Łódź, próba adopcji kotów ze schronu na Kosodrzewiny.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 20, 2011 13:06 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

Dzwoniłaś do Pana Siemińskiego?
Złapaliście tego psa?
Co się z nim dzieje?
Ostatnio edytowano Nie mar 20, 2011 13:13 przez ana, łącznie edytowano 1 raz
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24768
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie mar 20, 2011 13:13 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

Wczoraj wieczorem był widziany na rondzie, ale już tam nie szłyśmy, żeby go dodatkowo nie stresować. Umówiłyśmy się na dalsze działania dzisiaj. Pies jest w pewnym oddaleniu od "jedynki" i autostrady, w opuszczonych zabudowaniach gospodarskich. To znaczy uważamy, że tam jest na 90%, ale nie wchodzimy, żeby go znowu nie wypłoszyć na drogę. Jestem po rozmowach z policją i w tej chwili czekam na telefon od dyżurnego w Zgierzu, że ekipa zorganizowana i wyjeżdżają. Wtedy ja i Beata (to ta pani, na którą wczoraj natknęłyśmy się przypadkiem, bo też próbowała sama pomóc psu) wsiadamy w samochód i jedziemy na miejsce, na wypadek, gdybyśmy okazały się potrzebne. Pies zostanie zawieziony do schroniska w Pabianicach (to obszar działania tego schronu), a tamtejsze wolontariuszki się nim zajmą. Potem będziemy wszystkie szukać dla niego domu stałego. Gdyby znalazł się tymczasowy, będę dokładać się do jego utrzymania.
Policjant, który dziś odebrał telefon, należy do gatunku Ludzi. Od razu powiedział, że przede wszystkim życie psa jest zagrożone i bardzo rzeczowo ustalił dalsze postępowanie. Mam nadzieję, że zaraz zadzwoni, bo w niedzielę na "jedynce" znacznie mniejszy ruch.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie mar 20, 2011 13:16 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

zaznaczam sobie :?
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie mar 20, 2011 13:32 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

no to trzymam kciuki za powodzenie akcji :ok:
KIBOL ZAMIAST DEBILA

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47192
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Nie mar 20, 2011 13:34 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

właśnie dzwonili, jadę
odezwę się później
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie mar 20, 2011 13:36 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

mocne kciuki :ok:

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Nie mar 20, 2011 13:36 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

czekamy na info :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie mar 20, 2011 13:57 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

:ok: :ok: :ok:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Nie mar 20, 2011 14:05 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

o matko, tylko zeby sie udalo :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie mar 20, 2011 15:34 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

Pies złapany po zastrzyku usypiającym. Pojechał do schroniska na Kosodrzewiny w Łodzi. Że to zwierzę żyje, to chyba tylko cud. Bo ustrzelony wybiegł na ruchliwą trasę i już słaniając się na boki biegał między samochodami. Beata zatrzymała ruch w jednym kierunku, ja w drugim. Ale kierowcy i tak próbowali nas wyminąć, pewnie im się bardzo spieszyło :? W każdym razie pies jest cały i nietknięty.

Zaczyna się zatem drugi etap. Trzeba psiaka zabrać z tego schronu i przekazać do DT. Wszelka pomoc osób znających się na psach, szczególnie na bernardynach, bardzo pożądana. Ja o psach wiem tyle, ile udało mi się dowiedzieć o adoptowanej przeze mnie psicy półtora miesiąca temu. Beata też raczej nie specjalistka. Nie mogę tego bernardyna adoptować, nie mogę go nawet wziąć na DT, bo moja Femcia nie przestała jeszcze lać po adopcji Fiony.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie mar 20, 2011 15:36 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

Dobrze, że się udało go złapać :ok:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie mar 20, 2011 15:36 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

:ok: :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie mar 20, 2011 15:36 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

Femka, swietna robota!

a fundacja od bernardynow nie jest sklonna pomoc?
(na pewno trzeba zrobic psu watek na dogomanii - to jednak najwieksze psie forum)
KIBOL ZAMIAST DEBILA

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47192
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Nie mar 20, 2011 15:44 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

wątek jest, NITKA/KARINKA wsawiła na pierwszej stronie linka. Dziewczyny z fundacji od benków się odezwały. Udzieliły nam naprawdę cennych rad. Okazało się, że my wczoraj zrobiłyśmy najgorszą rzecz z możliwych: szłyśmy za psem. I tym go płoszyłyśmy jeszcze bardziej. No właśnie tego chciałyśmy uniknąć, dzwoniąc do Medora.

Na szczęście zwierzę już nie biega między samochodami, nie będzie głodne. Teraz trzeba mu znaleźć najlepszy na świecie dom.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie mar 20, 2011 15:49 Re: Serdeczne podziękowania dla Fundacji "Medor" w Zgierzu

Femka pisze:wątek jest, NITKA/KARINKA wsawiła na pierwszej stronie linka. Dziewczyny z fundacji od benków się odezwały. Udzieliły nam naprawdę cennych rad. Okazało się, że my wczoraj zrobiłyśmy najgorszą rzecz z możliwych: szłyśmy za psem. I tym go płoszyłyśmy jeszcze bardziej. No właśnie tego chciałyśmy uniknąć, dzwoniąc do Medora.

Na szczęście zwierzę już nie biega między samochodami, nie będzie głodne. Teraz trzeba mu znaleźć najlepszy na świecie dom.

najważniejsze ,że się udało :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510, olabaranowska, puszatek i 1579 gości