Aniołki Duszka ;)

[Duszek686]

Majorka
Mogłyby być z Miki siostrami...
I z wyglądu i z charakteru...

Asiu, u mnie niestety było podobnie...
Tako polował na Miki, a Laki i nawet Karmel - przejęli jego zachowanie... Nawet, jak Tako już nie było...
Wcześniej Laki rzadko na Miki napadał - od czasów Tako - robił to bardzo często... A Karmel mu pomagał...
Miki przez jakiś tydzień-dwa uciekała, ale potem chyba sobie przypomniała, że Lakiemu można się "postawić" i kilka takich "akcji" troszkę Lakiego przystopowało.
Teraz jest już coraz lepiej, bo Laki coraz rzadziej się do niej "zapędza", ale to trochę trwało...
Majorka musi przestać uciekać...

Jeśli o zieleń chodzi, to to jest zwykły owies
Wysiany w najzwyklejszej ziemi do roślin doniczkowych.
Ziemię się mocno podlewa, zeby była wilgotna, wysiewa się nasionka, przysypuje bardzo delikatnie odrobinką ziemi - tak tylko, żeby nasiona nie były na wierzchu, przygniata i delikatnie podlewa.
Stawia w ciepłym i słonecznym miejscu, podlewa regularnie i po ok. 5 dniach wyrasta nam taki ładny trawniczek

Ktoś mi kiedyś mówił, że koty dużo bardziej od owsa wolą... perz ( chyba), ale trudno byłoby chyba dostać nasiona chwastu...

[Kocuria]

Jeśli o zieleń chodzi, to to jest zwykły owies
Wysiany w najzwyklejszej ziemi do roślin doniczkowych.
Ziemię się mocno podlewa, zeby była wilgotna, wysiewa się nasionka, przysypuje bardzo delikatnie odrobinką ziemi - tak tylko, żeby nasiona nie były na wierzchu, przygniata i delikatnie podlewa.
Stawia w ciepłym i słonecznym miejscu, podlewa regularnie i po ok. 5 dniach wyrasta nam taki ładny trawniczek

Ktoś mi kiedyś mówił, że koty dużo bardziej od owsa wolą... perz ( chyba), ale trudno byłoby chyba dostać nasiona chwastu...

baaaaaaardzo dziękuję, cna niewiasto
bo w takiej doniczce to jednak estetyczniej, niż w plastikowym pudełku z napisem benek
a gdzie kupujesz nasionka, da się dostać np. w castoramie czy sklepie ogrodniczym?

[Duszek686]

Ależ nie ma za co
Myślę, że w sklepie ogrodniczym na pewno się nasionka dostanie.

A ja zapraszam również do Dominika
viewtopic.php?f=13&t=125372

Dziś tak troszkę "na szybko", jutro postaram się uzupełnić opis...

[Annaa]

Podziwiam jak ładnie urósł ten owies
ja kiedyś wysiałam,ale tylko wykiełkował i spleśniał może nasiona były stare
muszę spróbować jeszcze raz bo dla kotów to frajda

Szkoda Dominika trzymam kciuki za niego
śliczny kotuś i znajdzie domek

[Duszek686]

Mnie kiedyś spleśniała ta gotowa trawka, którą się kupuje w marketach i sklepach zoo... taka w plastikowym przezroczystym pudełku... Zrobiłam wszystko zgodnie z instrukcją, a po 4 dniach w pojemniku była jakaś wstrętna maź, niezbyt ładnie pachnąca...
Od tego czasu wolę wysiać owies w doniczce...

Dziś pogoda brzydka, więc nici z balkonu...
Koty będą niepocieszone...
Za to w nocy - Laki z Karmelem spali przytuleni do siebie - centralnie na moich nogach...
Widok był rozczulający, ale nie powiem, żebym się wyspała

[szybenka]

Za to w nocy - Laki z Karmelem spali przytuleni do siebie - centralnie na moich nogach...
Widok był rozczulający, ale nie powiem, żebym się wyspała

coś za coś

[Annaa]

Za to w nocy - Laki z Karmelem spali przytuleni do siebie - centralnie na moich nogach...
Widok był rozczulający, ale nie powiem, żebym się wyspała

coś za coś

No właśnie ważne że kotom było wygodnie
Ze mną tak śpi Karmel,rozkłada się jak równorzędny partner
a jak jeszcze przyjdzie do mnie przytulić się Yuki to już w ogóle nie mogę się ruszyć
na szczęście reszta ostatnio śpi u siebie

[Duszek686]

Wczoraj miałam ciężki dzień...
Wyszłam z domu przed 7 rano, wróciłam o 20:40... i stwierdziłam, że nie mam siły na nic...
Dzis obiecałam sobie, że po pracy wracam do domu i siedzę murem na kanapie, odpoczywam i bawię się z kotami...
Wróciłam. Chwilkę się pobawiłam aż przyszedł małżonek i oznajmił radośnie, że popsuła się mikrofalówka i trzebaby pojechać obejrzeć jakieś, bo był w serwisie i powiedzieli, że tego sie nie naprawia
No to nici z odpoczynku
A koty znudzone i rozespane.
Karmel dodatkowo spragniony zabaw...
A ja mam jechac i oglądać jakieś metalowe skrzynki
Karmel zabawowy



i śpiący

Laki obudzony i zły

i zdziwiona Miki


Fajnie by było z nimi posiedzieć...
A ja mam jechać do marketu oglądac jakiś złom...

[ruru]

....i w ogóle niezdrowo z mikrofalówki

[włóczka]

Ktoś mi kiedyś mówił, że koty dużo bardziej od owsa wolą... perz ( chyba), ale trudno byłoby chyba dostać nasiona chwastu...

Anetko, jak chcesz perzu to mogę Ci załatwić Kłącza sliczne z listkami, tylko brać i sadzić, ilość niemal dowolna Tylko jak się prace ogródkowe bardziej rozpoczną...

Ale preferencje zieleninkowe zależą od kota. Jak nasze Myszka i Czarnulka szły sobie pogryźć na podwórku, to Myszka - perz, a Czarnulka - zboże (jakieś, prędzej to chyba było żyto niż owies - po listkach nie rozróżniam za bardzo, a kłosów nie doczekiwało )
A swoją drogą - widok trójki sąsiadów stojących jak zdziwione słupy i wpatrujących się w koty pasące się na trawie - bezcenny

[Duszek686]

Agatko, witaj
Perz - bardzo chętnie
Kiedyś go nawet szukałam na trawnikach, ale jakoś nie czułam się na siłach odróżnić go od zwykłej trawy

Widoku pasących się kotów - zazdroszczę

[włóczka]

Z trawników miejskich to bym się chyba trochę bała, że on taki... mało ekologiczny Przywiozę

[Duszek686]

Fakt

[Duszek686]

A z mikrofalówki faktycznie niezdrowo, ale szybko i wygodnie...
Zresztą... dzisiaj w mieście to już chyba niewiele jest zdrowych rzeczy do zjedzenia...
Zawsze, jak kupuję pomidory czy rzodkiewki - zastanawiam się ile w nich jest chemii, nawozów, czy innego paskudztwa...
Zdrowa żywność jest teraz chyba wyłącznie w sklepach o takiej nazwie, a i tego nie jestem do końca pewna...

[gosiaa]

I z własnego ogródka na wsi