Około godziny 8 w okolicy szpitala widziałam kocie maleństwo, biało-bure max 3-miesięczne.
Kręciło się przy budynku na ul. 1 PLM i Cichej na chodniku przy bardzo ruchliwej ulicy, chciałam zabrać i umieścić w łazience ale uciekło na zamknięte osiedle i zniknęło wystraszone przez dzieciarnię idącą do szkoły. Wejście na osiedle zajęło mi dłuższą chwilę i już go nie znalazłam. Może ma nieodpowiedzialny dom i jest wychodzące ale kocio jest malutki i trzeba go stamtąd zabrać.
Gdyby ktoś miał czas, mógł sprawdzić, złapać... mogę być DT (jestem w Mińsku wieczorami i raczej trudno będzie mi go znaleźć)