sama jeść!!!!

Cudownie!!!

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon mar 21, 2011 20:03 Re: MISZKA w schronisku Wawa -DEPRESJA, NIE CHCE JEŚĆ!- pilne!

I jeszcze jeden-nic już więcej nie wymyślę...
viewtopic.php?f=20&t=125681&p=7253875#p7253875

chyba że decoupage kocie, bo tylko to w zapasach :oops:
Obrazek

koci-swiat

 
Posty: 1309
Od: Śro mar 23, 2005 18:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 64 gości