Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 08, 2011 19:02 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Tak z chatula :)
Rano jutro jade z Xelmem do weta, ten ząbek mu się rusza.
Kurde tak bym chciała, żeby udało nam się wreszce kupić to auto, bo to bardzo utrudnia sprawę. ale nic to, ich zrówko najważniejsze.

Dostałam piękny bukiet tulipanów- żółtych :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro mar 09, 2011 8:01 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Cześć Słoneczka! :)
Jak minął Dzień Baby? :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro mar 09, 2011 8:32 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

O której jedziecie do weta? Jak dzisiaj kot X?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 09, 2011 8:56 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Erin, miło minął Dzień Baby. M.ój mi usługiwał cały dzień :)

A Kot X osowiały jest jakiś. Wczoraj mało aktywności jakiejkolwiek przejawiał. Dziś pogonił chwilę z Bombi, ale jeść nie bardzo chciał....
Jedziemy o 10. Bombille też zabieram, żeby obejrzała wetka przy okazji jej dziąsł i płytkę któsa jej się robi.
Do 4 nie spałam. Jakieś takie napięcie wewnętrzne miałam w sobie. Męczyłam sie przeokropnie. Tulipany musze chowac w drugim pokoju bo Bombii chciała się podzielić nimi :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro mar 09, 2011 8:57 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Za wizytę u weta :ok:
A kwiatków żywych to ja już nawet nie próbuję do domu przynosić.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro mar 09, 2011 9:00 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro mar 09, 2011 14:16 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

I co powiedziała pani doktor? Co tam u Waszych kiciów?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 09, 2011 15:40 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Wróciłam do domu po całej wycieczce....
ale w skrócie u weta to tak:
Xelmo- ząbkiem aż tak się nie przejmować, faktycznie musiał gdzieś ostro przysolić i ma rozkołysany ząbek- ok. tydzien obserwować i są takie możliwości, że dziąsło na nowo narośnie na ząbek i będzie wszystko ok. Albo ząb wypadnie lub trzeba mu będzie pomóc w wypadnięciu. Nic to kotu nie zaszkodzi. Więc to dobra wiadomość. Gorsza jest taka, że to oczko co miał miesiąc temu zapalone to nadal troszkę jest zaczerwienione i mam znów kroplić. A najgorsza to taka, że Xelmo ma na wargach i w pyszczku takie pęcherzyki, weci powiedzieli, że może mieć herpeswirus, być nosicielem znaczy.... ale też na razie nie ma leczenia, może być również to coś innego- mam obserwować, czy sie nie rozpszestrzenia to. Bo to może być to, ale i cos innego.
Ale stresuje się tym...Musze o tym wirusie poczytać dokładnie. Ale co mi sie rzuciło w oczy na szybko

"Najczęstszą przyczyną infekcji układu oddechowego i oczu u kotów jest zakażenie herpeswirusem kocim (FHV-1). Wirus ten odpowiedzialny jest za min. 90% wszystkich chronicznych, nawracających zapaleń spojówek u kotów, a także większość przypadków infekcji górnych dróg oddechowych. Nie zawsze, przy obecności wirusa FHV-1, pojawiają się wtórne infekcje bakteryjne.

Zakażenie herpeswirusem jest dożywotnie, a objawy choroby powracają w okresach stresu oraz osłabienia układu immunologicznego. W rzeczywistości każdy kot z jednostronnym lub dwustronnym zapaleniem spojówek, z uszkodzeniem rogówki, może być uważany za zainfekowanego herpeswirusem FHV-1. "

a Bombi ma poprawę dziąsełek, zbladły, nie są już tak narośnięte, trzeba tylko dbać o usuwanie bakterii z dziobka, żeby płytka sie nie robiła i nie pogorszyła stanu dziąseł znowu...
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro mar 09, 2011 16:04 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Teraz Bombisia wyleguje się na moich kolanach. Jest cudna. Xelmo śpi na drapaczku.
A mnie głowa rozwala.
Tak się cieszę, że je mam...
Bombi najpierw siebie wylizywała, żeby zetrzeć zapachy weterynaryjne z siebie, a teraz czyści mnie :1luvu: :1luvu: :mrgreen:
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro mar 09, 2011 16:23 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Kurczę, nie urok to...pachnące kwiatki :evil: Jak z ząbkiem dobrze to z czym innym się pokopie... Nie wiem, czy to nie jest podobnie jak z opryszczką u ludzi - to chyba też jest jakiś herpes i też masz to całe życie, pół biedy, jak na wargach, córka przyjaciółki ma w hm, intymnym miejscu i to podobno nie za fajnie jest

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro mar 09, 2011 17:17 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

jozefina1970 pisze:Kurczę, nie urok to...pachnące kwiatki :evil: Jak z ząbkiem dobrze to z czym innym się pokopie... Nie wiem, czy to nie jest podobnie jak z opryszczką u ludzi - to chyba też jest jakiś herpes i też masz to całe życie, pół biedy, jak na wargach, córka przyjaciółki ma w hm, intymnym miejscu i to podobno nie za fajnie jest

no własnie to jest tak jak z opryszka u czlowieka.. ale podobno moze organizm zwalczyc kota ze sie nie pojawi. ale zobaczymy. poczekamy czy to faktycznie to jest...
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro mar 09, 2011 21:02 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Oj współczuję, bo też to przerabiałam.
Beta glukan i może srebro spróbuj.
Zdrówka kociastym życzę! :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro mar 09, 2011 21:15 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Będzie dobrze Sliver :ok: Nie martw się!
Dobrze, że z dziąsłem Bombi lepiej i że z zębem X raczej nie dzieje się nic złego. Głowa do góry :)

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Czw mar 10, 2011 7:49 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Ojej ile się działo. Trzymam kciuki za zdrowie Xelmiego. Będzie dobrze :ok:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 10, 2011 8:11 Re: Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Doberek śliczne, trzymamy kciuki.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości