shalom pisze:Hmm to może warto się zastanowić która krew wołowa, suszona czy ta w płyniejest opcją w kalkulatorze? bo tam nie ma rozróżnienia, a to może mieć wielkie znaczenie
W kalku jest Fortain i krew wołowa - świeża płynna, taka prosto od krowy

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
shalom pisze:Hmm to może warto się zastanowić która krew wołowa, suszona czy ta w płyniejest opcją w kalkulatorze? bo tam nie ma rozróżnienia, a to może mieć wielkie znaczenie
turkawka pisze:A a propo czarnej dziury, to nam jakieś pół roku temu zginął w niej szczurek z Ikei
Weihaiwej pisze:turkawka pisze:To ja się wtrącę znowuKrew ma o ponad 5 razy mniej żelaza w 100 g niż Fortain (na 100g krew ma 49 mg, a Fortain 280 mg) i pewnie dlatego tak to wychodzi. Ja kiedyś kiedyś robiłam mieszankę z krwią, pamiętam, że miałam pół słoika, a i tak musiałam suszonej dodawać, ale też nie pamiętam na ile mięsa to było.
Turkawka, robisz rozróżnienie na krew płynną i krew suszoną od Sihayi, jak rozumiem? Krwi suszonej daje się ok. 30% więcej niz Fortainu, dlatego ja wybieram Fortain w mieszance i odpowiednio zwiększam ilość (już dodając do mieszanki, w kalkulatorze nie zmieniam).
Weihaiwej pisze:To jeszcze zobaczcie jak pięknie bawią się wielkim piórem, które znalazłam ostatnio na spacerze
Weihaiwej pisze:Witaj Shira3!
Czy ja dobrze widzę, że do Ciebie trafiła szmaragdowooka piękność od Neigh? Śledziłam jej losy. Muszę zajrzeć na Twój wątek popodziwiać Twoje cuda![]()
Weihaiwej pisze: Moje wampiry żywią się krwią i surowym mięsemDlatego są bardzo niebezpieczne...
Weihaiwej pisze:turkawka pisze:A a propo czarnej dziury, to nam jakieś pół roku temu zginął w niej szczurek z Ikei
Jak przystało na koty, Szpilka i Sznurek go po prostu zjadły
A mi się dzisiaj zepsuła maszynkaJestem wściekła.
Zadzwonię do Ciebie w wolnej chwili dzisiaj, ok?
Weihaiwej pisze:shalom pisze:Tylko dawkuj im to pióro, nie zostawiajmy mieliśmy takie samo. Potem zostało brutalnie zamordowane, wygryzione, połamane i generalnie kaplica
ale zabawa była przednia
O, dobrze mówisz - to już schowałamCzy Wasze koty też mają Kocią Czarną Dziurę? Taką, gdzie bezpowrotnie znikają wszystkie zabawki?
![]()
Moje mają... ale ją odkryłamWiększość piłeczek i innych znika pod lodówką...
sliver_87 pisze:Mela, ale z Ciebie miziol się zrobił:)
A zostało jej coś do zjedzenia jak ta banda dotarła do mich ??
To musi być miłość.....Weihaiwej pisze: Mela dopadła mnie i ocierała się, łasiała, poszła za mną do łazienki, nie opuszczała na krok. W ogóle nie interesowała jej miska :O
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, Silverblue i 13 gości