Hej Wam,
Gibutek

, dziekuje pieknie. Odpowied

z juz na poczcie

Pozyczylam na chwile laptop od sasiadki, musze zaraz oddac. W tym tygodniu nici z netu. Kiedy bedzie? Moze firme owa wysadze w powietrze?
Tak jak pisze Vil i Iza, w pracy jest nie fajnie. Wy mowicie, ze musze sie przyzwyczaic? Tak jak mialam w starej pracy to zrobic? Niestety, nie jestem do tego sklonna. Dosc tego. Wytrzymac na razie musze, bo kasy nie mam na inne poruszanie. Juz teraz nie wiem, jak dlugo bede potrzebowala, zeby Wam wszystko opisac, ale postaram sie. Sasiedzi mnie wspieraja i to mi daje pewnosci i troche dobre uczucie. W ostatnia sobote przyszla sofa i Sideboard do duzego i mieszkaChefnie nabiera nastroju. Piekne zdjecia na Was czekaja

Nie dam sie i nie martwcie sie. Jakos bedzie a tu podobno o prace nie jest trudno.
Na weekend postaram sie znowu wpasc i nowy watek zalozyc. Doczytuje, co piszecie i sie serduszko usmiecha. Tez mi Was strasznie brak. Dam y i z tym rade.
Ide laptop oddac. Nienawidze tej klawiatury.
paaaaaaa
