Czarne Diabły Tasmańskie II, Trawis w DS, dobre wieści!!!!!

Grunt, że Trawisek trafił do doświadczonych opiekunów, powinni go okiełznać :-)

Hmm, a jak sobie próbuję przypomnieć Tawiska, to fakt, że widzę go niemal wrośniętego w stół ;-)

My się ostatnio nie odzywaliśmy ale czytaliśmy, więc jesteśmy na bieżąco. Shrekin miał zapalenie spojówek, Nelka ma podjrzenie zapalenia jelita grubego (te qpy pza kuwetą), ale ostatnio testujemy obrożę antystresową i o dziwo jest widoczna poprawa

Jestem pod wrażeniem tej dynamiki, która ostatnio u Ciebie gościła :mrgreen:

A pod jakim ja jestem wrażeniem :twisted:

- teraz troszkę przyhamujemy, przynajmniej taki jest plan :twisted:

Cieszę się, że Neli wreszcie coś pomaga :ok:

Zapalenie spojówek rozumiem, że udało się opanować? Ja walczę z biegunką Zuzi i na razie nie mam specjalnych rezultatów, tyle, że Zuzia w miarę dobrze to znosi.
Miło mi, że czytacie :1luvu:

Aguś, obie kocie i oba koty wyczochrane :wink:

. Właśnie przyniosłam Gołąbce gryczaną poduszeczkę do obserwacji ptaków, pewnie jutro będzie testowana. Zuzia, niestety, ma cały czas areszt kuchenny, z wiadomych względów. Ale rozrabia!

alix76 pisze:teraz troszkę przyhamujemy, przynajmniej taki jest plan

**Adopcje: 12 >>**

zapędź ja do garów.Niech niedzielny obiad robi. Powinny te przypadłości zmienić sie w konstruktywną nauke.Kazdy swiadomy :wink:

DT tak koty wychowuje. :mrgreen:

Od razu zaznaczam,ze odpadam w przedbiegach :mrgreen:

U mnie ciemnota i raz jeszcze ciemnota.

Shrekinkowe oczka, całe szczęście, już zdrowe :-)

Na początku miałam lekkie obawy jak dla mnie skończy się podawanie kropli, bo jak wiesz, Shrekuś walczyć potrafi :twisted:

, ale ku mojemu zdziwieniu obyło się bez krwi :mrgreen:

Chyba chłopak dorośleje...

normalnie chłopak się ogarnął ... też by się zastanawiała, ja go podejść, Was jest dwoje chociaż :lol:

ASK@, niewychowanie moich tymczasów jest przysłowiowe

, do garów to zaglądają chyba tylko, jak coś chcą ukraść :twisted:

Zuzia dokonała ucieczki z Alcatraz, drugi raz z rzędu i już nie mam sumienia jej zamykać

. Trudno, najwyżej jutro będzie trochę sprzątania, na razie mała szaleje i roznosi dom :lol:

. Cokolwiek jej dolega, osłabiona nie jest :roll:

Pisałam swego czasu o reklamacji na jakość drapaka - firma zooplus uznała ją, co prawda dość specyficznie :wink:

. W każdym razie dzięki modyfikacji technicznej mojego Taty i częściom zamiennym zooplus, obecnie eksploatacja drapak wygląda jak następuje:

A Zuzia właśnie gania się z Zidanem, z zadartymi ogonami robią sobie biegi z przeszkodami ...

Travisku, Travisku,Travisku, Travisku,Travisku, Travisku,Travisku, Travisku....

Gdzieś Ty.........

buuuuu, buuuuuu, smark, chlip, buuuuuuuuuu.......

Świat już nie jest taki sam.......

:cry:

**Adopcje: 12 >>**

salvadoredali67 pisze:Travisku, Travisku,Travisku, Travisku,Travisku, Travisku,Travisku, Travisku....

Gdzieś Ty.........

buuuuu, buuuuuu, smark, chlip, buuuuuuuuuu.......

Świat już nie jest taki sam.......

świat jest teraz pusty i zły :cry:

Bo zniknąłeś z niego Ty :!:

ma miłości, me kochanie
W sercu mam ogromną ranę :cry:

buuuuuu, buuuuu, smark, chlip, buuuuuuuuuuu.......

Uznam powyższe gorzkie żale za listę oczekujących na-w-razie-gdyby-co, tfu, tfu :twisted:

Zuzia wzorowo śpi na hamaczku, zaraz jej przerwę sielankę podawaniem znienawidzonych leków

. Po nocy nie było tak źle, tzn. kuwety i okolice do sprzątania, ale stosunkowo mało poza nimi ... jak tak, to niech mała hasa na wolności, szkoda mi jej.
Moje koty napawają się brakiem poważniejszej konkurencji. Póki Zuzia była zamknięta, Bandido spał pod kołdrą

. Dziś w nocy wrócił na kołdrę, widać to jest jego posterunek wartowniczy ... i tak sobie myślę, że tymczasowanie jest ze szkodą dla moich kotów ... ale kosztem ich komfortu ratuję życie innego kota i tak ... chyba warto ...
Gołąbeczka nawet rano posiedziała na nowej poduszce, ale jeszcze drzemałam, nie zdążyłam zrobić zdjęcia.

**Adopcje: 12 >>**

odwieczny dylemat DT

alix76 pisze:A Zuzia właśnie gania się z Zidanem, z zadartymi ogonami robią sobie biegi z przeszkodami ...

U mnie Zuzia najchętniej ganiała z czarnymi - Justysiem i Fartkiem. :lol:

Daltonizm kotów to jakaś kolejna urban legend jest. Zuzia kocha czarnych, a czarny Kostuś głownie murzynów bije. :roll:

Agneska pisze:a czarny Kostuś głownie murzynów bije.

Gdyby nie to, że sam czarny, to bym powiedziała, że rasista

Trawisek w domu

Aleba pisze:
Agneska pisze:a czarny Kostuś głownie murzynów bije.

Gdyby nie to, że sam czarny, to bym powiedziała, że rasista

A może to weszpolak i dlatego nie lubi czarnych?
Albo mu nikt do tej pory nie powiedział,że też jest murzyn? i on po prostu nie wie?
Albo za młody i dopiero szuka swojego "ja"?
Albo żadne z powyższych.
Tylko go po prostu czarni wk...wjają?

:mrgreen:

Czarne Diabły Tasmańskie II, Trawis w DS, dobre wieści!!!!!

Kto przegląda forum