Abdul 13lat złe wyniki krwi-chora wątroba. Proszę o porady

[mama Abdula]

Postanowiłam założyć nowy temat, przydadzą mi się wszystkie Wasze rady. Ja oczywiście przekopuje internet w poszukiwaniu informacji, ale zanim podszkolę się w temacie, minie troszkę czasu, więc jeśli ktoś ma doświadczenie z kotami, z chorą wątrobą, bardzo proszę o pomoc.
Wczoraj, w dniu 13 urodzin Abdula, odebrałam jego wyniki - w załączniku. (Oprócz tego udało mi się pobrać od niego mocz, tu na szczęście wszystko wyszło ok). Abdul ok. 1,5 roku temu miał robione badanie krwi i wtedy wszystko było w normie!

Wyczytałam gdzieś, że kot powinien być na czczo od 12 godzin, Abdi był od 4 może 5, więc na ile można ufać takim wynikom?
Wet przepisał mu ornitil, 0,5 tabletki dziennie i za 1,5 miesiąca idziemy powtórzyć badania. Zastanawia mnie przyczyna jego złego stanu, czytałam że może to być spowodowane zatruciem kulą włosową, co w jego przypadku wydaje się prawdopodobne. Do tego Abdi cierpi na zaparcia (podajemy mu parafinę - pomaga, choć czasem ma też biegunki, ale to sporadycznie).
Wet powiedział mi, że nie ma karm dla wątrobowców, a w necie wyczytałam, że są! Niestety ze zmianą diety będzie problem, Abduś jest uparty, MUSI mieć mokrą karmę. Podobno głodówki, nawet 2-3 dniowe w tym przypadku mogą pogorszyć jego stan, a wszelkie zmiany diety skończą się w jego przypadku głodówką i buntem.
Osobny problem to podawanie tabletki, dziś dałam mu pierwszy raz i chyba wszystko wypluł. Jutro sprubuję podać mu w całości, bo dziś mu rozpuściłam i podawałam strzykawką.
Zastanawia mnie również czy ten lek - Ornitil, jest w tym wypadku dobrze dobrany. Nasza klinika jest najlepsza w moim mieście, zawsze ufałam naszemu wetowi, ale w tym wypadku wolę się upewnić.
Jeśli ktoś tu się na tym zna, bardzo proszę żeby zerknąć na jego wyniki, z góry dziękuję!

[felin]

Wyniki nie są tragiczne, a wątroba potrafi się nieźle regenerować. Postaraj się, żeby nie jadl bardzo tlustych karm przez jakiś czas. Jeśli nie chce tych tabletek, to może Essentiale Forte? Dostaniesz w aptece bez recepty; to kapsulki z pastą w środku, którą można wycisnąć i podać kotu do pyszczka. Potem przymykasz, przytrzymujesz chwilę, a potem trudno to już wypluć. Nie dawaj mu za często parafiny, bo upośledza wchlanianie jelitowe. Zmień na Bezopet albo kup RC Fibre Response. To sucha karma weterynaryjna (sprawdź sklad pod kątem uszkodzonej wątroby) ale efektywnie "odtyka". Czasami dziala kawalek surowej wątróbki. Wyczesuj go; szczegolnie teraz, bo wiosna i gubi więcej sierści. Hill's produkuje suchą karmę wątrobową, o innych nie wiem. Wiem za to, że moje koty Hill'sa nie tkną za nic. Poszukaj dobrze, to mokre wątrobowe też znajdziesz. Zdaje się, że Trovet http://animalia.pl/szukaj.php?szukaj=trovet&p=3.

[Zakocona]

Moja Sabcia miała wyzsze wyniki i po 5 zastrzykach ornipuralu wątroba doszła do siebie.

Mam ten lek.

[mama Abdula]

