Gibutkowo II

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro mar 16, 2011 9:25 Re: Gibutkowo II. KANCIAPKOWO zdjęcia s.78

Wczoraj Ciulski był ciepły, Sibelka też. Ciulskiemu znów się oko skleiło :( Dostały po Rutinoscorbinie i dziś jest dużo lepiej - Ciulski nie ma już płynnych glutków tylko ciemne wysuszone - to chyba dobrze, prawda?
Siedzi mi na kolanach właśnie, mruuuuczy i robi z łaputków piękne "kwiatki dla matki" ;) :1luvu:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 16, 2011 15:10 Re: Gibutkowo II. KANCIAPKOWO zdjęcia s.78

:evil: viewtopic.php?f=1&t=125458
fajnie, co? koooocham betony :twisted:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 19, 2011 10:13 Re: Gibutkowo II. KANCIAPKOWO zdjęcia s.78

Mój chłop się zastanawia czy koty mogą mieć choroby psychiczne ;)
Sibelka odkąd u nas jest (a jest od 2mż) cierpi na dużą niezależność intelektualną ;) nikt mi nie powie że koty nie mają wyobraźni, że nie potrafią w mózgu tworzyć czegoś co nie istnieje w rzeczywistości. Kilka osób już to widziało, jak Sibelka (nasz mały Jack Sparrow) poluje na niewidzialne rzeczy. Jak opowiadałam co ona robi to się na mnie jak na psychola patrzyli, a jak sami zobaczyli to im szczęka opadała.

A Ciulski już zdrowy. Wczoraj wieczorem jeszcze dostał Rutinoscorbin ale musiał zjeść mało do wieczora i wyrzygał tabletkę. No ale nic już mu nie cieknie z oczu ani z nosa. Właśnie rozrabiają oboje.

Czy Josera to dobra karma? Lepsza niż RC? Bo im zasmakowała i zastanawiam się czy ich nie przestawić. Jest ciemniejsza od RC więc teoretycznie bardziej mięsna. Muszę skład sprawdzić.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 19, 2011 12:09 Re: Gibutkowo II. KANCIAPKOWO zdjęcia s.78

Ech... jedne kłopoty się kończą a zaczynają drugie :| Moja mama będzie miała zabieg (ginekologiczny) i histopat :roll: Ona non stop ma jakieś problemy, mam wrażenie że to leki hormonalne jej wszystko rozhuśtały - najpierw tabletki, które już teraz są wycofane i coraz więcej kobiet ma opóźnione "skutki uboczne" (ale w tamtych czasach żaden lekarz na to nie patrzył dawał te tabletki jak leci, bo od wytwórców kasę dostawał), teraz hormonmalna terapia zastępcza... :| Lepiej po tym jak mówi "funkcjonuje" ale ma tak rozhuśtaną gospodarkę hormonalną... Nie wiem wydawało mi się, że to moje pokolenie jest tabletkożerne ale jak jestem w domu i patrzę jak po śniadaniu oboje moi rodzice jedzą tzw. "drugie śniadanie" czyli garść tabletek... 8O A zdrowego trybu życia zero. I nie przetłumaczysz. Tato po bypassach powinien się dobrze odżywiać, a on jak jest w pracy (w innym mieście) to się żywi w Fast Foodach, już jest szerszy niż wyższy (a genetycznie jeszcze obciążony cukrzycą) i zamiast zmienić dietę to woli się nałykać tabletek "na wątrobę" i "na żołądek". A gadać sobie mogę... :roll: Jak grochem o ścianę :|

No zobaczymy co tam z histopatu tego wyjdzie, nie ma co wróżyć. Trzymcie kciuki :ok:

Czy rodzice zawsze muszą być tacy uparci jak te osioły? No normalnie jak dzieci... :roll: :|
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 19, 2011 12:53 Re: Gibutkowo II. KANCIAPKOWO zdjęcia s.78

Oj, trzymam kciuki, żeby wszystko z mamą było ok :ok:
Gibutkowa pisze:Czy rodzice zawsze muszą być tacy uparci jak te osioły? No normalnie jak dzieci... :roll: :|

