Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 17, 2011 23:05 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Anka79 to na pewno nie Twój kocur. Cztery koty zostały przyjęte zgodnie z procedurą na 14 dni, mają właścicielkę. Nota bene, jeśli ich nie odbierze, przejdą na własność schroniska. Wstaw tutaj foto swojego kota, to będziemy miały oko.


Szalony wiadomo coś?


Myszata całą kwarantannę przeszła zdrowa, potem siedziała na przed-sterylkach też zdrowa. Porażka :?

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 17, 2011 23:21 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

alareipan pisze:Myszata całą kwarantannę przeszła zdrowa, potem siedziała na przed-sterylkach też zdrowa. Porażka :?

Się zgodzę.
Dobrze, ze ją zabrałyśmy co by nie powiedzieć.
Na szczęście jest ciekawska, żywa, sama je.
Chuda jak szkielet, ale się odkarmi.
Ale laska z niej będzie jak się odpicuje, mmmmmm...

Margerita mimo poprawy po zylexisie nadal szeleści nosem przy oddychaniu :?
No ale za to dziś zrobiła prawie normalną kupę! Intestinal jej służy.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt mar 18, 2011 0:49 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Chuda była od początku. Faktycznie, jak się odpicuje, to będzie rarytas. Takiego umaszczenia nigdy na oczy nie widziałam :oops:

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 18, 2011 7:56 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Ja byłam zachwycona jej urodą - mistrzostwo natury :kotek: :1luvu:
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Pt mar 18, 2011 8:07 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Na Batalionu Parasol zaginęła młoda ruda kotka w czerwonej obroże,była świeżo po sterylce.Gdyby pojawiła się na Paluchu,bardzo proszę o info.Swoją drogą też będę śledziła bazy danych schroniska :(
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Pt mar 18, 2011 9:15 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Na Batalionu Parasol

to jest bardzo, bardzo zła okolica dla kotów, czy właściciele jej szukają? uciekła zaraz po narkozie i zabiegu?
Ostatnio edytowano Pt mar 18, 2011 11:38 przez AnielkaG, łącznie edytowano 1 raz
AnielkaG
 

Post » Pt mar 18, 2011 9:46 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

alareipan pisze:Chuda była od początku. Faktycznie, jak się odpicuje, to będzie rarytas. Takiego umaszczenia nigdy na oczy nie widziałam :oops:

Ja też... :mrgreen: :mrgreen:
Jak zobaczyłam jaka ona cinka, to aż zajęczałam, ale Pani Opiekunka powiedziała, ze teraz już nie jest aż taka jak była na początku.
To ja już wolę nawet nie myśleć jaka była... :strach:
Bo teraz jak się kotę głaszcze to pełna anatomia 8)
Żarcie wsuwa i to podstawa, poza tym jest zainteresowana tym co sie wokół dzieje, nie jest osowiała i nie leży jak szmatka.
Trochę mnie martwią parametry wątrobowe - za jakieś dwa tygodnie do powtórki na pewno.
Póki co trzeba dobrać antybiotyk - to teraz najważniejsze.

No i po niedzieli musimy postanowić co z Margeritą - w sensie czy włączymy antybiotyk na dotłuczenie czy nie. Ale póki co świszcze i bryzga przy kichaniu.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt mar 18, 2011 13:26 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Zapraszam na szybki ale fajny bazarek na Myszatą; fajne kocyki i kocie zabawki do kupienia!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=125552
Ostatnio edytowano Pt mar 18, 2011 13:57 przez magaaaa, łącznie edytowano 1 raz

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt mar 18, 2011 13:51 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Wybaczcie, mam do wyboru - być w moim domu przy internecie lub w domu ojca przy kocie. W nocy nie miałam internetu, jak łatwo się domyślić...

Głaskany dłuuugo i namiętnie podjadł trochę chrupków, ale tylko na kolankach. Polizał też sos z saszetki. Dostał antybiotyk (w strzykawce, ugryzł mnie przy okazji). Poszedł się myć, nawet fajnie przez chwilę wyglądał.
Po pół godzinie siedzenia w kuwecie i przysypiania chciałam go obudzić na trochę głasków i jedzenia ciąg dalszy. Wyszedł, zaczął miauczeć, miauczał długo... i w końcu zwymiotował i jedzenie i antybiotyk. Nie załatwił się, mimo siedzenia w kuwecie.

