Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 16.

[Marcelibu]

Marcelibu po założeniu nowego wątku Mirka zawsze w tytule starego wpisuje numer danej części...

Nie mam już teraz tej pewności...

Ale mam dane dotyczące tego, co było - spisane ręcznie i potem przeklepane do Excela. Szkoda, że pint_screena nie zrobiłam...
Jak wspominałam - zadam sobie ten trud wieczorem, bo muszę dokończyć sobotnie sprzątanie w domu.

[CatAngel]

[mirka_t]

Już pisałam, że nie będę. Nie chce mi się znowu wklejać posta. Chcę pokazać Twoim chórzystkom jak pilnie idzie Ci akcja ogłoszeniowa, związana ze zmniejszeniem Twojego kociostanu.

A co Tobie idzie, bo myślenie na pewno nie idzie.

[Legnica]

Witam się w nowym watku kulturalnie i elokwentnie.

[Amika6]

[kota7]

4. W szczególności do miast poza Bygdoszcz i okolice, co:
a. gwałtownie obniża możliwość znalezienia dobrego DS (w innych miastach)

Ale co w tym dziwnego? Też nie wydaję i nie będę wydawała kotów daleko, z prostej przyczyny - zwrot kota w takim przypadku często jest bardzo utrudniony. Boję się sytuacji, kiedy nie będę mogła po kota sama przyjechać, nie będę w stanie zorganizować transportu, a dom oddający nie będzie chciał kłopotać się transportem.

[black_sheep]

Niektóre Warszawskie fundacje nie wydawają zwierząt poza województwo.

[vega013]

Serdecznie witam

[black_sheep]

Grzebyk, 12 maja 2010r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-iwona66
Koczek, 12 maja 2010r, ulica Bydgoszcz. Adopcja wirtualna-iwona66

A te maluchy mają jakieś ogłoszenia?

[PearlRain]

witam

[Amika6]

NIE MOGĘ SIĘ DO TEGO ODNIEŚĆ, BO JAK ZAUWAŻYŁAM KILKA MINUT TEMU EDYTOWAŁAŚ SWÓJ POST NA PIERWSZEJ STRONIE. Gdybyś tego nie zrobiła i nie naniosła jakichkolwiek poprawek, a widocznie takowe były, skoro edytowałaś post - miałabym taką możliwość. Teraz już nie mogę się odnieść do Twoich wyliczeń, a już na pewno NIE w stosunku do moich.

Edytowałam tytuł wątku, bo założyłam nowy. Twoje wyliczenia są wzięte z sufitu. Moje mogę poprzeć linkami w odpowiednich miejsc w wątkach. Mam to zrobić? Chcesz wyjść na idiotkę?

Jeżeli edytowałabyś post z pierwszej strony nie powodując żadnej zmiany w poście (np. kopiując do nowego wątku) to nie ma śladu po edycji. Jest takowa, jeżeli cokolwiek zmienisz, wystarczy jedna literka. Skoro ślad jest - znaczy, że była zmiana.

Chcesz wyjść na idiotkę tak argumentując? Nie chcę Ciebie smucić, ale właśnie tak to wygląda.

Marcelibu, specjalnie dla Ciebie link na google do kopii tamtego postu przed dzisiejszą edycją http://webcache.googleusercontent.com/s ... .google.pl

Zauważ, że w treści brakuje linka do 15 części (to co wyjaśniała Ci Angel_)
Kopia jest z 2.03.2011 (dokładne dane nt. kopii na samej górze) więc możesz sobie sprawdzić czy Mirka coś zmieniała w danych, które analizujesz.

I jeszcze malutki zrzut z tej właśnie kopii, by było Ci łatwiej



Uploaded with ImageShack.us

Daj znać jakie zauważyłaś różnice w stosunku do aktualnych danych, bardzo jestem ich ciekawa.

Edit: Zmieniłam miniaturkę na czytelniejszy zrzut
I jeszcze raz bo zły link wkleiłam

[kicia582]

Już pisałam, że nie będę. Nie chce mi się znowu wklejać posta. Chcę pokazać Twoim chórzystkom jak pilnie idzie Ci akcja ogłoszeniowa, związana ze zmniejszeniem Twojego kociostanu.

A co Tobie idzie, bo myślenie na pewno nie idzie.

Mirka,jakim cudem udalo Ci sie wyadoptowac tyle kotow,nie robiac nic?

[MariaD]

To są prawdziwe dane:

2005 - przyjętych 15 kotów - wydane 4

2006 - przyjętych 31 kotów - wydanych 10

2007 - przyjętych 37 kotów - wydanych 18

2008 - przyjętych 56 kotów - wydanych 31

2009 - przyjętych 51 kotów - wydanych 26

2010 - przyjętych 25 kotów - wydanych 25

2011 - przyjęte 4 koty - wydane 2
Z poprzedniego wątku.

Wnika stąd iż w tym okresie zmarły u mirka_t 44 koty.

Drugie tyle ile jest w tej chwili w jej domu.

[panda5]

Dzien dobry

[Fredziolina]