Dziękuję serdecznie za odpowiedzi!
Właśnie znalazłam wyniki innych kotków z forum i widzę, że te Abdula nie są aż takie złe. Jednak on ma już swoje lata i dlatego szczególnie się martwię. Chciałam jeszcze dodać, że do tej pory to był okaz zdrowia, wyniki zawsze ok, żadnych innych objawów chorobowych (poza zaparciami i czasem te kłaczki zwraca) też nie wykazuje tzn. ma apetyt, czasem chęci do zabawy i dobre humorki też miewa choć to baaaardzo kapryśny kocurek. Z wiekiem trochę więcej śpi, nie wskakuje tak wysoko jak kiedyś, ale to chyba normalne? Nie lubi być podnoszony, ale to akurat od zawsze tak ma.
Czy może być tak, że on zatruł się kulą włosową, bo ostatnio 2 razy zwymiotował zbitą sierścią i żółcią, na kilka dni przed badaniem właśnie i nie ma chorej wątroby a te wyniki to efekt tego zatrucia? Podaję mu pasty na odkłaczanie, ale mam wrażenie, że w ogóle nie pomagają. Za to pomaga świeża trawka, poskubie sobie i zwraca kulę. A ostanio długo tej trawki nie miał i może dlatego się struł? Wet powiedział, że trawa to kiepskie rozwiązanie bo to nie jest naturalne żeby kot wymiotował. Ale przecież koty wychodzące sobie skubią trawę i to im pomaga. Jest wyczesywany, choć tu też jest problem bo nie zawsze mu się to podoba, czasem można go czesać długo, a czasem po chwili warczy i zwiewa.
Nie wiem jak z tym podawaniem mu leków, wczoraj mu wcisnęłam tabletkę w kulce z masła, w dwóch ratach! To co on odstawił to się w głowie nie mieści, wydzierał się tak, że bałam się czy sąsiedzi nie zawiadomią TOZ-u. Palce mam pogryzione do krwi, Abdul cały w maśle, dywan w maśle, ja też…taki to kot uparty. Coś czuję, że z pastą nie będzie łatwiej, ale pewnie wypróbuję. A gdybym mu tę pastę wtarła w futerko i by ją wylizał?
Będę próbowała z tymi karmami, ale to muszę trafić jeszcze w kocie gusta. A parafinkę jak często w takim razie mogę mu podawać?
Zanim zdecyduję się na ten lek - ornipural, chyba najpierw powtórzę wyniki, no i chciałabym to skonsultować z wetem. Wyczytałam, że to lek gdy jest naprawdę ciężko, może dla mojego Abdula będzie na razie ‘za mocny’? Ale jeśli trzeba, to oczywiście kupię. Jaka byłaby cena?

[pixie65]

(...)
Zanim zdecyduję się na ten lek - ornipural, chyba najpierw powtórzę wyniki, no i chciałabym to skonsultować z wetem. Wyczytałam, że to lek gdy jest naprawdę ciężko, może dla mojego Abdula będzie na razie ‘za mocny’? Ale jeśli trzeba, to oczywiście kupię. Jaka byłaby cena?

Ornipural to świetny pomysł.
Na pewno nie będzie "za mocny".
To aminokwas ornityna - ten sam, który występuje np. w hepatilu czy ornitilu.
W injekcji łatwiej go podać i jakoś chyba "lepiej" działa niż tabletka.

[mama Abdula]

no tak, leki w zastrzyku lepiej się wchłaniają i w przypadku Abdulka o wiele łatwiej je zaaplikować Zapytam naszego weta, czy będzie mu je robił, bo przecież sama ich nie podam. Trochę się obawiam, co wet na to powie, czy zgodzi się podać lek, który ja sama kupię?
Czy jest na sali weterynarz? jeśli jest taka możliwość to, tak dla orientacji, prosiłabym o konsultację zaoczną i informację, ile zastrzyków i w jakich dawkach, w przypadku Abdula, należałoby podać? Abdul waży ok. 4,60!
Bardzo proszę również o podanie ceny leku, choć w przybliżeniu.
Czy ktoś zna może karmę: Kattovit Low Protein i przysmak Kattovit Low Natrium - dla wątrobowców. Dobre to będzie, zamówić?

[felin]

Kattovit Low Calorie znam. Mojemu grubasowi smakowal. Nawet mlodzież podjadala

Parafiny nie podaje się częściej niż raz na parę dni i nie na stale, a tylko w razie potrzeby. Kotu mojej mamy, który się zaklacza, weterynarz zaproponowal RC Fibre Response. Smakowalo mu i bylo skuteczne. A z trawką to jest tak, że przecież kot nie jedzie po niej do rygi codziennie. Mój nieżyjący rezydent trawki kociej nie jadal, ale w sezonie spacerowym początkowo objadal się nią i zwracal nawet kilka razy w ciągu jednego spaceru. Potem mu przechodzilo, jadl rzadziej i rzadziej zwracal. W ogóle jedne koty zwracają częściej, a inne rzadziej. Jeśli zdarza się to 2-3 razy w miesiącu, to nie ma się czym przejmować;to fizjologia.
Gdybyś podawala mu Essentiale, to może spróbuj wymieszać z pastą odklaczającą, jeśli ją lubi. Zawartość kapsulki chyba taka paskudna nie jest; mój kocur zjadal. Fakt, że bez entuzjazmu, ale też i bez szaleństw.

