Witajcie,
dziś mijają 2 tygodnie odkąd Leoś jest z nami.
Przesyłam kilka nowych zdjęć Leonka:

Leoś w pierwszych dniach najlepiej, najbezpieczniej czuł się w transporterku

w objęciach Pana też nie najgorzej

po kilku dniach najlepszym miejscem do spania okazał się fotel z cieplutkim kocem, tu też Leonek robi sobie toaletę, nawet nie wstając.Taki z niego leniuszek

Leon czuje się chyba coraz bardziej swobodnie, bo często śpi "do góry" nogami

Leonidas dostał w prezencie budkę, z której na początku chętnie korzystał. Niestety do czasu, dopóki budki nie odkryła Tosieczka

nasza Tosieńka-także ślepinka

częsty widok w naszym domu. Leoś i Tosia udają, że się nie widzą

ulubione miejsce odpoczynku Tosi-kolumna głośnikowa. Któregoś dnia odkrył ją Leoś.

Leoś-zwycięzca. Zajął miejsce Tosi i dumnie rozgląda się wokół. Niestety później miał problem z zejściem z kolumny. Nie pomogłam mu. Sam sobie poradził. Drogi są przetarte.

doskonały portret Leona

po pracowitym dniu Leonid gotowy do spania

sen po ciężkim dniu. W paniusi łóżku.

jeszcze jedno-stosunki Tosia-Leon-coraz bliżej.
Dziś taki widoczek. Śpiąca Tosia na podnóżku i Leoś na fotelu. Po chwili Leonek zaczął schodzić przez podnóżek, depcząc po drodze Tosię. Bitwy nie było.
Leoś, Tosia i nasza ukochana Funieczka serdecznie pozdrawiają wszystkie ślepaczki i ich cioteczki i wujaszków.