Taaa, skąd ja to znam :evil:
Gibutkowa pisze:Mój chłop się zastanawia czy koty mogą mieć choroby psychiczne ;)

Psy mogą na pewno, wydaje się, że koty też, ale z tego, co piszesz Sibelka ma raczej bujną wyobraźnię :wink:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob mar 19, 2011 16:36 Re: Gibutkowo II. KANCIAPKOWO zdjęcia s.78

Połamało mnie :( A tabletek nie mam :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 19, 2011 22:53 Re: Gibutkowo II. KANCIAPKOWO zdjęcia s.78

Kciuki za mamę trzymam :ok:
A ja prawie w nocy nic nie spałam :( Co usnęłam to się zaraz budziłam...tak mnie dardło bolało że ledwo przełykałam i na pewno miałam gorączkę. Już jest lepiej więc mam nadzieję ze do pon mi przejdzie.
Jeszcze nie dostałam paczki z zooplusa :?
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie mar 20, 2011 17:48 Re: Gibutkowo II. KANCIAPKOWO zdjęcia s.78

No czuję się niedoceniona :|
Czy Wasze koty też zawsze muszą po Was poprawiać prasowanie? :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 21, 2011 11:57 Re: Gibutkowo II. KANCIAPKOWO zdjęcia s.78

a jak Wasze zdrówko?
Twoje i kociastych?

I jak sytuacja prawna z Karolinką?
Bo ja tylko z doskoku tu wpadam czasem i nie jestem na bieżąco... :oops:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 21, 2011 14:16 Re: Gibutkowo II. KANCIAPKOWO zdjęcia s.78

U nas jako-tako. Kociaste w porządku, ja połamana trochę ale jeszcze się kulam.
A Karola "się załatwia" ;) nic na razie nie pisze żeby nie zapeszać - myślę ze za miesiąc będę mogła więcej napisać :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 21, 2011 14:41 Re: Gibutkowo II. KANCIAPKOWO zdjęcia s.78

to trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 22, 2011 16:27 Re: Gibutkowo II. KANCIAPKOWO zdjęcia s.78

I jak? http://kotywroclaw.adopcje.org/
Na razie trochę "biednie" ale dopiero zaczęłam :oops:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 23, 2011 7:39 Re: Gibutkowo II. KANCIAPKOWO zdjęcia s.78

Gibutkowa pisze:I jak? http://kotywroclaw.adopcje.org/
Na razie trochę "biednie" ale dopiero zaczęłam :oops:

:ok: :)
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw mar 24, 2011 11:28 Re: Gibutkowo II. KANCIAPKOWO zdjęcia s.78

A ja się zastanawiałam co mnie tak czasem biust z rana boli jakbym miała siniaki - już zaczęłam mojego chłopa podejrzewać ;) :lol:
Dziś sobie śpię i czuję, że coś mi przyciska biust, tak jakby ktoś mi specjalnie palcami siniaki na skórze wygniatał, otwieram jedno oko, patrzę, a to Mieczysław leży między nami w łóżku, mruczy wniebogłosy i ugniata mnie łapkami :mrgreen: 8)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 25, 2011 20:18 Re: Gibutkowo II. KANCIAPKOWO zdjęcia s.78

Właśnie mi zadziała wyobraźnia i oplułam monitor :mrgreen: Dawałam chłopu kasę i oczywiście Mieczysławek zaraz przyleciał - nie wiem czemu ale uwielbia wąchać banknoty ;)
I tak patrzy że jemu nic nie dałam, taki smutny to mu mówię:
Ale Mieciulku nie mam dla kochanie dla Ciebie pieniążków. Po co Ci pieniążki, co byś z nimi zrobił?
A mój chłop: Jak to, co? :D i wyszczerzył zęby. I wtedy sobie takiego Mieciulka wyobraziłam stojącego przy ladzie w mięsnym z pieniążkami w łapce i mówiącego:
"Dzień dobly, poplose kibaseee" :mrgreen: :lol:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek i 72 gości