Jeśli chodzi o wyniki - mało białych krwinek. Czerwone krwinki w normie. Aspat lekko podwyższony (wątrobowy), ale wetka mówi, że to może być od gorączki.
Dziś robimy test na FelV (ale mówi, że to raczej nie to), USG (obraz wątroby i przede wszystkim poszukiwanie płynu FIPowego, bo na rentgenie ona go widziała). Być może to początek leukopenii (mało białych krwinek), dostaniemy na pewno kroplówkę.

I rozumiem, że mam prosić o badania krwi pod kątem anemii zakaźnej?
Czyli dziś kroplówka, FelV, USG, krew.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt mar 18, 2011 15:06 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Dlaczego na hemobartonelozę? Są jakies przesłanki?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14


Post » Pt mar 18, 2011 18:01 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

alareipan pisze:Anka79 to na pewno nie Twój kocur. Cztery koty zostały przyjęte zgodnie z procedurą na 14 dni, mają właścicielkę. Nota bene, jeśli ich nie odbierze, przejdą na własność schroniska. Wstaw tutaj foto swojego kota, to będziemy miały oko.


Dzięki, a mogę którejś z Was podesłać zdjęcia, bo zupełnie nie wiem jak to tu zrobić:/

Anka79

 
Posty: 18
Od: Czw lis 22, 2007 9:12

Post » Pt mar 18, 2011 18:27 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

AnielkaG pisze:
Na Batalionu Parasol

to jest bardzo, bardzo zła okolica dla kotów, czy właściciele jej szukają? uciekła zaraz po narkozie i zabiegu?



AnielkaG,a dlaczego to jest zła okolica dla kotów?

Po rozmowie z właścicielką kici stwierdziłam,że chyba lepiej byłoby dla kota,żeby ktoś inny ją przygarnął.Nie widziałam dzisiaj ogłoszeń.Może się znalazła? :?
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Pt mar 18, 2011 19:09 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Szalony Kot pisze:Gibutkowa doradziła. Bo to bardzo często wygląda jak FIP.

A, faktycznie. Gibutkowa ma rację :ok:
Za wyniki!

Wrociłam od Myszatej.
Siedzi rozparta w klatce podwójnej, wyjęłam ją a Ona od razu tu z miłoscią do mnie i tymi gilami :| :|
:mrgreen:
Ale jest w zdecydowanie lepszej formie.
Dostaje klindamycynę, do oczu zwykłą gentę a oczy się bardzo poprawiły :ok:
Jest przylepna, przekochana i prześliczna.

Brzusio ma zgazowane, robi paskudne strzelające kupy i doszło od razu 80 zeta na Intestinala
W poniedziałek zbadamy kupę.

Generalnie oczywiście nos jest nadal zakitowany, ale kota żwawa i wyraźnie się lepiej czuje.
Apetyt dopisuje
Oby tak dalej :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt mar 18, 2011 22:49 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Szalony Kot pisze:Pusiek nie jadł, a co zjadł - zwracał. Dziś miał boleśniejszy brzuszek, już nie można go było tak dotykać, jak wczoraj.
Jeszcze w poczekalni wszyscy się nim zachwycali, że tak grzecznie leży na moich kolanach i się łasi do mojej ręki...

Niestety, usg potwierdziło, że nie należy szukać winy ani w wątrobie, trzustce, sercu czy nerkach. Był płyn, dość sporo.
Zbadano, sama go widziałam - włóknisty, ciągnący się, lepki.

Pusiek dostał zastrzyk i mrucząc zasnął mi na rękach.
To mój pierwszy kot TAM.

Strasznie się spłakałam, pani wet bardzo mi pomogła wszystko tłumacząc i uspokajając.
Nie tak to miało wyglądać, to był taki duży, głośny kocur...


Miał dom, był zdrowy. Zwrócono go i wtedy musiało go to chwycić. Przykro mi, Puśku, teraz już przynajmniej nie boli...


viewtopic.php?f=1&t=125443&p=7242561#p7242561

Dziękuję Anielce. Dziękuję Alareipan.

Z dobrych wieści: dziś wyszła Miszka, pojechała do lecznicy na Ursynowie.
Koło wtorku/ środy będzie Niezapominajka na pewno. I albo Hrabia, albo Ciumcia, tylko czy Ciumcia do tego dotrwa..?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 56 gości