morelowa pisze:Ale tak czy owak , pierwszy raz słyszę, o zostawieniu gołej kości, bo przecież ta skóra nie ma prawa się naciągnąć
ale gdzie usłyszałaś o zostawieniu gołej kości? bo tu czegoś takiego nie ma
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
morelowa pisze:Ale tak czy owak , pierwszy raz słyszę, o zostawieniu gołej kości, bo przecież ta skóra nie ma prawa się naciągnąć
zuzia96 pisze:Nie wiem, jakie rany ma Toluś, pewnie dużo większe niż miała Lili. Ale może można byłoby spróbować zastosować olejek z dziurawca w przypadku Tolusia? Dziurawiec ma właściwości szybkiego gojenia ran, o jego niesamowitych właściwościach przekonałam się też na sobie.
jak lape pokurcza to chowa sie w skorze ktorej troche jest na udzie
a jak sie rociaga to ze skory wychodzi gola i wesola lapka
? Rozumiem, że może nie mieć futra, ale skórę chyba musi, bo przeciez nie goły mięsień - niby jak ma się zabliźnić? I właśnie to, a nie kikuty jako takie zwróciło moją uwagę.sa miesnie, brak skory, co ma zostac zastapione blizną
Przeciez mozliwość lekkiego choćby podpierania się jest chyba mniejszym obciążeniem dla kręgosłupa niż podskoki. W końcu kot to nie zając, do takiego kicania nie jest przyzwyczajony. Ja wiem, że sobie radzą, no bo w końcu co maja robić.
malgos pisze:Chętnie pożyczę lampę bioptron, dajcie tylko namiary- jutro podrzucę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Meryniu, Silverblue i 74 gości