Hospicjum 'J&j'. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 12, 2011 17:42 Re: Hospicjum 'J&j'.

No cóż...będzie co ma być...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 12, 2011 21:13 Re: Hospicjum 'J&j'.

Myślę o Was i bardzo mi smutno.
Straszna jest taka cisza :(
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob mar 12, 2011 21:48 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agnieszko, odezwij się, proszę...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie mar 13, 2011 0:22 Re: Hospicjum 'J&j'.

Jesteśmy.
Troszkę odsypialiśmy. Wiosna i stres działają nasennie.
Potem była kolacja, w trakcie której ja doczytywałam niektóre wątki [nie powiem - zabawnie było; a podobno matematyka daje wiedzę obiektywną...].
Kolacja została zjedzona przez wszystkie koty, choć widzę, że Sky zjadła jakby mniej niż zwykle. Ogion też zjadł, choć u niego brzuszek przybiera dużo szybciej niż u Sky. Jeszcze przedwczoraj miałam spore wątpliwości, czy mi się nie wydaje przypadkiem, że mu rośnie - dzisiejsze diagnoza USG tylko potwierdziła moje podejrzenia.

Tofu ma się całkiem dobrze. Kiedy siedząc przy kompie opieram głowę na ręce podchodzi i ociera się o moje czoło. Ma apetyt, nie jest żółty. Jest grzeczny przy kroplówkach, choć podawanie zastrzyków zaczyna być kłopotliwe.
Grendel za to jest coraz bledszy. Próby namierzenia dostępu do EPO w Toruniu jak na razie spełzły na niczym.
Gajina lepiej oddycha, choć mam wrażenie, że leki nie przyniosły jakiejś spektakularnej poprawy.

Na pocieszenie - mam teraz niezły ubaw z Inuka, który bawi się pozostawioną przeze mnie na środku pokoju, nosiłką. Kula zmierzwionego, niezupełnie czarnego futra czająca się, wskakująca i wyskakująca, tudzież turlająca się w, obok, nad i pod nosiłką.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 13, 2011 0:30 Re: Hospicjum 'J&j'.

spokojnej nocy...
dla Was wszystkich :)
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Nie mar 13, 2011 10:40 Re: Hospicjum 'J&j'.

Dzień - niech będzie - dobry :)
Agn, a czemu szukasz EPO a nie aranesp?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 13, 2011 10:52 Re: Hospicjum 'J&j'.

ma być dobry,
dla choruszków, zdrowiaczków i całej kociej reszty
i dla psinki i opiekunki stada - spokojnej niedzieli..
Kochani będzie dobrze!
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Nie mar 13, 2011 11:15 Re: Hospicjum 'J&j'.

dolabra pisze:ma być dobry,
dla choruszków, zdrowiaczków i całej kociej reszty
i dla psinki i opiekunki stada - spokojnej niedzieli..
Kochani będzie dobrze!

:ok: to samo chciałam napisać

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Nie mar 13, 2011 12:33 Re: Hospicjum 'J&j'.

Dzięki za słowa otuchy.
W ramach `czerpania energii z natury` polazłyśmy z Tilą na pierwszy wiosenny spacer na nadwiślańskie łąki. Jest ciepło i słonecznie. Wszystko jest jeszcze ciągle w kolorach brązu i szarości, ale ptaki dzwonią jak oszalałe. Pierwszy raz udało mi się też przypisać pewien rodzaj ćwierkania do konkretnego gatunku - już wiem, jak ćwierka dzięcioł czarny. :)

Najpierw, gwoli formalności - proteinogram Sky:
Obrazek
Malutka coraz mniej je. Brzuszek ma za to coraz większy. Jest na lekach przeciwbólowych. Powoli przygotowujemy się do pożegnania.
Ogion zjadł normalnie, ale i jego brzuszek, który nadstawia do głaskania, rośnie.

Dlaczego EPO? Napisałam `EPO` bo szukam jakiejkolwiek formy erytropoetyny, bez względu na nazwę handlową. Mam jeszcze dzwonić w jedno miejsce. Zobaczymy.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 13, 2011 12:55 Re: Hospicjum 'J&j'.

Kurcze...rozdałam już aranesp, który kupiłam dla Grzywki.
Ale mogę w poniedziałek zapytać czy ten, który został po śmierci pewnego kota został już zużyty czy jeszcze go mają.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 13, 2011 14:06 Re: Hospicjum 'J&j'.

Jeśli możesz - zapytaj.
Nie wiem, co prawda, jak wtedy rozwiązać kwestię transportu, ale o to się pomartwię później.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 13, 2011 14:25 Re: Hospicjum 'J&j'.

Zapytam. Transport to najlepiej kurier. I termos.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 13, 2011 18:39 Re: Hospicjum 'J&j'.

Ogion też? :cry: :cry:
Kiedy to się skończy?...
Ach :cry:
Trzymajcie się.
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon mar 14, 2011 7:45 Re: Hospicjum 'J&j'.

Jestem z Wami od rana :kotek:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon mar 14, 2011 8:08 Re: Hospicjum 'J&j'.

Dzięki, Justyno.
U nas słabo ale stabilnie. Mała jest kontaktowa, ale ma coraz słabszy apetyt. Ogion, jak na razie je normalnie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości