Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 15.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 09, 2011 18:30 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Marcelibu pisze:(...)
To tylko jeszcze napisz kim jesteś, poproszę. Tak myślimy, bo zabierasz głos jakby z ramienia Fundacji.
Takim samym użytkownikiem forum jak każdy. Nigdy i nigdzie nie napisałam, że jestem przedstawicielem Fundacji, przeciwnie:
BAJKA-BB pisze: (...) a jako, że nie jestem przedstawicielem Vivy! (...)
(całość tutaj: viewtopic.php?f=1&t=118093&p=6496976#p6496976)

Pomyśl ile ogłoszeń adopcyjnych mogłabyś zrobić w czasie poświęconym na tę donikąd prowadzącą dyskusję.
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 09, 2011 19:11 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

BAJKA-BB pisze:
Marcelibu pisze:(...)
To tylko jeszcze napisz kim jesteś, poproszę. Tak myślimy, bo zabierasz głos jakby z ramienia Fundacji.
Takim samym użytkownikiem forum jak każdy. Nigdy i nigdzie nie napisałam, że jestem przedstawicielem Fundacji, przeciwnie:
BAJKA-BB pisze: (...) a jako, że nie jestem przedstawicielem Vivy! (...)
(całość tutaj: viewtopic.php?f=1&t=118093&p=6496976#p6496976)

Pomyśl ile ogłoszeń adopcyjnych mogłabyś zrobić w czasie poświęconym na tę donikąd prowadzącą dyskusję.

Pojawiasz się kilkakrotnie w wątku mirka_t i piszesz elektryzujące posty typu: wszelkie uwagi, wnioski i pytania należy kierować na adres Fundacji Viva! email:xxxx@xxx . Taką wstawkę zauważyłam również wtedy, kiedy ja pytałam jak wyglądają rozliczenia z fundacją/cjami. Napisałaś również, że wpłynęły skargi do Viva! w sprawie DT u mirka_t i są rozpatrywane. Nie dziw się więc, że najpierw myślimy, że jesteś przedstawicielem Viva!, a potem, że o to pytamy, skoro tak piszesz i znasz takie szczegóły (to odnośnie do informacji nt. skargi na mirka_t).

Co do ogłoszeń kotów przebywających w azylu mirka_t - nie zamierzam im robić ogłoszeń. Jestem przeciwna organizowaniu przez mirkę_t azylu dla tylu kotów i jestem przeciwna postępowaniu mirka_t w sprawie jej kotów. Jeżeli na 38 "tymczasów" 7 ma ogłoszenia (28 dni temu, wczoraj i dziś), czyli bardzo niewiele - ja nie zamierzam mirka_t w tym wyręczać, skoro sama tego nie robi, a mirka_t na klepanie w klawiaturę ma czas, nawet do późnej nocy - to odnośnie do zarzutu do mnie.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro mar 09, 2011 19:14 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Marcelibu kto to sa ci -MY-?
Legnica
 

Post » Śro mar 09, 2011 19:16 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Legnica pisze:Marcelibu kto to sa ci -MY-?

My - osoby czytające ten wątek. Trudno mi było napisać, że wszyscy minus:
- Legnica itd.
Jeżeli to Ciebie lub inne osoby obraziło - przepraszam.
Rozumiem tez, że nie miałaś się czego "czepnąć", to zaczepiłaś o liczbę mnogą.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro mar 09, 2011 19:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Rany,tylko zapytałam.
Nie chcesz/nie mozesz,to nie odpowiadaj,przeżyje jakos.
Legnica
 

Post » Śro mar 09, 2011 19:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Legnica pisze:Rany,tylko zapytałam.
Nie chcesz/nie mozesz,to nie odpowiadaj,przeżyje jakos.

Przecież odpowiedziałam :) .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro mar 09, 2011 19:22 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Czy wiadomo co dolega Czarnej???

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 09, 2011 19:38 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Iśka pisze:Ja chciałabym coś archiwalnego z Tycią. Mirka masz coś takiego?

Za czasów Tyci nie robiłam filmików. Mam tylko zdjęcia.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 09, 2011 19:42 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Okta godzinę przed sterylką.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I jej brzuch po sterylce. Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 09, 2011 20:01 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

To jeszcze raz:
Mirka_t od kiedy sky_fifi jest opiekunką wirtualną Twoich kotów

ora jeszcze:

mpacz78 pisze:
joshua_ada pisze:Nie za bardzo rozumiem, gdzie miałby tkwić przekręt ze strony Jek?

A gdzie tkwi przekręt ze strony mirki_t, że chciała aby pieniądze zostały wpłacone na konto Vivy! ?
Równie dobrze, można przekonywać Jek do skorzystania z tej opcji, co mirkę_t do skorzystania z propozycji Jek.


Ale niech mi ktoś odpowie - czemu nie jest dopuszczalna taka forma rozliczenia? Tzn wpłata bezpośrednio dla weta?
Co w tym złego lub nieprawidłowego?

Skoro tolerowane są i przyjmowane wpłaty na konto prywatne - bo są, prawda?
To czemu nie można wpłacać bezpośrednio na konto lekarza? Wówczas nie ma żadnych watpliwości, dokładnie tak jak przy wpłacie na konto fundacji.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 09, 2011 20:12 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:To jeszcze raz:
Mirka_t od kiedy sky_fifi jest opiekunką wirtualną Twoich kotów


Tak z ciekawości zapytam - takie informacje zgodnie z regulacjami forum muszą być dostępne :?:
Ja przestałabym dotować wszystkie fundacje i osoby prywatne po udzieleniu przez nie informacji tego typu.

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Śro mar 09, 2011 20:16 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Casica napisała:
"Ale niech mi ktoś odpowie - czemu nie jest dopuszczalna taka forma rozliczenia? Tzn wpłata bezpośrednio dla weta?"
Nie wiem jak jest u Mirki_t,ale mój wet nie przyjmuje kasy przelewem od prywatnych osób.A to dlatego ,że kiedyś się bardzo naciął...tyle.Woli gotówkę i wystawia paragon , czy rachunek...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro mar 09, 2011 20:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Theodora pisze:
casica pisze:To jeszcze raz:
Mirka_t od kiedy sky_fifi jest opiekunką wirtualną Twoich kotów


Tak z ciekawości zapytam - takie informacje zgodnie z regulacjami forum muszą być dostępne :?:
Ja przestałabym dotować wszystkie fundacje i osoby prywatne po udzieleniu przez nie informacji tego typu.

Bardzo przepraszam, ale to przecież informacja od mirka_t przekazana w tym wątku oraz umieszczona w pierwszym poście. Więc skoro tak, to chyba pytanie o czas tego sposnosringu nie jest nietaktem ani nawet nie stanowi tajemnicy państwowej, a może się mylę?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 09, 2011 20:24 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:Bardzo przepraszam, ale to przecież informacja od mirka_t przekazana w tym wątku oraz umieszczona w pierwszym poście. Więc skoro tak, to chyba pytanie o czas tego sposnosringu nie jest nietaktem ani nawet nie stanowi tajemnicy państwowej, a może się mylę?


Moim zdaniem jest tajemnicą.To sprawa wyłącznie pomiędzy darczyńcą a obdarowanym.
Jak każda informacja dająca podstawy do oszacowania wysokości dochodów.

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Śro mar 09, 2011 20:33 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Theodora pisze:
casica pisze:Bardzo przepraszam, ale to przecież informacja od mirka_t przekazana w tym wątku oraz umieszczona w pierwszym poście. Więc skoro tak, to chyba pytanie o czas tego sposnosringu nie jest nietaktem ani nawet nie stanowi tajemnicy państwowej, a może się mylę?


Moim zdaniem jest tajemnicą.To sprawa wyłącznie pomiędzy darczyńcą a obdarowanym.
Jak każda informacja dająca podstawy do oszacowania wysokości dochodów.



Z jednej strony masz racje.
Ale zapytam :co jeśli darczyńca pewnego dnia pogniewa się z obdarowanym i po np..pół roku zażąda rozliczeń na forum?
Taka sytuacja miała miejsce na forum
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Meteorolog1 i 78 gości