Ciepła pisze:olafen pisze:No to tylko pozazdrościć, bo moja Citka właśnie urządziła strajk, bo dostała cielęcinkę w sosie śmietankowym whiskas i już jej nie podchodzi. Szyneczki nie ma, a waży 12.5 kg, i jak ją odchudzić![]()
Ale chyba strajk się skończył. Wyszła i zaczęła jednak jeść, ale to nie często tak. Zwykle jedzenie może sobie stać a ona miauki, drapanie wszystkich mebli, walenie łapkami.
Terrorystkę sobie wychowałam
u mnie najgrubszy jest Cycek wazy 5,5 kg po odchudzeniu![]()
3-lapna Agatka wazy 4,3 kg a pucka niecale 4
Więc żadne nie dorównuje mojej Citce. Ona tylko je i leży. Czołgiem nie można jej ruszyć, a terroryzuje strasznie. JEŚĆ< JEŚĆ< JEŚĆ i tak stale. W tej chwili znów była akcja próby zaprowadzenia mnie do kuchni, żeby dostać coś do przekąszenia, bo ona tylko PRZEKĄSZA. A kilogramy same wchodzą
