co słychać? Fidel zeżarł świeży chlebek,dwie stare bułki,jedną schował za łóżkiem ( chyba jakieś zbiory na gorsze czasy

) ,
strat w zwierzętach brak
Pixi zagląda ,podchodzi blisko jak bydlak śpi spokojnie obwąchuje go i idzie spokojnie
najgorzej jak urządzają wędrówki w jednym czasie wtedy starcia są
wkurza mnie ,że spokojnie rano kawy nie mogę wypić z Pixi na kolanach

a Fidel piszczy do Pixi ,pcha ogromny pysk i a Pixi nadal twarda ,syki ,łapki latają i warczy
już by ta zwierzyna odpuściła sobie dla mojego spokoju !