Loluś 20 marca - o ile nic nieprzewidzianego się nie wydarzy, wyjeżdża do Krakowa i tam zamieszka! W "międzyczasie" zostanie zaszczepiony.
Nie wiem jak przeżyję rozstanie - nie mówiąc już o kociej rodzince Lolka - Toli, Malwince i... Azazelowi - który ostatnio chodzi wszędzie za Lolkiem, śpi przytulony do niego, Loluś myje mu uszy, a maluch mruczy jak nakręcony i - od paru dni - daje się głaskać, szczególnie gdy drzemie bezpiecznie wtulony w Lolka!
Będzie trudno, ale cóż, takie życie. Na Lolusia czekają dwie młode kocie damy, jedna przechodzi właśnie sterylkę.
***
A w moim domu pojawił się kolejny tymczas - Wielki Biały Miś, którego - gdy dojdzie do siebie, przechwyci na tymczasowanie Szejbal. Wielki Biały Miś wygląda jak kot brytyjski, jest dorodnym dużym kocurem o charakterystycznej budowie i pluszowym futrze "brytola" i ma typowo brytyjski temperament, nawet bardziej niż Jaśminka - która przecież jest rodowodową brytyjką. Swym zachowaniem, reakcjami - przypomina mi jako żywo mojego nieodżałowanego Imbirka (tyle, że jest krótkowłosy i śnieżnobiały).
Szejbal wymyśliła dla niego imię Gandi - jest to zdrobnienie od Gandalfa (Gandalf Biały, a poza tym wcześniej nosił szary płaszcz - a Imbirek miał liliowe futerko, czyli takie srebrzystoszare połyskujące odcieniem lila, no i Gandalf przekroczył granicę śmierci - ufff, ale się nawyjaśniałam
Jest to też aluzja do Mahatmy, gdyż kocurek z filozoficznym spokojem znosi całą sytuację, ma też poważne, skupione, mądre spojrzenie "starej duszy".
Nasz Biały Gandi potrzebuje teraz mocno zaciśniętych kciuków, bo jest w trakcie poważnego diagnozowania, został znaleziony ciężko chory, z paskudną zmianą rozrostową niewiadomego pochodzenia w pysiu - przeszedł biopsję węzła chłonnego, ze zmiany został pobrany wycinek i czekamy na wyniki. Kot przechodzi też intensywną antybiotykoterapię - zmiana ropiała i gniła. Na szczęście testy na białaczkę i FIV wypadły ujemnie.
Prosimy o kciuuuuuuuuków moc!!!
Koszty całej "imprezy" jeszcze nie są znane, na razie lecznica robi co trzeba i skrupulatnie notuje wszystkie lekarstwa i zabiegi. Jest na szczęście osoba, która zadeklarowała się zasponsorować Gandiego. Oby tylko udało się mu pomóc!