MEGUŚ i reszta ferajny ;) Po 2,3,5 latach...foto-ost. str.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 17, 2011 23:07 Re: MEGUŚ- drganie kończyn tył i brak apetytu...podsuncie pomysł

Pogadam,ale minimalny efekt daje duża dawka magnezu i wit.b jak widzę.Dostała na razie 2 końskie dawki i odrobinkę się zmniejszyły drgania mięśni.Mam nadzieję,że to minie całkiem.Na szczęście problemów ze staniem,ani z chodzeniem nie ma.Nawet jak leży nie widać by sprawiało jej ból,bo normalnie przy tym zasypia i to twardo,ale wiadomo skądś się to bierze.Nad tą kotką fatum jakieś krąży :(

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Czw mar 17, 2011 23:31 Re: MEGUŚ- drganie kończyn tył i brak apetytu...podsuncie pomysł

Nie pomogę, tylko sciskam mocno.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 17, 2011 23:35 Re: MEGUŚ- drganie kończyn tył i brak apetytu...podsuncie pomysł

Dziękujemy,że jesteście z nami :1luvu: .Radzimy sobie,a to najważniejsze.Kupiłam Meguni tuńczyka w sosie własnym i zasuwała ze smakiem,a to najważniejsze.Dostaje probiotyk i dziś już troszeńkę ładniejszy kupal był,więc też plus.No i dziś ma ochotę na zabawę,dużo biega i zaczepia Zuzię,więc sądzę,że chyba się poprawia.Oczywiście nie zapeszam :ok:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt mar 18, 2011 9:27 Re: MEGUŚ- drganie kończyn tył i brak apetytu...podsuncie pomysł

niki2117 pisze:Dziękujemy,że jesteście z nami :1luvu: .Radzimy sobie,a to najważniejsze.Kupiłam Meguni tuńczyka w sosie własnym i zasuwała ze smakiem,a to najważniejsze.Dostaje probiotyk i dziś już troszeńkę ładniejszy kupal był,więc też plus.No i dziś ma ochotę na zabawę,dużo biega i zaczepia Zuzię,więc sądzę,że chyba się poprawia.Oczywiście nie zapeszam :ok:


wspaniale :ok: byle tak dalej :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pt mar 18, 2011 23:41 Re: MEGUŚ- drganie kończyn tył i brak apetytu...podsuncie pomysł

Jak się dziewczyny dzisiaj czują?
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pt mar 18, 2011 23:51 Re: MEGUŚ- drganie kończyn tył i brak apetytu...podsuncie pomysł

Nie przechwalając dziewczyny mają się dobrze.Meguni wraca apetyt,na wieczór zjadła sporo,dużo biegała i pozwala sobie już na spokojnie podawać specyfiki do pysia-nie gryzie po palcach :twisted:
Specjalnie kupiłam jej dziś dobrej,drobiowej szyneczki,zasmakowała i się rozjadła.Co poszła pobiegać to potem do miski co mnie ogromnie ucieszyło.Teraz grzeje mi stopę,bo znów mnie boli i mój biedny kręgosłup o sobie przypomina.Najkochańszy kot na świecie :1luvu:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Sob mar 19, 2011 11:28 Re: MEGUŚ- drganie kończyn tył i brak apetytu...podsuncie pomysł

Dziś Megunia miewa się całkiem dobrze.Dała się skuśić na trochę jedzonka co mnie cieszy,ale i tak pewnie będzie nadrabiała wieczorem.
Wczoraj miała brzusia jak piłeczka.Pobiegała i szła jeśc i tak chyba z 5 razy :lol:
Od wczoraj jest strasznie gadatliwa,przychodzi się dużo tulić i ocierać.Właśnie chodzi po łóżku i ociera mi się o plecy :1luvu:
Pokichuje mi odrobinkę,ale to pewnie przez to,że pozwoliłam jej wyjść ostatnio na balkon na trochę-mam nadzieję,że się nic nie rozwinie.Ogólnie jak by przyjrzeć się jej zachowaniu po sterylce to teraz widzę,że ona była na mnie zła,bo inaczej się zachowywała.Teraz wraca stara Megunia,która mi ufa,tuli się i gada :ok:
Mimo tych wszystkich przejść bardzo się cieszę,że ją mam :1luvu:
Pozdrawiamy :D

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Sob mar 19, 2011 15:10 Re: MEGUŚ- drganie kończyn tył i brak apetytu...podsuncie pomysł

wspaniale :ok:
Meguniu, nie bądź taka obrażalska, bo wszystkie tu na zawał zejdziemy :ryk: :wink:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob mar 19, 2011 17:34 Re: MEGUŚ- drganie kończyn tył i brak apetytu...podsuncie pomysł