[KotkaWodna]

sikam znacząco w Twoim wątku, witaj

[kotx2]

Kattovit Low Calorie znam. Mojemu grubasowi smakowal. Nawet mlodzież podjadala

Parafiny nie podaje się częściej niż raz na parę dni i nie na stale, a tylko w razie potrzeby. Kotu mojej mamy, który się zaklacza, weterynarz zaproponowal RC Fibre Response. Smakowalo mu i bylo skuteczne. A z trawką to jest tak, że przecież kot nie jedzie po niej do rygi codziennie. Mój nieżyjący rezydent trawki kociej nie jadal, ale w sezonie spacerowym początkowo objadal się nią i zwracal nawet kilka razy w ciągu jednego spaceru. Potem mu przechodzilo, jadl rzadziej i rzadziej zwracal. W ogóle jedne koty zwracają częściej, a inne rzadziej. Jeśli zdarza się to 2-3 razy w miesiącu, to nie ma się czym przejmować;to fizjologia.
Gdybyś podawala mu Essentiale, to może spróbuj wymieszać z pastą odklaczającą, jeśli ją lubi. Zawartość kapsulki chyba taka paskudna nie jest; mój kocur zjadal. Fakt, że bez entuzjazmu, ale też i bez szaleństw.

rzeczywiście skuteczna mogę potwierdzić,moja kota ,która nie trawi past odkłaczających ,zjada ze smakiem

[Conchita]

Jeśli te zastrzyki są podskórne, to czemu nie sama?
Mamy 13-letnią kotkę, której nie da się wepchnąć tabletki żadnym sposobem. TŻ opanował błyskawicznie sztukę robienia zastrzyków podskórnych i tak jej podajemy większość leków (jeśli mają wersje do iniekcji).

[felin]

Można. To faktycznie żaden problem, ale nie mam pojęcia jak się ten lek podaje.

[mama Abdula]

:kotek: sikam znacząco w Twoim wątku, witaj

Hej, hej!

Kattovit Low Calorie znam. Mojemu grubasowi smakowal. Nawet mlodzież podjadala

ano właśnie, bo ja mam 2 kocurki i czy ten Kattovit Low Protein nie zaszkodzi Oskarkowi? On za karmami nie przepada, ale czasem zje. Abdul jest przyzwyczajony, że jedzenie prawie zawsze w miseczce jest, on nie zjada na raz, tylko sobie skubie co jakiś czas. Czy będę musiała mu teraz wydzielać i chować przed Ozim?

A z trawką to jest tak, że przecież kot nie jedzie po niej do rygi codziennie. Mój nieżyjący rezydent trawki kociej nie jadal, ale w sezonie spacerowym początkowo objadal się nią i zwracal nawet kilka razy w ciągu jednego spaceru. Potem mu przechodzilo, jadl rzadziej i rzadziej zwracal. W ogóle jedne koty zwracają częściej, a inne rzadziej. Jeśli zdarza się to 2-3 razy w miesiącu, to nie ma się czym przejmować;to fizjologia.

Abdul nie chce kociej trawki, za to tą szeroką (co palce tnie) wcina, Oskar zresztą też. Jak tylko wyrośnie, to mu nazrywam. Mam swoje miejsca, gdzie psy raczej nie leją Trawkę też zawsze dodatkowo myję. Faktycznie, nie zwracają tak często, mają swoje okresy. Potem nawet jak trawka dalej stoi to sami sobie ograniczają.

Jeśli te zastrzyki są podskórne, to czemu nie sama?

oj, sama to nie po pierwsze ręce by mi się trzęsły i bałabym się, że zrobię coś nie tak, brak pewności siebie się kłania ale nawet gdybym się odważyła, to w domu nie da rady. Nie utrzymam go! za to u weta WSZYSTKIE zabiegi na spokojnie! Wet się nachwalić go nie może. Krew ma zawsze pobieraną na żywca, szwy miał ściągane na żywca, tylko na ściąganie kamienia i kastrację miał podaną narkozę strasznie mnie to cieszy, bo jak wiadomo, narkoza nie jest obojętna dla organizmu, szczególnie w jego wieku. Wolę się umówić na konkretną godzinkę, zapłacić, moment i po krzyku, a stresować się kot będzie tak czy siak.

rzeczywiście skuteczna mogę potwierdzić,moja kota ,która nie trawi past odkłaczających ,zjada ze smakiem

mówisz o RC Fibre Response? Obaj teraz jedzą RC, ale sterilised 37 i też im smakuje, więc nie powinno być z tym problemu

Wczoraj i przedwczoraj udało mi się go ciutkę przegłodzić i podać rozkruszoną tabletkę w karmie, ale wczoraj wieczorem zwrócił wszystko, więc chyba jednak zdecyduję się na zastrzyki, w tym tygodniu jeszcze skonsultuję to tylko z wetem...

PS2 Dziękuję wszystkim serdecznie za pomoc, każda wskazówka nam się przyda!

[pixie65]

Oskar wymiata

[mama Abdula]

Oskar wymiata

oj wymiata Abdul spokoju nie ma, bo mu młody dokucza tzn. zaprasza do zabawy Ale najfajniejsi są właśnie RAZEM, w duecie Zupełnie jak Bonifacy i Filemon!

[mama Abdula]

witam ))
28.04. powtórzyliśmy wyniki (w załączniku) i jest poprawa!
jeszcze przez miesiąc Abduś będzie brał leki i zaś powtórzymy wyniki Wet zasugerował karmę Royal hepatic, niestety nigdzie na necie jej nie znalazłam, gdyby ktoś miał namiary na jakiś sklep, to bardzo proszę!