Zaproszę... :oops:
viewtopic.php?f=1&t=125604
Moze ktoś będzie miał jakieś sugestie, porady dotyczące prowadzenia i leczenia mojego kocurka - Badylka :oops:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pon mar 21, 2011 15:34 Re: MEGUŚ- drganie kończyn tył i brak apetytu...podsuncie pomysł

kolczyki dotarły, prześliczne, dziękuję! :ok: i za gratis także :oops:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pon mar 21, 2011 17:01 Re: MEGUŚ- drganie kończyn tył i brak apetytu...podsuncie pomysł

Nie ma za co :D

Megunia miewa sie dobrze.Ma apetyt,łapcie jeszcze trochę latają,ale to pewnie kwestia czasu.Może faktycznie zadziałał magnez z witaminą B6 ,a może to ze stresu i samo powolutku cichnie.Wszystkie objawy chorobowe jak widzę dotychczas spowodowane był stresem i teraz na 100% wiem,że Megunia jest strasznie stresogenna i jakiekolwiek poważne zabiegi muszą być dobrze przemyślane,gdyż już drugi raz miałam przykład co się z nią dzieje po narkozie lub nawet delikatnym usypianiu.
Odpukać-ma apetyt,bawi się,Zuza od niej oberwała wczoraj.Tak się gryzły,że sierść fruwała,ale oczywiście nie na poważnie,choć momentami tak wyglądało :lol:

Po za tym gaduła straszna,przytulak ogromny z niej,wkupiła się jak tylko mogła-tż-et oszalał na punkcie "córeczki".
Jej zaufanie do nas urosło w dużym stopniu,np.nie boi się już wchodzić pod kołdrę,gdy chce spać,a się bała.Teraz wchodzi pomiędzy nas i śpi wtulona w nas oboje,przykryta kołderką i rozmruczana na maxa.Pozwala się coraz częściej brać na ręce przy czym nie ucieka od razu,posiedzi,czasem pogada :1luvu:
I rozdziela uczucie na nas dwoje.Kiedy każde z nas siedzi na innej sofie to poprzytula się do mnie,po jakimś czasie idzie do tż-ta lub na odwrót.Cudowny kot o wspaniałym charakterze.
Nic nie niszczy,nie drapie niczego po za drapakiem i od początku bezbłędnie trafia do kuwetki.
Kot ideał-nie oddam nikomu :1luvu:
Ależ się rozpisałam,ale ona ma tyle zalet,że można by pisać i pisać...
Oby teraz były już same dobre wieści.

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Wto mar 22, 2011 1:35 Re: MEGUŚ- drganie kończyn tył i brak apetytu...podsuncie pomysł

Ogromnie się cieszę, że z Megunią jest lepiej :D :D :D
Za same dobre wieści :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto mar 22, 2011 1:38 Re: MEGUŚ- drganie kończyn tył i brak apetytu...podsuncie pomysł

Trzymamy kciuki żeby były same dobre wieści :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kicuś [*] miał taką delikatną psychikę - z byle powodu przestawał jeść (a normalnie jadł bardzo mało i był straszny chudiej) i przestawał się myć. Mieliśmy z nim jazdy. Teraz Mysia (Lampka) jest płochliwa ale generalnie wszystko spływa po niej jak po kaczce, za to Hiszpanek (Troczek) jest taki delikatny, a w jego przypadku żadne stresy nie są wskazane.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Śro mar 23, 2011 16:55 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

I jak tam Megunia się miewa? :)
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Śro mar 23, 2011 17:06 Re: MEGUŚ- odpukać apetyt jest,czuje się dobrze,miziaq 1 klasa;)

Póki co nadal ok.Miała wczoraj mały kryzys i w sumie dziś nie ma wielkiego apetytu,ale coś tam skubnęła.
Będę obserwowała,bo ma prawo tak jak i człowiek mieć gorszy dzień na jedzenie czy zabawę.

Po za tym nadal przytulak i gaduła wielka :1luvu:
Ja oczywiście zakochana w niej jestem,więc dla mnie jest najwspanialszym kotem jaki mógł mi się trafić.Zuzka kompletne przeciwieństwo,nieobliczalny agresor-dosłownie,a Meguś oaza spokoju,ale jak trzeba to potrafi porządnie Zuzę pacnąć,a nawet spowodować,że ta ucieka :twisted:
Ktoś w domu rygor musi trzymać :lol:
Właśnie zaaplikowałam im pastę odkłaczającą i probiotyk na jelita,bo dostają obie.
Zakupiłam im też witaminy z tauryną i multiwitaminę z Mikity.

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Franciszek1954, januszek, pibon i 19 gości